Cyfrowy Polsat łączy tradycyjne pakiety z usługami VOD
Trochę ponad miesiąc do świąt Bożego Narodzenia, a to oznacza, że galerie handlowe zapełniają się choinkami, a operatorzy przygotowują specjalne świąteczne oferty. Telewizja n kusi krótkimi umowami, ale to raczej przygotowanie do fuzji. Szczegółów mariaży Cyfry+ z telewizją n jeszcze nie znamy. Natomiast wyraźnie widać, że konkurencyjny Cyfrowy Polsat zbroi się zawczasu. W największej satelitarnej platformie w Polsce idą zmiany i to zmiany ściśle związane z usługami sieciowymi.
Na łamach Spider's Web informowaliśmy niedawno o niezłych wynikach spółki oraz planach związanych z wprowadzeniem nowych kanałów. W najbliższych dniach do oferty ma zostać dołączonych 25 stacji telewizyjnych, w tym 4 w wysokiej rozdzielczości. Niestety ta informacja to raczej marketingowa papka niż rzeczywistość. Część nowych kanałów to zwykły rebranding starych, Eska TV i Polo TV są natomiast dostępne w cyfrowej telewizji naziemnej, nie można jednak przejść obojętnie obok powrotu do oferty kanałów BBC.
Nowości programowe to jednak nie wszystko, zmiany mają też dotyczyć struktur pakietów. W nowych pakietach znajdą się jednak nie tylko tradycyjne kanały linearne, ale także usługi VOD. Dla abonentów z kanałami HBO zostanie udostępniona usługa HBO GO, co znają abonenci Telewizji Osobistej od Netii czy Cyfry+ czy innych usług telewizji kablowej. Ważniejszym dodatkiem wydają się być pakiety z serwisu Ipla. Cyfrowy Polsat chce wykorzystać potencjał jaki tkwi w synergii tych dwóch usług. Jeśli te informacje się finalnie potwierdzą to będzie bardzo dobry ruch.
Rozwój VOD w naszym kraju jest bardzo ściśle powiązany z działaniami największych koncernów medialnych Ipla oraz tvn player. To silne marki, jednak bez wsparcia ze strony samych stacji telewizyjnych i treści od nich trudno byłoby dziś mówić o usługach wideo na życzenie -to właśnie te treści są tymi najchętniej oglądanymi. Sądzę, że Cyfrowy Polsat będzie mocno stawiał na promocje dekoderów oferujących dostęp do Ipli.
Technologiczne zmiany w Cyfrowym Polsacie to bardzo dobry sygnał dla całej branży tech w naszym kraju. Największa platforma satelitarna w Polsce jest postrzegana jako usługa zaściankowa, zacofana technologicznie. Takie zmiany świadczą o tym, że także osoby nie podążające za nowinkami też już chcą i mogą korzystać z serwisów wideo na życzenie i innych nowoczesnych usług telekomunikacyjnych.
Trochę szkoda, że włodarze Cyfrowego Polsatu i sieci Plus nie próbują tego wszystkiego ubrać w jedną spójną i przejrzystą ofertę. Możliwości mają spore.