REKLAMA

Będzie można korzystać ze smartfonów na pokładzie maszyn linii LOT, ale nadal nie w pełni swobodnie

Zakaz korzystania z telefonów komórkowych na pokładzie samolotów można podzielić na dwie części. Pierwszą jest konieczność wyłączenia urządzenia na czas startu i lądowania, a drugą obowiązek włączenia w trakcie samego lotu trybu samolotowego. Polskie linie LOT zdecydowały się posłać do lamusa tylko jedno z ograniczeń.

14.02.2014 16.31
Będzie można korzystać ze smartfonów na pokładzie maszyn linii LOT, ale nadal nie w pełni swobodnie
REKLAMA

O problemie związanym z zakazem korzystania z urządzeń elektronicznych na pokładach samolotów mówi się od lat, a na łamach Spider’s Web pochylała się nad nim już Ewa. W zamierzchłych czasach, gdy o smartfonach i tabletach nikt nie słyszał, ktoś panicznie bojący się nowych technologii uznał, że praca urządzeń elektronicznych może zakłócić pracę urządzeń pokładowych. Do tej pory nie udało mi się trafić na przekonujące wyjaśnienie w tej sprawie, ale i tak podczas lotu karnie całą swoją elektronikę wyłączam. Na szczęście powoli się to zmienia.

REKLAMA

PLL LOT SA znosi ograniczenia - a przynajmniej ich część.

lotnisko samolot

Czytając informację dotyczącą zniesienia na pokładzie linii lotniczych LOT zakazu telefonów komórkowych pierwsze co pomyślałem, to “nareszcie!”. Niestety, po lekturze okazało się, że radość była przedwczesna. Owszem, użytkownicy smartfonów i tabletów nie będą musieli już wyłączać urządzeń na czas startu i lądowania, ale nadal trzeba będzie uruchamiać w nich tryb samolotowy.

Decyzja ta nie jest oczywiście autonomiczna dla LOT-u, a związana jest ze zmianą wytycznych polskiego ULC i europejskiej EASA. Chwilę wcześniej ograniczenie zniosły linie WizzAir i możemy się spodziewać, że w najbliższym czasie wszyscy przewoźnicy (przelotnicy?) nie będą już wymagać wyłączania telefonów, tabletów, komputerów, eczytników, odtwarzaczy MP3 i całej reszty gadżetów, które ludzie zabierają na pokład aby nie nudzić się w czasie podróży.

To duży krok, ale chcemy więcej!

Nowe wytyczne to z pewnością zmiana, którą docenią pasażerowie. Start i lądowanie może trwać nawet do kilkunastu minut, a do tej pory w tym czasie nie można było nawet spokojnie poczytać książki na czytniku Kindle. Osobiście mnie to bardzo cieszy i mam nadzieję, że urzędy pójdą za ciosem i niedługo nie będziemy musieli też szukać w każdym sprzęcie przełącznika trybu samolotowego.

Rzecz nie w tym, że spodziewam się złapać zasięgu telefonu w trakcie lotu, na wysokości ileś set lub tysięcy metrów nad ziemią, a nawet jeśli byłoby to technicznie możliwe to zabiłyby mnie koszty roamingu, ale po prostu posiadając cały bagaż podręczny pełny sprzętu włączanie w każdym z urządzeń tego trybu offline jest po prostu… upierdliwe.

Co sam LOT ma do powiedzenia?

lot logo

Próbowaliśmy podpytać przedstawicieli LOT o ten zakaz i przyczyny konieczności włączania trybu samolotowego - chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że ten zakaz jest szukaniem problemu, tam gdzie go nie ma. Z początku rzeczniczka PLL LOT SA, Barbara Pijanowska-Kuras, podesłała nam w odpowiedzi… informację prasową. Przy doprecyzowaniu pytań, gdzie zaciekawiła nas kwestia chociażby możliwości wykorzystania przez pasażerów słuchawek na Bluetooth, w odpowiedzi przeczytaliśmy, że:

Jednym słowem PLL LOT SA ma związane ręce.

W sumie im się nie dziwię, że odsyłają nas dalej, bo to nie jest widzimisię przewoźnika. LOT wprowadza takie ograniczenia, jakie musi. Sytuacja prędko się nie zmieni, a nam pozostaje tylko pogodzić się ze stanem rzeczy. Na szczęście widać światełko w tunelu, ponieważ isntytucje, które wprowadziły ten drakoński zakaz korzystania ze wszystkiego co elektroniczne na pokładach samolotów starają się w końcu z tego przepisu rakiem wycofać. Kiedy to się stanie? Nie wiadomo.

Jak na razie są “próby przyśpieszenia badań” nad tym, żeby dopuścić możliwość korzystania z urządzeń z włączonymi modułami Bluetooth, Wi-Fi i modemami sieci komórkowych. Jak czytamy na podlinkowanej wcześniej stronie europa.eu, na razie z telefonów komórkowych można korzystać wyłącznie na pokładach specjalnie przygotowanych samolotów, gdzie komórki (i inne sprzęty z modemami) łączą się z nadajnikiem na pokładzie samolotu - i to tylko w momencie, gdy załoga wyrazi na to pozwolenie.

Na koniec zaś podrzucę Wam idealnie obrazujący ten problem, nieśmiertelny i kultowy filmik z College Humor:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA