Acer Iconia A1-811, którego największa zaleta jest jednocześnie największą wadą - recenzja Spider's Web
Z Acerem Iconia A1-811 spędziłem sporo czasu. Tablet mnie na początku bardzo pozytywnie zaskoczyło, a jego zaletami są proporcje ekranu i wbudowany modem. Niestety, nie mogę powiedzieć by przy bliższym poznaniu tablet zyskiwał, zwłaszcza w porównaniu do oferty konkurencji. To ciekawe urządzenie, ale nie jestem przekonany, czy warte swojej ceny.
Swoje pierwsze wrażenia po otrzymaniu przesyłki z Acerem Iconia A1-811 opisałem miesiąc temu, a następnie przez kilka tygodni używałem tego sprzętu na przemian z innymi smartfonami i tabletami różnych producentów. Z początku byłem do niego bardzo optymistycznie nastawiony, ponieważ jestem zwolennikiem bardziej kwadratowych niż prostokątnych i panoramicznych proporcji ekranu w tabletach. Niestety sprzęt Acera ma kilka wad, a cena w porównaniu do konkurencyjnych produktów o podobnej jakości jest moim zdaniem nieco zawyżona. Na nieszczęście Acera niedługo po nim na testach zjawił się u mnie tańszy GoClever Aires 785, a bezpośrednie porównanie tych dwóch modeli miało bez dwóch zdań wpływ na ocenę produktu Acera.
Budżetowy tablet z Androidem
Acer Iconia A1-811 nie jest urządzeniem super-tanim, ale i tak plasuje się raczej w tej niższej półce cenowej… i jakościowej. Pod względem parametrów nie ma szału, ale mimo słabych podzespołów urządzenie w codziennej pracy pozytywnie zaskakuje szybkością działania, nawet po wgraniu kilkudziesięciu aplikacji. Oczywiście nie jest to poziom wydajności prezentowany przez najnowszą generację Asusa Nexus 7, ale jest znacznie lepiej, niźli się mogłem spodziewać po przeczytaniu tabelki ze specyfikacją techniczną.
Sercem tabletu jest czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz, ale jego produkcją nie zajął się żaden z uznanych producentów, takich jak Qualcomm i Nvidia. Układ pochodzi od Mediateka, a jego oznaczenie to dokładnie MT8389W. Procesor wspomaga układ graficzny PowerVR SGX 544 MP1, a duet ten jest bardzo często spotykany w tabletach z tej niższej półki cenowej i sprawdza się... w porządku. Animacje nie są super-płynne, ale nie napotkałem na żadne znaczące lagi i spowolnienia w działaniu. Cały czas mam bowiem w głowie cenę urządzenia.
Reszta specyfikacji
Specyfikację techniczną dopełnia 1 GB pamięci operacyjnej RAM oraz 8 GB pamięci wewnętrznej. Nie jest to dużo, ale na dane użytkownika pozostaje 5 GB, co przy możliwości poszerzenia pojemności o karty microSD nie powinno być dużym problemem. Tablet wypada generalnie pod względem portów i dodatkowych slotów bardzo dobrze. Oprócz wejścia na kartę pamięci znalazł się w nim modem 3G współpracujący z siecią Aero 2.
Na pokładzie oprócz portu microUSB służącego do ładowania i przesyłania danych z komputera znalazł się też port microHDMI. Pozwala on na podłączenie urządzenia do monitora lub telewizora i oglądanie na zewnętrznym ekranie materiałów wideo. Iconia A1-811 może też służyć za sporych rozmiarów nawigację samochodową, ponieważ posiada wbudowany moduł GPS. Całość kontroluje Android w wersji 4.2 Jelly Bean. Ingerencja producenta w system była minimalna, a na plus zaliczam dodatkową i wygodną klawiaturę ekranową.
Bryła urządzenia
Jeśli chodzi o gabaryty to ciężko uznać Iconię A1-811 za mały i kompaktowy tablet. Ma on ekran o przekątnej 7,9 cala z dość szeroką ramką dookoła, co skutkuje wymiarami 146 x 209 mm. Jest przy tym dość gruby (11,1mm) ale, co jest miłym zaskoczeniem, niezbyt ciężki - niecałe pół kilograma, a wedle producenta jest dokładnie 430 gramów. Korzysta się z niego dość wygodnie, chociaż daleko mu do chociażby iPada mini lub nowych produktów GoClevera.
