Połączenie tabletowego procesora i kiepskiej grafiki - to nowy Xbox?

Sądzę tak, gdyż specyfikację podał serwis VGLeaks, który zasłynął już publikacją bardzo szczegółowych informacji na temat konsoli Nintendo Wii U (które później się potwierdziły). Następnie serwis ten ogłosił, jakie podzespoły znajdą się w Sony Playstation 4 (z wiadomych powodów nie mogliśmy potwierdzić tych informacji). Zobaczmy zatem, co prawdopodobnie siedzi w nowym Xboksie.

Zastosowany w nowym Xboksie CPU to ośmiordzeniowa jednostka cechująca się częstotliwością taktowania rdzeni równą 1,6 GHz. Każdy wątek ma mieć 64 kB pamięci podręcznej pierwszego poziomu i 512 kB pamięci podręcznej drugiego poziomu. Wszystkie rdzenie są tu oczywiście sprzętowe. Nie można spodziewać się tu zatem jednostki czterordzeniowej z implementacją technologii Hyper Threading, czyli nieco udawanej wielowątkowości współbieżnej. Warto wspomnieć o tym, że każdy wątek może wykonywać maksymalnie dwie instrukcje w jednym cyklu zegara, co pozwala twierdzić, że zastosowano tu architekturę dwupotokową.

Przed zapoznaniem się z tą specyfikacją byłem przekonany, że procesorem użytym w nowym Xboksie będzie AMD FX-8350, a raczej jego pochodna konstrukcja. Jest to szybka, ośmiordzeniowa (lub raczej czteromodułowa) jednostka, która przez długi czas starczyłaby konsolom nowej generacji i pozwoliłaby na uruchamianie nowych gier. Teraz jednak oczywiste wydaje się, że Microsoft zdecydował się na znacznie wolniejsze rozwiązanie. Wyżej wymieniona jednostka idealnie pokrywa się ze specyfikacją procesorów opartych o architekturę Jaguar, która jest przeznaczona dla… tabletów. Różnica jest taka, że Microsoft prawdopodobnie zastosuje w swojej konsoli dwie sztuki takich układów i w ten sposób uzyska jednostkę ośmiordzeniową.

Procesor graficzny zastosowany w nowym Xboksie ma być modelem zgodnym z API DirectX 11.1. Częstotliwość taktowania zegara rdzenia ma wynosić 800 MHz. Ma być on wyposażony w 12 bloków skupiających łącznie 768 procesorów strumieniowych, z których każdy może wykonać jedno obliczenie mnożenia skalarnego oraz jedno obliczenie dodawania i mnożenia. Wydajność tego podzespołu to 1.2 teraflopa.

Wprawiony fan sprzętu już na pierwszy rzut oka zobaczy, że karta ta należy do rodziny AMD Radeon. Jednoznacznie wskazuje na to stosunek liczby procesorów strumieniowych do bloków, który wynosi 32, a więc tyle, ile w Radeonach HD 7000. Warto zwrócić uwagę na to, że AMD nie ma w ofercie karty z 768 procesorami strumieniowymi. Nie jest to jednak żadną przeszkodą. Microsoft zapewne będzie składał tak ogromne zamówienia na podzespoły do nowej konsoli, że opłacalne będzie zbudowanie nowej konstrukcji. Zwłaszcza, że stworzenie takie ogranicza się do przycięcia wydajniejszej jednostki. Patrząc na specyfikację nowej karty graficznej, będzie się ona plasować między Radeonem HD 7770 i Radeonem HD 7850, przy czym bliżej jej będzie do tego pierwszego. Podejrzewam, że będzie mieć 48 jednostek teksturujących, nie znamy niestety liczby jednostek końcowego renderingu.

Xbox kolejnej generacji ma być też wyposażony w 8 GB pamięci RAM DDR3 o przepustowości 68 GB/s. Drugim rodzajem zastosowanej pamięci to pamięć ESRAM w ilości 32 MB oraz o przepustowości 102 GB/s. Z obu rodzajów pamięci jednocześnie będzie mógł korzystać procesor graficzny i w ten sposób przetwarzać dane z szybkością 170 GB/s.

Nowy Xbox oczywiście zostanie wyposażony w dysk twardy. Podejrzewam, że będzie to dysk HDD (ewentualnie hybrydowy), a nie jednostka SSD. Sądzę tak, gdyż dyski SSD są drogie, a widać tu, że Microsoft próbuje zbić cenę konsoli tak bardzo, jak tylko jest to możliwe. Oprócz tego zostanie zastosowany kontroler Ethernet o przepustowości 1 Gb/s oraz moduł WiFi obsługujący WiFi Direct. Ciekawe jest też zastosowanie wejścia HDMI. Tak, wejścia, a nie wyjścia. Pozwala to podejrzewać, że Xbox zaoferuje możliwość nagrywania obrazu i stanie się pełnoprawnym odtwarzaczem multimedialnym.

Od dawna mówiło się o tym, że Kinect, jedno z najciekawszych urządzeń stworzonych przez Microsoft, będzie zintegrowane z nowym Xboksem. Niestety nie wiadomo, czy to prawda. Co prawda na schemacie opisującym nową konsolę Microsoftu znalazł się Kinect, ale tak naprawdę nie wiadomo, czy będzie on wbudowany w konsolę, czy może będzie dołączony do zestawu z nią. Nie zostało to nigdzie powiedziane, ale odrzucam możliwość, by Kinect był sprzedawany jako dodatkowe akcesorium, tak jak teraz. Gracze na tyle przyzwyczaili się do gier ruchowych, że kupując konsolę bez Kinecta mogą się czuć, jakby nabyli wybrakowany produkt. Dotyczy to zwłaszcza niedzielnych użytkowników konsol, którzy zamiast Tekkena i Forzy wolą gry typu Rayman Raving Rabbids czy Kinect Adventures.

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy konsola oparta o takie podzespoły będzie mogła wytrzymać na rynku 8 lat, tak samo jak obecna generacja. Moim zdaniem odpowiedź brzmi „nie”. Sprzęt ten oczywiście będzie nadawał się do grania w rozdzielczości 1920x1080, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Uważam jednak, iż wprowadzenie telewizorów 4K o rozdzielczości 3840x2160 sprawi, że konsole znowu dostaną zadyszki i będą oferować brzydką, ziarnistą grafikę, dokładnie tak jak teraz. W końcu większość gier nie ma nawet rozdzielczości 1280x720. Cieszy fakt, że konsola otrzymała dużą ilość pamięci RAM. 8 GB powinno wystarczyć twórcom gier na długo i nie ograniczać konsol tak jak to ma miejsce teraz.

Czasy kryzysu zmusiły firmy do tworzenia konsol w ten sposób, by do nich nie dopłacać. Widać to po użytych, nie najlepszych podzespołach. O ile w poprzedniej generacji konsol zastosowano podzespoły, które były jednymi z najlepszych na rynku pecetowym, to teraz wybrano wolną kartę graficzną i tabletowy procesor. Nie znam przewidywanych cen konsol, jednak jestem przekonanym, że Microsoft nie będzie jej sprzedawał ze stratą. Jednak jeśli myślicie, że ograniczy to ceny gier na konsole (wysokie ceny producenci tłumaczyli koniecznością zarobienia na nierentowny sprzęt), to zapewne się rozczarujecie. Nie wiem czemu, ale coś mi mówi, że Microsoft i Sony szybko zapomną o swoich dawnych argumentach i po prostu uznają, że ceny gier są optymalne i gracze zdążyli się już do nich przyzwyczaić.

Mimo to z niecierpliwością czekam na nową konsolę Microsoftu. Chętnie ją kupię, bo mój Xbox 360 po prostu nie wytrzymuje porównania graficznego ze stojącym obok stacjonarnym komputerem.

Nasz zagraniczny informator (tak, Spider's Web ma nawet swoich informatorów!) podrzucił nam ekskluzywną informację na temat nowego Xboksa. Prawdopodobnie wbrew podanym tu i na innym stronom informacjom procesor stworzy AMD, ale nie będzie oparty na architekturze Jaguar. Czyżby okazało się, że VGLeaks się pomylił i Microsoft zastosował mocniejszą jednostkę, na przykład FX-8350? Na potwierdzenie tych informacji pozostaje nam czekać do targów E3, na których konsola Microsoftu prawdopodobnie zostanie zaprezentowana.