REKLAMA

Android nie jest ważny, nie dla Amazona

01.10.2011 17.06
Android nie jest ważny, nie dla Amazona
REKLAMA
REKLAMA

Premiera Kindle Fire niesie ze sobą kilka ważnych zmian. Cena już wpłynęła poważnie na konkurencję – Best Buy obniżył cenę PlayBooka od RIM na 199 dolarów, a HTC Flyera na 299$. Jednak interesujące jest to, jak Fire wpłynie na samego Androida. Kompletnie zmodyfikowany system ma coraz mniej wspólnego z Google’em i otwiera przed Amazonem szansę na poważne zaistnienie usług nie tylko na własnych urządzeniach, ale też na wszystkich innych. W końcu pojawi się sens używania Amazon App Store i innych dedykowanych aplikacji. I ciężko powiedzieć, że Fire to urządzenie z Androidem. To autorski system oparty na Androidzie.

Na razie wszystkie najważniejsze urządzenia z Androidem, zarówno smartfony i tablety, oferują wsparcie usług Google’a. Gmail, Mapy, Market, YouTube, na rynku amerykańskim także Google Music i wypożyczanie filmów przez Market. Samsung, HTC, Sony Ericsson czy LG nie zrezygnowali ze ścisłej współpracy i ograniczyli się do tworzenia zaawansowanych, ale wciąż tylko nakładek. Usługi Google’a współistnieją z własnymi usługami – mailowymi czy sklepami. Żaden z największych producentów nie odważył się na razie na tak odważny krok, bo żaden nie miał tak potężnego zaplecza i tak dużo do wygrania.

Amazon ma. Jego App Store już znalazł sobie trwałe miejsce na rynku, jednak konieczność dodatkowego instalowania go spoza Marketu blokuje wielu użytkowników. W Fire będzie on domyślnie zainstalowany i to może spowodować wystrzał jego popularności nie tylko na tym tablecie.

Z racji ograniczenia i braku Android Market, użytkownicy będą zmuszeni do korzystania z App Store’a. Pierwszy moment, gdy okaże się, że kupione wcześniej na smartfonach i innych tabletach aplikacje z Marketu trzeba kupić ponownie może być nieprzyjemny – nikt nie lubi płacić dwa razy za to samo. Mimo wszystko w dłuższej perspektywie szala powinna przechylić się na korzyść Amazona – skoro na Fire jest ograniczenie, a na innych urządzeniach z Androidem nie ma, to na tych innych korzystajmy też z Amazon App Store, nie z Marketu, i nie przepłacajmy. Więcej – zacznijmy z niego korzystać już teraz tak żeby w listopadzie nie zaczynać wszystkiego od nowa.

Poza tym skoro i tak planujemy kupno Kindle Fire i mamy taką terytorialną możliwość, to zamiast z Google Music przenieśmy się na Amazon Cloud Player i inne usługi Amazonu w ramach przygotowania. Przecież i tak są dostępne na Androidzie i iOS.

To przecież całkiem logiczne podejście. Amazon jest wszędzie, widać od dawna przygotowywał się na ekspansję. Nieważne jakiej używa się platformy mobilnej czy desktopowej – można korzystać z usług praktycznie na każdej liczącej się platformie zarówno za pomocną dedykowanych aplikacji jak i wersji webowych. I to właśnie powoduje, że system, na którym oparto Kindle Fire się nie liczy.

Gdyby Apple udostępniał iOS albo Microsoft WP7 to możliwe, że Amazon skorzystałby z któregoś równie dobrze, jak z Androida. Fragmentacja systemu Google’a nie ma tu dużego znaczenia – Amazon zadba, by wszystkie jego aplikacje były kompatybilne z własnym sprzętem. Jeśli doniesienia się potwierdzą i kupi WebOS od HP to również postara się, by znalazł się na nim odpowiedni zestaw do konsumpcji treści z Amazonu. Reszta nie jest taka ważna.

To arcyciekawe zagrania – jednym tabletem Amazon jest w stanie przewrócić obecny układ do góry nogami i sprawić, że korzystanie z jego usług staje się bardziej atrakcyjne niż z na przykład ekosystemu Apple’a. Nieważne, na jakim systemie jestem, na jakim urządzeniu korzystasz, Amazon dostarczy ci wszystko, czego potrzebujesz.

Dlatego Fire jest konkurencją dla tabletów z Androidem, ale na całkiem innym poziomie – to Amazon z racji ceny ma tu przewagę i może spowodować wybuch popularności własnych aplikacji, ale niekoniecznie już wpłynąć przesadnie na sprzedaż galaxy Tabów, Transformerów czy innych Xoomów. Kindle to nie urządzenie oparte na systemie, a treściach.

A Google? Powinien zacząć się obawiać o powodzenie własnych aplikacji. I zarazem podziękować za piękny argument w sprawie o oskarżenia o monopol – Google monopolizuje? Przecież Amazon zrobił tablet tylko w oparciu o Androida i bez usług Google. Inni też mogą.

Cwane.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA