REKLAMA

Zakup aplikacji Moves przez Facebooka daje nam jasny obraz strategii Zuckerberga na najbliższe lata

Zakupowe szaleństwo Facebooka nie ma końca. Po WhatsApp i Oculus Rift przyszła pora na Moves. To dużo mniej spektakularny zakup, ale jakże pasujący do układanki Zuckerberga.

25.04.2014 08.22
Zakup aplikacji Moves przez Facebooka daje nam jasny obraz strategii Zuckerberga na najbliższe lata
REKLAMA

Moves to aplikacja dostępna na iPhone’a oraz urządzenia z Androidem, służąca do monitoringu naszej codziennej aktywności. Działa na wielu urządzeniach, ale najlepsze efekty uzyskujemy na iPhone 5s gdzie współpracuje z koprocesorem m7. Bez większego drenażu baterii jest w stanie zanotować to co robimy, a następnie zaprezentować w bardzo atrakcyjnej formie. Wraz z aplikacją peddometr sprawiła, że nie czuje potrzeby zakupu jakiejkolwiek opaski będącej ostatnio w modzie.

REKLAMA
Moves-2-on-iPhone-5s

Zakup Moves przez Facebooka, to jedno z tych mniejszych przejęć, które zachodzą co jakiś czas. Zuckerberg podobnie jak Google i Apple, cały czas przejmuje niewielkie firmy, aby pozyskać technologie i cennych pracowników. Jednak w przeciwieństwie do konkurencji nie zwykł zamykać istniejących projektów. Instagram, WhatsApp, a teraz Moves pozostaną niezależnymi aplikacjami.

Nie spodziewam się jednak, aby Moves był sam w sobie hitem na miarę Instagrama. Zresztą obrazuje to skala popularności aplikacji. Od początku 2013 roku aplikację pobrano 4 miliony razy. To nie jest rewelacyjny wynik patrząc z perspektywy aktywnych użytkowników WhatsAppa.

Moves-2-4inch-screenshot-2

Zakup Moves to raczej inwestycja Facebooka na przyszłość, podążanie za trendem rozwiązań fitness i technologii ubieralnej. W końcu gdy inteligentne zegarki przyjmą się na dobre, to Facebook będzie musiał na nich zaistnieć. Dziennik aktywności powiązany z największym serwisem społecznościowym jest tu jak najbardziej naturalny.

Moves może zostać także wykorzystany do rozwinięcia opcji „co teraz robisz”, czyli publikacji statusów informujących o naszym aktualnym samopoczuciu, czy wykonywanej czynności. Dzięki automatycznym rozpoznawaniu części aktywności Facebook mógłby zachęcać użytkowników mobilnych do dzielenia się takimi informacjami.

Patrząc na zakupy Zuckerberga, który - jak pokazują wyniki finansowe - ma głowę na karku, widzimy jedno – mobile, mobile i jeszcze raz mobile.

REKLAMA

Żaden ze znaczących zakupów Facebooka w ostatnich latach nie dotyczył klasycznych serwisów internetowych. Instagram nie był dostępny przez klasyczną przeglądarkę, WhatsApp i Moves to wyłącznie aplikacje mobilne. Dodając do tego miliard aktywnych użytkowników mobilnego Facebooka oraz rosnące przychody z reklam na urządzeniach mobilnych, mamy jasny obraz teraźniejszość i przyszłość biznesu Marka Zuckerberga - to wyłącznie smartfony, tablety oraz technologie noszone. Rozwoju klasycznej przeglądarkowej wersji Facebooka bym się już nie spodziewał.

Za to wykorzystanie Moves w przyszłych mobilnych aplikacjach Facebooka zapowiada się nad wyraz interesująco.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA