REKLAMA

Alcatel One Touch Fire z Firefox OS – smartfon z najmłodszym mobilnym systemem operacyjnym – pierwsze wrażenia Spider’s Web

Od kilku godzin korzystam ze smartfona Alcatel One Touch Fire. Już teraz wiem, że zrecenzowanie tego urządzenia jak i systemu Firefox OS będzie jednym z najtrudniejszych zadań przed jakimi ostatnio stanąłem.

17.07.2013 12.05
firefox os
REKLAMA
REKLAMA

Lubię testować urządzenia mobilne i zawsze czerpałem z tego radość. Choć ostatnio biorąc do ręki kolejny tablet lub smartfon z Androidem byłem już trochę znudzony. Nowe Lumie pojawiają się stosunkowo rzadko, a poza nimi na rynku mobilnego Windowsa niewiele się dzieje.

Dlatego też z niecierpliwością czekałem na nowego gracza. Takiego, który ma szanse zamieszać na rynku i z czasem poruszyć duopol Google’a i Apple’a. Zanim jednak wybiegniemy tak daleko w przyszłość wróćmy na ziemię i przyjrzyjmy się bliżej samemu systemowi jak i Alcatelowi One Touch Fire, który to zadebiutował właśnie na Polskim rynku.

Firefox OS w T-Mobile Polska

Mozilla sprawia wrażenie młodego, ale silnego gracza na rynku mobilnym. Partnerami Firefox OS są duzi operatorzy, za którymi stoją spore pieniądze, gotowe na wpompowanie ich w marketing.

Operatorzy już wiele razy dawali znać, że na rynku urządzeń mobilnych potrzebny jest silny trzeci gracz. Miał nim być Microsoft, ale sprawy potoczyły się inaczej niż prognozowano. System Windows Phone jest dobry, a nawet bardzo dobry, ale nie umie sobie znaleźć miejsca na rynku.

Przez chwilę pokładano nadzieję w BlackBerry 10. System Kanadyjczyków rokował bardzo dobrze, ale niestety firma zdecydowała się nie wchodzić na tzw. średnią półkę cenową. Przez to zaprzepaszczono szanse na zalanie rynku tańszymi urządzeniami. Co w efekcie mogłoby pomóc hi-endom i przyśpieszyć tworzenie aplikacji mobilnych na tę platformę. Niestety BlackBerry tradycyjnie już dla siebie dało plamę i nowy system nie podbił rynku mimo, że mógł to zrobić szturmem.

Zatem operatorzy z otwartymi ramionami przyjęli Mozillę i jej system mobilny. W Polsce na dystrybucję pierwszego urządzenia z Firefox OS odpowiada T-Mobile Polska. Od tego też operatora otrzymaliśmy urządzenie do testów.

Smartfon Alcatel One Touch Fire

Alcatel, na którym debiutuje Firefox OS, jest smartfonem budżetowym. Nie można nawet oszukiwać się, że mamy tu do czynienia ze średnią półką. Ale to nic złego. Alcatel broni się ceną. Urządzenie to ma powalczyć o klientów, którzy kupują najtańsze słuchawki z Androidem czy też Windowsem Phone.

Obudowa One Touch Fire została wykonana z kolorowego i gładkiego plastiku. Mimo, że wszystkie elementy są dobrze ze sobą spasowane, to mam jednak pewne uwagi. Tworzywo, które zastosował Alcatel nie jest najwyższej próby i sprawia wrażenie takiego, które będzie się łatwo rysowało. Jednak pamiętajmy, że w cenie 399 zł nie dostaniemy urządzenia wykonanego z aluminium lub też utwardzanego szkła. Chociaż i szkło w Alcatelu znajdziemy. Chroni ono ekran smartfona. Nie jestem pewien czy zastosowano tutaj szkło odporne na zarysowania, ale pierwszą próbę z kluczami One Touch Fire zaliczył pozytywnie, czyli wyszedł bez szwanku.

Nad wyświetlaczem o przekątnej 3,5 cala znajduje się głośnik, a na lewo od niego czujniki oraz dioda. Urządzenie posiada zarówno czujnik zbliżeniowy jak i mierzący natężenie światła. Dioda zaś sygnalizuje ładowanie urządzenia. Nie zauważyłem, żeby powiadamiała o nieodebranych połączeniach lub SMS-ach, ale nie próbowałem też jeszcze skonfigurować tej funkcji.

Pod ekranem znajduje się centralnie umieszczony przycisk dotykowy. Zamontowano go stosunkowo blisko wyświetlacza i przyznam, że zdarzyło mi się już kilka razy omyłkowo w niego kliknąć próbując wybrać opcje blisko krawędzi ekranu. W lewym dolnym rogu znajduje się otwór od mikrofonu.

Na górnej krawędzi obudowy jest przycisk blokady ekranu, będący jednocześnie włącznikiem oraz gniazdo słuchawkowe. Na lewym boku znajdują się przyciski regulacji głośności oraz złącze microUSB. Dolna i prawa krawędź są czyste.

Z tyłu zaś, w górnej części obudowy znajdują się obiektyw aparatu fotograficznego oraz głośnik. Zabrakło diody LED doświetlającej fotografowaną scenę.

Firefox OS

System Firefox OS to bardzo młody twór dlatego, podchodząc do niego, byłem przygotowany na możliwe niedoróbki. Wszystkie systemy mobilne na początku swojej drogi miały ograniczone funkcje i często nie radziły sobie nawet z niektórymi prostymi czynnościami. Nie inaczej jest w przypadku systemu Mozilli.

Blokada ekranu

Odblokowanie ekranu jest moim zdaniem niewygodne, gdyż wymaga trzech ruchów. Pierwszy to naciśnięcie przycisku blokady ekranu. Następnie należy wykonać gest przeciągnięcia palcem w górę - dzięki temu rozwijamy dolną belkę i możemy zadecydować co chcemy zrobić dalej. Do wyboru mamy włączenienie aparatu fotograficznego lub też odblokowanie urządzenia. Aby tego dokonać, należy kliknąć odpowiednią ikonę.

Kombinacja wymagana do odblokowywania ekranu jest niewygodna. Konkurencja rozwiązała to lepiej i ograniczyła proces do dwóch ruchów. Firefox OS ma przewagę nad rywalami, gdyż jest najmłodszym tworem na rynku. I mimo tego, że może czerpać z doświadczeń konkurencji i rozwiązań najbardziej docenianych przez użytkowników, nie robi tego. Stara się wynaleźć koło na nowo i niestety, jak widać na powyższym przykładzie, nie zawsze mu to wychodzi.

Ekran główny

Po odblokowaniu ekranu naszym oczom ukazuje się pulpit główny. Na tapecie wyświetla się stosunkowo duży zegar oraz data. Powyżej niego jest logo operatora i belka górna. Na dole zaś mamy dock z ikonami, który możemy przewijać w poziomie.

Górna belka jest rozwijana i działa tak jak jak ta w Androidzie. Powiadomienia na belce możemy łatwo wyrzucić poprzez wykonanie gestu przeciągnięcia palcem w bok. Na belce są też szybkie przyciski ustawień, dzięki którym włączymy WiFi, internet 3G, Bluetooth, tryb samolotowy lub też przejdziemy do ustawień smartfona.

Belka zawiera też bardzo fajną informację dla użytkownika. Mianowicie umieszczono tam pasek, który informuje o ilości wykorzystanych danych mobilnych z pakietu przyznanego nam u operatora. Dzięki temu użytkownik ma stały pogląd na to ile “internetu mu jeszcze zostało”.

To bardzo ważna funkcja. Pamiętajmy, że tanie smartfony często trafiają w ręce niedoświadczonych użytkowników, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że “internet może się skończyć”, a przekroczenie limitów może wiązać się z dodatkowymi kosztami. W Firefox OS użytkownik ma te dane zawsze pod ręką i są dostępne na jedno skinienie palca.

Wyszukiwarka

W przeciwieństwie do Androida Firefox OS nie ma menu zawierajacegoo listę wszystkich zainstalowanych aplikacji. Pod tym względem system Mozilli przypomina raczej iOS. Na lewo od ekranu głównego jest wyszukiwarka. Czyli rozwiązano to w ten sposób jak do tej pory wyglądało to w urządzeniach Apple. Z tym zastrzeżeniem, że iOS 7 wyszukiwarki już tam nie ma.

Pasek wyszukiwania zachęca nas do wpisania zapytania trochę nietrafnie przetłumaczonym poleceniem “Cokolwiek”. W tym miejscu możemy wpisać... cokolwiek, co tylko chcemy znaleźć.

Wpisałem “spidersweb”. Wyszukiwarka w locie stara się dopasować wyniki. Na koniec zaproponowała mi korektę zapytania na “spiders web”. Odrzuciłem tę propozycję. I teraz jest najlepszy punkt programu.

Wyszukiwarka w Firefox OS pyta mnie w czym chcę wyszukać moje zapytanie. Do dyspozycji dostajemy długa listę serwisów internetowych, zawierającą m.in.: Gogle Polska, Wikipedia, IMDB, YouTube, Bing, Duck Duck Go (!), urban Dictionary, Yahoo Polska, AllAnswers i Twittera. To oczywiście nie wszystkie opcje zaproponowane przez wyszukiwarkę. Wybrałem Google i na pierwszej pozycji znalazłem nasz blog.
Gdy wpisałem w wyszukiwarkę “obama” Firefox OS zaproponował mi podpowiedź “barack obama”. Zgodziłem się na ten wybór. Na liście dostępnych ikon otrzymałem kilka propozycji, gdzie powinienem szukać informacji o prezydencie Stanów Zjednoczonych. Wyszukiwarka zaproponowała całą listę ikon serwisów, którą wyświetliła na tle zdjęcia Baracka Obamy.

Pierwszą propozycją była oficjalna strona Obamy i ikona z jego logo. Następnie Firefox Os zaproponował mi przejście na Wirtualną Polskę, Onet, TVN24, TVP, Gazetę, Dziennik, Interię, Tokfm, Rzeczpospolitą, Wyborczą, Newsweek Polska, Gazetęprawną, NaTemat, Wykop.pl newsy, Nasze miasto. Ekran się skończył i lista też się skończyła. Przewinąłem w dół, a wyszukiwarka wczytała kolejną porcję ikon, przewinąłem do samego dołu i... znowu wczytała się kolejna lista ikon. Łącznie Firefox OS zaproponował mi 48 różnych witryn, na których powinienem szukać informacji o Obamie.

Co ważne w pierwszej kolejności wyszukiwarka zaproponowała mi stronę oficjalną prezydenta USA a następnie serwisy polskojęzyczne. Dopiero w późniejszej kolejności pojawiły się witryny zagraniczne przeplatane z mniejszymi polskimi serwisami informacyjnymi.

Gdy wróciłem na szczyt listy ikon i próbowałem nadal przewijać w górę wszystkie propozycje dalszego wyszukiwania zniknęły i pojawiło się wyraźne zdjęcie Obamy, które wcześniej wyświetlało się jako tło.

Lista zainstalowanych aplikacji

Na lewo od ekranu głównego mamy wyszukiwarkę - to już wiemy. Na prawo od pulpitu startowego są zaś kolejne ekrany, na których wyświetla się lista zainstalowanych w urządzeniu aplikacji.

Oprócz standardowego oprogramowania takiego jak: Marketplace, kontakty, poczta, kalendarz, zegar, kalkulator, ustawienia, zdjęcia, audioteka, filmy, Alcatel Help, koszty, muzyka, są tam też dodatkowe aplikacje.

Alcatel One Touch Fire dotarł do mnie z zainstalowanymi programami i grami. Oto lista tego co znalazło się w urządzeniu na samym początku: MiBOA, AccuWeather, HERE Maps, Facebook, Twitter, Poppit!, Sant Trap, Desert Rescue, Zombie Line, Wikipedia, Entangleme, Disant Orbit, Allegro, Ling.pl, Nokaut, Plotek.pl, Wired.com, wikiHow, Magic 8-Ball, Granufuk.

Nie daję głowy, że te wszystkie aplikacje są w standardzie w smartfonach z Firefox OS sprzedawanych w Polsce. Ponieważ po pewnym czasie dopiero zauważyłem, że ktoś używał mojego egzemplarza przede mną. Postaram się później zresetować urządzenie do ustawień fabrycznych i zobaczę jakie oprogramowanie zostanie w nim. Opiszę to w pełnej recenzji.

Marketplace

Każdy szanujący się mobilny system operacyjny musi mieć sklep z aplikacjami. Mozilla ma swój Marketplace. Znajdziemy tam oprogramowanie, które za pomocą dwóch kliknięć zainstalujemy w naszym smartfonie.

Co ciekawe znalazłem tam tylko darmowe gry i programy. Do sklepu nie musimy się logować na żadne konto. Co prawda jest tam taka funkcja, jednak nie będzie ona niezbędna do tego, aby pobrać dodatkowe oprogramowanie.

Wiele osób pyta o to czy są w sklepie Firefox OS jakieś ciekawe aplikacje. Urządzenie mam stosunkowo krótko, więc trudno mi wydać konkretny osąd. Programów na pewno nie ma na tyle, aby nawiązać równą walkę z konkurencją obecną już na rynku. System Mozilli dopiero raczkuje i widać to też po sklepie z aplikacjami.

Z ciekawostek znalazłem: Pulse (agregator newsów), SoundCloud (serwis muzyczny), Airbnb (wynajem mieszkań), Box (chmura na pliki), QR Scanner (skaner kodów QR), Fancy (agregator hmm... gadżetów(?)), The Weather Chanell (pogodynka) i Pacman Canvas beta (wiadomo o co chodzi:)).

Nie miałem jeszcze czasu przeklinać się przez wszystkie zainstalowane programy, ale pierwsze wrażenia nie są najlepsze.

Ocena aplikacji

Próbowałem napisać pierwszego tweeta z Firefox OS. W momencie wyrażenia zgody na włączenie GPS-u smartfon się zawiesił. Musiałem wyjąć baterię. Po ponownym uruchomieniu tweetnąłem bez problemu. No dobra, prawie bez problemu. Niestety przycisk do tworzenia nowego tweeta jest tak wysoko umieszczony, że próbując go nacisnąć trzy razy otworzyłem górną belkę zanim mi się to udało. Słabo.

