Klęska urodzaju, czyli problemy posiadaczy pilotów
Minął właśnie kolejny długi weekend. O ile tego weekendu na ogół nie spędzamy w domu lecz na spacerach po cmentarzach, to pozostałe święta i długie weekendy nasi rodacy raczej spędzają z pilotem w ręku. Dziś telewizja to najtańsza forma rozrywki dostępna dla większości z nas.
Miliony Polaków płacą kilkadziesiąt złotych miesięcznie za dostęp do płatnych usług telewizyjnych. Na rynku dostępnych jest kilkanaście kanałów filmowych, w tym pakiety premium. Niestety mimo posiadania platformy z kilkoma takimi kanałami, zdarzają się dni powszednie czy świąteczne, w których przeklikując się przez setki kanałów na orbicie trudno jest coś ciekawego znaleźć dla siebie i rodziny.
Na kanałach ogólnych znów powtórki hitów sprzed 10, 15, a często nawet 20 lat. Dodatkowo są one przerywane reklamami lub - jak niektórzy żartują o Polsacie - to reklamy są przerywane filmami. Najbogatszą ofertę różnorodnych programów oferują kanały dokumentalno-przyrodnicze, jednak nie każdy takowe preferuje. Na dodatek jakość obrazu oferowanego przez Grupę Discovery po zostawia wiele do życzenia.
Ratunkiem dla domowej ramówki wydaje się być Personal Video Recorder. Telewizor lub dekoder z twardym dyskiem pozwala nagrać interesujące nas programy (chociażby w TVP najciekawsze pozycje filmowe nadawane są w godzinach późno wieczornych lub nocnych) i odtwarzać je o dowolnej porze.
Jednak skoro ustaliliśmy, że ramówka kanałów oferowanych przez polskich operatorów na ogół jest dość średnia, to PVR na wiele się nie zda. Pozostaje jeszcze VOD, lecz tu oferta operatorów jest skromna głównie ze względu na ograniczenia technologiczne. A ceny za nowości są podobne do tych z wypożyczalni Apple (ok. 11 złotych). Posiadacze telewizorów z Smart TV mają za to dostęp do biblioteki ipla, iplex oraz TVN VOD. Takich telewizorów jest dość sporo i tam oferta filmowo/serialowa jest bogata. Jednak zdarzają się producenci telewizorów, którzy jeszcze nie zapewnili dostępu do interesujących materiałów video na terenie kraju.
Pozostaje upgrade telewizora przez "nikomu niepotrzebny" odtwarzacz multimedialny z funkcjami smart tv lub korzystanie z vod za pomocą komputera, a także wciąż królujące piractwo. Trudno je pochwalać, ale też nie da się nie zauważyć, że oferta torrentów jest najbogatsza i często najłatwiej dostępna.
Ta dostępność internetowych kopii objawia się przez możliwość pobrania filmu w praktycznie dowolnej jakości od marnego rvmb po idealną kopię filmu blu-ray z wszystkimi dodatkami. Bez problemu odnajdziemy interesującą nas wersję językową czy jakość dźwięku.
Platformy satelitarne zaradzić temu nie mogą. Natomiast trudno nie krytykować Apple za brak wsparcia dla nowo dodanych krajów w ofercie filmowej iTunes Store. Oby także w innych serwisach VOD pojawiły się wybór ścieżek dźwiękowych i jakości.
Natomiast sytuacja jeśli chodzi o ofertę filmową na orbicie wkrótce znacznie się zmieni. ITI podał informacje, że wielce prawdopodobne jest połączenie ofert satelitarnych Cyfry+ i telewizji n. O ile o dalszy rozwój technologiczny rynku możemy się trochę martwić, to trudno nie zauważyć, że powstanie platforma posiadająca licencje na treści ze wszystkich liczących się wytwórni filmowych na świecie, a także bogatą ofertę sportową i przyrodniczą.
Połączona platforma zapewne nie będzie należała do tanich jednak powinna to nadrobić ofertą. Jednak dziś trudno powiedzieć, że płacenie ponad 100 złotowego abonamentu gwarantuje znalezienie o danej porze programu dla siebie.
Korzystajmy więc z PVR i VOD. Nie dajmy się zawładnąć pilotowi, wykorzystujmy wolne chwile na inne rozrywki, a od czasu do czasu w telewizji znajdziemy również perełki.