Obudowa wykonana jest z kiepskiej jakości plastiku, która podobnie jak ekran łapała bardzo szybko odciski palców. Tak jak wielokrotnie wspominałem, bardzo pochwalam użyte przez Acera proporcje wynoszących 4:3 w ekranie, tak niestety jakość wyświetlacza pozostawia wiele do życzenia. Na pokładzie znalazły się też dwa aparaty, w tym jedna kamerka do wideorozmów i główna kamera robiąca zdjęcia kiepskiej jakości o wielkości pięciu megapikseli.
Ekran: największa zaleta i największa wada jednocześnie
Obraz wyświetlany na przekątnej 7,9 cala jest po prostu mdły, odwzorowanie kolorów kiepskie, a widoczność w słońcu - zerowa. Rozdzielczość, proporcje i przekątna na papierze może i są take same jak w przypadku iPada mini i GoClevera Aries 785, ale w praktyce jest on znacznie gorszej jakości. Szkoda, bo tym samym wyświetlacz stał się jedną z największych zalet (rzadko w androidowym świecie spotykane proporcje) jak i wad tego urządzenia, bo wypada blado w porównaniu do konkurencji.
Proporcje 4:3 sprawdzają się moim zdaniem w tablecie znacznie lepiej. Podczas wysunięcia w poziomie ekranowej klawiatury pozostaje znacznie więcej miejsca na wprowadzanie tekstu niż w najczęściej spotykanych proporcjach 16:9 i 16:10. Uważam też, że taki bardziej kwadratowy tablet znacznie wygodniej się trzyma, czy to jedną, czy to dwoma rękami. Wiem jednak, że nie każdy podziela moje zdanie, dlatego dobrze że w mamy jakiś wybór.
To ciągle Acer
Acer nie bez powodu ma łatkę producenta sprzętu taniego, ale ustępującego jakością produktom konkurencyjnych firm o wyrobionej już marce. Firma stara się jak może zerwać z dotychczasowym wizerunkiem i w przypadku laptopów powoli jej to wychodzi, o czym przekonałem się na prezentacji nowych modeli - najpierw na konferencji w Warszawie, a potem podczas targów IFA 2013 w Berlinie. Nowe notebooków i hybryd robią bardzo dobre wrażenie, ale jeśli chodzi o tablety, to nadal ciężko uznać je za urządzenia premium.
W przypadku Iconii A1-811 wrażenia popsuł niestety bardzo słaby ekran, który mimo proporcji takich jak w iPadzie mini przegrywa pod względem jakości ze sporo tańszym GoCleverem - podczas, gdy reszta specyfikacji wygląda podobnie. Producent nie podaje, aby to był ekran IPS, a określony jest jako “Active Matrix TFT Colour LCD”, co nie wróży nic dobrego - i to niestety, po prostu, widać. Widzę jednak, że Acer powoli jeśli chodzi o tablety się wyrabia i z niecierpliwością czekam na kolejną generację.
A czy mogę polecić model A1-811 z czystym sumieniem? Szczerze mówiąc, nie. Sam dla siebie kupując tablet z Androidem wybrałbym GoClevera Aries 785 - znacznie lepszy ekran, podobne wyposażenie i sporo niższa cena. Taki Aries 785 można kupić już za około 700 zł, podczas gdy Acer Iconia A1-811 kosztuje w sklepach internetowych 999 zł. To nadal nie dużo jak na tablet z modemem 3G, ale moim zdaniem nieco za dużo za ten konkretny model. A nawet takie fajne bajery, jak odblokowanie ekranu przez przyłożenie do niego dłoni, tej różnicy w cenie nie rekompensują.
Wiem jednak, że sporo osób nie jest przekonane do jakości i trwałości produktów firmy GoClever, więc tutaj “markowy” Acer może być dobrą alternatywą.