Włączyłem Pacmana. Byłem przekonany, że gra z 1980 roku będzie dobrze działała na smartfonie, który ma swoją rynkową premierę w 2013 roku. Myliłem się. Nie wiem czy to wina złej optymalizacji gry, czy też nie najmocniejszej specyfikacji technicznej Alcatela One Touch Fire, ale gra działa topornie. Sterowanie działa z opóźnieniem i trzeba sporo treningu zanim opanujemy sztukę nawigowania. Słabo.

Uruchomiłem aplikację Fancy. Lubię czasem popatrzeć sobie na gadżety, które tam serwują. Niestety nie było mi dane ich oglądać na Firefox OS. Program wyświetla obraz jakby w złej rozdzielczości. Wszystko zdaje się być dostosowane do ekranu Galaxy Note II a nie małego Alcatela. Zatem na One Touch Fire widzimy tylko fragment strony Fancy. Nie pooglądamy gadżetów, nie zobaczymy całego menu czy innych elementów interfejsu. Bardzo słabo.

Wróciłem do gier. Włączyłem Desert Rescue. Prosta gra. Lecimy helikopterem i sterujemy dwoma palcami. Lewym kciukiem sterujemy wysokość lotu, prawym strzelamy do wrogów. Tak jak strzelanie wychodziło mi wyborowo tak niestety miałem problemy z ustawieniem odpowiedniej wysokości lotu. Przesuwałem palcem i uprzędzenie nie nadążało za nim. Starałem się wolniej sterować maszyną i stosunkowo powoli przesuwać palec. Niestety urządzenie nie nadążało za gestami. Tradycyjnie... słabo.

Podsumowanie

Firefox OS to szalenie ciekawy system. Stworzyła go Mozilla, co dla mnie jest bardzo znaczącym argumentem. Fundacja Mozilla robi wiele dobrego dla globalnej Sieci i wierzę, że ich starania na polu mobilnego systemu mobilnego również przełożą się na zadowalające ogół społeczności użytkowników wyniki.

Wyszukiwarka w Firefox OS jest genialna. Podpowiedzi i sugestie są trafne i pozwalają na szybkie dotarcie do szukanych informacji.

alcatel onetouch fire z firefox os 7

Sklep z aplikacjami jest przejrzysty i wygodny w obsłudze. Klikasz i instalujesz. Bez kont, kart kredytowych i logowania. To bardzo wygodne rozwiązanie.

Niestety są też wady. Alcatel OneTouch Fire to słabiutki smartfon z kiepskim aparatem, niewygodną klawiaturą ekranową i o dziwo nie najlepszą baterią. Urządzenie wytrzymało u mnie zaledwie 24 godziny na jednym ładowaniu. Może to wina wyeksploatowanego akumulatora w egzemplarzu testowym? Nie wiem, ale nie wygląda to zbyt dobrze. Drugą rzeczą, która mnie bardzo zirytowała jest brak możliwości zaimportowania kontaktów z konta Google. Nie udało mi się tego zrobić lub też nie umiem znaleźć odpowiedniej funkcji.

Korzystając z Firefox OS mam uczucie, że biorę udział w czymś wielkim. Testując oprogramowanie Mozilli na pierwszym dostępnym w Polsce urządzeniu towarzyszą mi emocje podobne do tych, które doskonale pamiętam z odkrywania pierwszego Androida na smartfonie HTC Dream znanym równie jako Era G1.

Kilka lat temu Era (a na świecie T-Mobile) zaufali wizji Google’a. Przez następne miesiące, kwartały i lata Android dorastał, aby teraz stać na szczycie mobilnych systemów operacyjnych.

Teraz T-Mobile Polska rozpoczyna nową przygodę. Jest nią Firefox OS i Mozillowska wizja urządzeń mobilnych. Wierzę, że i ta misja zakończy się powodzeniem. Rynek potrzebuje kolejnego gracza. Potrzebują go również operatorzy. Firefox OS jest bardzo młodziutki i niedojrzały, ale czuję w kościach, że będą z niego jeszcze ludzie.

Testy Firefox OS

REKLAMA

Smartfon na testy od T-Mobile. Proszą oni, abym zmieścił się z recenzją w przeciągu tygodnia, gdyż jak rozumiem lista oczekujących jest długa. Zatem mam mało czasu. Planuję zrobić jeszcze dwa teksty. Jeden o samym Alcatelu OneTouch Fire, a drugi jako recenzję Firefox OS.

Dajcie znać w komentarzach tematy, którym chcecie, żebym się przyjrzał i je szerzej omówił. Na część pytań będę odpowiadał na bieżąco inne zaś uwzględnię przy tworzeniu kolejnych tekstów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA