REKLAMA

Co lubisz? Co jadasz? Którędy chodzisz? Odpowiedzi na te pytania zna inteligentny sklep

Przemysław Gerschmann napisał bardzo ciekawy artykuł o kasach samoobsługowych i rozwiązaniach, które je zastąpią. Jednak warto wiedzieć, że nie są to jedyne innowacyjne rozwiązania, które możemy zobaczyć w super- i hipermarketach. W niektórych sklepach, chociażby w Tesco, wykorzystywane są bardzo ciekawe rozwiązania, takie jak ekrany wykonane w technologii e-papieru.

11.10.2013 20.30
Inteligentny sklep powie, co lubisz kupować i którędy chodzisz
REKLAMA

Interaktywne etykiety

REKLAMA

Jednak to nie jest wszystko, co może pojawić się w nowoczesnych sklepach. Bardzo ciekawym wynalazkiem był modułowy wyświetlacz zaprezentowany na targach Intel Developer Forum 2012. Komputer taki będzie pokazywał zawsze aktualną cenę, a wbudowane w niego kamery będą rozpoznawać nas i na podstawie zebranych danych z Facebooka, innych mediów społecznościowych i wcześniejszych zakupów zaproponują nam przeznaczone specjalnie dla nas produkty. Jeśli zobaczą, że jesteśmy na coś uczuleni, wyświetlą komunikat ostrzegający przed zakupem rzeczy zawierającej dany składnik.

Sklep przyszłości według Intela

Oprócz tego będzie można przeglądać opinie na temat produktu zamieszczone na Twitterze czy Facebooku. Komputery to konstrukcje modułowe, prostokątne bloki wyposażone we wtyczkę po jednej stronie i port po drugiej, pozwalające na łączenie ich. Dzięki temu wyświetlacze mogą zajmować całą długość półek sklepowych i ze sobą współpracować. Tam gdzie produkty nie będą stały, wyświetlacze mają pokazywać aktualne promocje lub ogłoszenia. Jeśli chodzi o sprzętową stronę urządzenia, to składa się ona z procesora Intel Atom. Niestety pozostałe komponenty urządzenia nie są znane.

Kamery powiedzą, gdzie chodzą klienci

Jedna z ciekawych kategorii urządzeń, która może być bardzo przydatna w sklepach to kamery IP. Wbrew pozorom nie służą one tylko do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa, ale też do dostarczania odpowiednich informacji handlowcom,  którzy będą mogli na ich podstawie poznać i przeanalizować zachowania klientów. Dzięki temu możliwe będzie rozplanowanie ekspozycji sklepu, podniesienie efektywności pracy personelu oraz usprawnienie obsługi klienta, co może bezpośrednio przełożyć się na sprzedaż.

Kamery mają funkcje zliczania osób, sprawdzania natężenie ruchu w sklepie, szacowania wydajności magazynu oraz oceniania efektywności kampanii promocyjnych. Dane dostarczane przez kamery IP mogą być analizowane zarówno w czasie rzeczywistym, jak też po pewnym czasie, na podstawie nagrań archiwalnych. Zaletą tych rozwiązań jest także dostęp do nagrań wizyjnych na żywo lub archiwalnych. Możliwe jest ich odtwarzanie z dowolnego miejsca – z siedziby głównej, biur regionalnych, a nawet za pośrednictwem urządzeń przenośnych, dzięki czemu część kadry może w razie konieczności pracować zdalnie.

heat map from RU

Urządzenia rejestrujące obraz mają też możliwość monitorowania czasu, jaki klienci spędzili przy konkretnych produktach i miejscach w sklepie, takich jak ekspozycje produktu lub ekrany reklamowe. Dzięki temu możliwe będzie sprawdzenie, czy klienci uważnie czytają informacje na opakowaniu, jak długo szukają danych produktów oraz jaka jest liczba wizyt zakończonych transakcją. Wszystkie te dane mają oczywisty wpływ na sprzedaż. Dane dostarczone przez kamerę będzie łatwo mógł przeanalizować menedżer sklepu, gdyż są one przedstawione w łatwo przystępnej formie, pod postacią mapy ciepła, która możecie zobaczyć na załączonych zdjęciach.

Kolejki, brak towaru? Kamery mogą rozwiązać te problemy

Kamery mogą też się przydać do optymalizacji rozmieszczenia personelu, co pomoże w monitorowaniu kas i bezpośrednio przełoży się na zmniejszenie długości kolejek w sklepach. Jest to wyjątkowo ważne, gdyż wielu klientów może rezygnować z zakupów po zobaczeniu wielu ludzi czekających na obsługę. Jeśli mam kupić jeden lub dwa produkty, a widzę przed sobą kilkadziesiąt osób, sam tak robię. Wolę wówczas nabyć to gdzie indziej i przepłacić złotówkę lub dwa.

Nawet twarde dane potwierdzają moją tezę. Badania przeprowadzone przez Barclays Bank w Wielkiej Brytanii w 2010 r. wykazały, że dwie piąte kupujących rezygnuje z kolejki, gdy czekanie zajmuje dłużej niż 2 minuty, a ponad dwie trzecie (68%) osób przebywających w sklepie regularnie rezygnuje z zakupów, gdy spotykają się z długimi kolejkami. Co więcej, ponad połowa (51%) potencjalnych klientów rezygnuje nawet z wejścia do sklepu, gdy widzą kolejkę przy wejściu.

Mapa_ciepla_widok_z_kamery_z_zaznaczeniem_kolorami_miejsc_gdzie_ruch_jest_najwiekszy_i_najmniejszy

Podobnie sprawa wygląda w przypadku braku towaru na półkach. Gdy tylko kamera zauważy, że jest za mało asortymentu lub liczba kasjerów jest niewystarczająca, powiadamia personel sklepu. Wówczas menedżer sklepu może podjąć doraźną decyzję i zdecydować się na otwarcie dodatkowych kas lub dołożenie danego towaru na półki. Dzięki temu możliwa będzie optymalizacja aktywności kas oraz zbilansowanie poziomu zatrudnienia w różnych godzinach. Przełoży się to nie tylko na poprawienie rentowności sklepu, ale też poziomu satysfakcji klienta. Wszystko dzięki lepszemu zrozumieniu jego potrzeb.

Nieświadomi klienci

Pokazane tu rozwiązania są bardzo ciekawe, ale jedno jest w nich niepokojące. My, klienci, nie zdajemy sobie sprawy z tego, że sklep jest bardzo zaawansowanym systemem, który musi cały czas być dopasowywany do naszych potrzeb. To że na półce sklepowej znajduje się dana liczba rogalików, butelek wody czy rolek papieru toaletowego nie jest przypadkiem, a starannie zaplanowanym działaniem. Tak samo sprawa się ma z ich ułożeniem i ekspozycją.

Kiedyś za to odpowiadał tłum analityków, teraz wystarczy kilka osób, które są wsparte technologią działającą najlepiej i najdokładniej jak się da. Wszystko to jest zrobione oczywiście po to, by zwiększyć zysk sklepów, ale w ogólnym rozrachunku korzystamy na tym również my.

REKLAMA

Jestem jednak ciekaw, jak zareagowałby przeciętny zjadacz chleba, gdyby się zorientował, że nawet podczas tak prozaicznej czynności jak zakupy śledzi ich czujne oko wielkiego brata. Mógłby się naprawdę zdziwić.

Zdjęcie parents carrying boy in the bag pochodzi z serwisu Shutterstock. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA