REKLAMA

Czy istnieje pamięć genetyczna? Naukowcy postanowili to sprawdzić i wyniki ich zaskoczyły

Zjawisko pamięci genetycznej było od zawsze domeną pseudonaukowców i pisarzy science-fiction. Wiele książek i filmów z tego gatunku opierało się na jej istnieniu: na przykład film Wyspa, seria o Obcych, Piąty Element lub książki z serii Diuna.

Czy istnieje pamięć genetyczna? Naukowcy postanowili to sprawdzić i wyniki ich zaskoczyły
REKLAMA

Przekazywanie cech nabytych potomkom jest generalnie niezgodne z teorią ewolucji, stanowiąc przejaw tzw. lamarkizmu.

REKLAMA

To właśnie Jean Baptiste Lamarck, osiemnastowieczny naukowiec francuski, jest winny fałszywemu obrazowi ewolucji jaki ma wielu ludzi. Do dziś wielu z nas wyobraża sobie ewolucję np. żyraf w następujący sposób: żyrafy wyciągały szyję, żeby dosięgnąć rosnących wyżej liści, a ich dzieci urodziły się z dłuższymi szyjami. Teoria ewolucji Darwina wyjaśnia to inaczej, w oparciu o koncepcję doboru naturalnego: żyrafy obdarzone dłuższymi szyjami zapewniły sobie lepszą przeżywalność, przez co mogły przekazać swoje cechy potomstwu. Na dłuższą metę, żyrafy z krótszymi szyjami, miały mniej pokarmu, przez co w skali całej populacji, ich sukces rozrodczy był rzadszy. Późniejsze odkrycie istnienia genów podkreśliło słuszność teorii Darwina.

Jean-baptiste_lamarck2

Ostatnie dni przyniosły bardzo interesujące doniesienie, opublikowane w Nature Neuroscience

Naukowcy nauczyli samce myszy bać się zapachu kwiatu wiśni (acetofenon), poprzez asocjację - za każdym razem gdy był rozpylany ten zapach, mysz otrzymywała lekki, lecz nieprzyjemny szok elektryczny. Wkrótce myszy zaczynały się bać samego zapachu okazując oznaki zaniepokojenia gdy go poczuły.

Badanie potomstwa tych myszy pokazało że w jakiś sposób dwie kolejne generacje (dzieci i wnuki rodzaju męskiego) myszy również wykazywało lęk przed zapachem kwitnących wiśni. Badacze założyli, że nasienie samca było nośnikiem informacji o strasznym zapachu - ponieważ zapobiegli kontaktowi myszy-rodziców z dziećmi (aby wykluczyć wpływy ewentualnej informacji przekazanej w trakcie opieki nad młodymi).

Wciąż jednak możliwe było, że samica była jakiegoś rodzaju pośrednikiem - być może istnieje mysi język, którym samce przekazały wiadomość dla przyszłego potomka? Aby wykluczyć i tą ewentualność, kolejny eksperyment polegał na sztucznym zapłodnieniu samic za pomocą nasienia pobranego od samców poddanych tresurze. Ten eksperyment potwierdził epigenetyczny charakter zmian w nasieniu tresowanego samca.

Epigenetyka to badanie dziedziczności pozagenowej - np. zmiany ekspresji genów, podczas gdy same geny pozostają te same

Prawdziwe wyjaśnienie zjawiska na razie nie jest znane. Kierujący badaniami profesor Ressler twierdzi że na ten moment udowodniły one, że mimo braku zmian w samej sekwencji genów kodujących receptory zapachu, myszy były w stanie w jakiś sposób przekazać tą informację - jego robocza teoria zakłada, iż zjawisko nauki wrażliwości na pewne zapachy, wpływa nie tylko na układ nerwowy myszy, ale i na komórki odpowiedzialne za reprodukcję.

myszy_laboratorium

Podobne badania przeprowadzano na samicach myszy, jednak w tym przypadku nie daje się wykluczyć "programowania" płodów myszy-potomków przez ich matki podczas ciąży. Może się to odbywać przez przekazywanie odpowiednich hormonów.

Profesor Wolf Reik, szef działu Epigenetyki w Babraham Institute w Cambridge, komentuje to w ten sposób:

Czy pamięć genetyczna i przekazywanie cech nabytych jednak istnieje? Jestem pod tym względem sceptyczny. Jest to na razie jedno doniesienie, niezweryfikowane przez środowisko naukowe. Dodatkowo, według mnie badacze nie wykluczyli wszystkich możliwych, również niebezpośrednich metod przekazywania informacji łączących zapach z zagrożeniem lub zwykły zbieg okoliczności (typu obecność zapachu zidentyfikowane jako "obcy" w procesie wzrastania młodych myszy).

REKLAMA

Źródła: News.co.au, BBC Health.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA