Sony to nie tylko smartfony, ale też zupełnie nowa opaska na rękę SmartBand
Po wczorajszej, warszawskiej konferencji Sony skupiłem się głównie na opisaniu smartfona Xperia Z1 Compact, ale przedstawiciele firmy opowiedzieli też nieco więcej o samej marce Sony. Pokazano też kilka innych, równie ciekawych co nowy telefon rozwiązań. Japończycy, co nie powinno dziwić, łączą powoli wszystkie swoje produkty i usługi w jeden spójny ekosystem, który chcą teraz rozszerzyć o inteligentne ubrania. Zaczynają skromnie, bo od bransoletki.
Od roku na niemal wszystkich ważnych targach elektroniki użytkowej Sony prezentuje swoje nowe produkty z segmentu mobilnego. I nic dziwnego - to jest teraz cool, o tym się mówi. Japończykom bardzo zależy na tym, żeby ich firma była na językach zarówno mediów, jak i konsumentów, którzy jak już dostrzegą wyróżniające się na tle konkurencji smartfony i tablet z linii Xperia Z, znacznie łatwiej rozszerzą swoje spektrum na inne produkty - te bardziej i mniej powiązane.
Sony to przecież nie tylko telefony
Japoński producent skupia się niby na prezentacji telefonów, ale widać wyraźnie, że są one zawsze tylko częścią większej układanki. Sony produkuje bowiem nie tylko nowoczesne smartfony, ale też amatorskie i profesjonalne aparaty fotograficzne, świetnej klasy telewizory, przenośne i klasyczne konsole do gier, a nawet... zajmuje się kinematografią - w końcu mamy Sony Pictures. Gdy spojrzeć szerzej, to wszystko to zaczyna się łączyć w układankę niczym z klocków lego, gdzie wszystko do siebie pasuje
Przewodnie hasło, którym jest “Listen Create Watch Play”, pasuje do tego jak ulał. Firma otwarcie mówi, że stawia nie na tabelki ze specyfikacją, a na emocje łączące użytkownika z marką. Sprzęt ma towarzyszyć konsumentom i wzbudzać ciepłe skojarzenia. To dlatego Sony udostępnia blog dla fanów marki xperia.nadotyk.pl, sponsoruje popularny Rajd Dakar i jest partnerem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2014. Ba, Sony rozpoczyna nawet cykl warsztatów foto w ramach “Akademii Fotografii Mobilnej” i współpracuje z Robertem Wolańskim.
Sony w Polsce
Przedstawiciele firmy przypomnieli wczoraj na konferencji zeszły rok i krótko omówili swoje sukcesy na polu urządzeń mobilnych. Należy do nich m.in. pozycja drugiego producenta smartfonów w Polsce i w wielu innych krajach Europy przy czym od kilku miesięcy promocja w naszym kraju przybrała na sile - jak widać nawet na premiery nowych produktów możemy liczyć niemal równolegle z całym światem.
Sony chwali się jednak nie tylko pozycją w naszym kraju, ale też całkowitym rocznym wzrostem sprzedaży na poziomie 39,3%, co jest czymś godnym podziwu na tym ciężkim rynku. Firma przywołuje też sukcesy w segmencie inteligentnych zegarków (podobno Smart Watch 2 świetnie się sprzedaje) oraz co chwila wraca tzw. killer feature linii Xperia, czyli wyróżniająca produkty Sony wodoodporność.
Liczy się ekosystem
Oprócz wsparcia marketingowego Sony radzi sobie też w łączeniu siecią zależności swojego portfolio produktów. Urządzenia to już nie są osobne i hermetycznie zamknięte kategorie, tylko splatają się w jedną wielką rodzinę. Wszechobecne w akcesoriach Sony są moduły NFC pozwalające na bardzo łatwe i wygodne parowanie ze sobą sprzętów. Oprócz tego firma pokazała wczoraj bardzo fajne rozszerzenie aplikacji PlayStation dla urządzeń mobilnych, które mogą stać się tzw. “drugim ekranem” oraz… wirtualną, bezprzewodową klawiaturą.
Do tego Sony oferuje klientom nową aplikację Xperia Transfer Mobile, która ma umożliwić przenoszenie danych z innego telefonu na Xperię za pomocą specjalnego kabla. Podobno ma to działać nie tylko z Androidami, ale nawet z iPhone’ami. Z pewnością moja Z1 wspiera tryb USB OTG, ale nie jest w stanie się on połączyć z innymi urządzeniami korzystającymi z trybu MTP, więc taka aplikacja mnie zdecydowanie zaciekawiła.
Inteligentna galanteria?
A to i tak nie wszystko. Zupełnie nową gałęzią, w której swoich sił próbuje Sony, jest tzw. smart wear, czyli inteligentna galanteria. Chodzi tutaj o wszelkiej maści inteligentne dodatki zakładane przez użytkownika wyposażone w multum funkcji. Oprócz zegarka Sony SmartWatch 2 dołączyła do oferty japońskiego giganta, a jakże, opaska SmartBand w stylu Jawbone, czy też Fitbit. Tak naprawdę urządzeniem monitorującym aktywność będzie malutki czujnik Smart Core umieszczony w gumowej opasce na rękę.
Urządzenie noszone na nadgarstku będzie komunikowało się, tak jak większość gadżetów tego typu, z telefonem poprzez Bluetooth i przesyłało dane do dedykowanej aplikacji. Ta jednak nie będzie tylko liczyć zużycia kalorii na podstawie liczby wykonanych przez użytkownika kroków, ale Lifelog App, bo tak się nazywa program, doda do tego informacje o czasie spędzonym na oglądaniu filmów, ilości wykonanych fotografii itp. Taki wirtualny i automatyczny pamiętniczek prezentujący ładne i kolorowe wykresy.
Owszem, nie jest to żadna innowacja, bo łączących się ze smartfonem zegarków na rynku jest już całe mnóstwo, ale pokazuje kierunek, w którym Sony ma zamiar podążać. Zegarek i opaska mają być dopiero początkiem, a w przyszłości kolejne części garderoby mają zostać podpięte do sieci. W czasach, gdy Xperie były sprzedawane jeszcze z logo Sony Ericcson, w japońskim gigancie można było dostrzec pewną stagnację, jakiś marazm. Teraz on znikł, a firma ma się całkiem nieźle.
Byle tylko nie rozwijała się zbyt intensywnie we wszystkich kierunkach jednocześnie.