Samobójstwa w Foxconn - wszyscy jesteśmy ponad tym.
Fabryka Foxconn, która jest głównym realizatorem zamówień m.in dla Apple, Hewlett-Packard i Dell, w środę bieżącego tygodnia wydała oświadczenie, w którym informuje o podniesieniu pensji wszystkim swoim pracownikom. Dyrekcja jednej z największych fabryk na świecie, która zatrudnia ok. 420 tysięcy pracowników zdecydowała się podnieść wypłaty z 132$ do 176$.
Tajwańska spółka od pewnego czasu znajduje się pod dużą presją czołowych amerykańskich firm, które składają w niej swoje zamówienia. Pod wpływem opinii publicznej i nacisku partnerskich firm w związku z licznymi przypadkami samobójstw, Foxconn postanowił w końcu zająć się tym problemem. Po samobójczej śmierci trzynastu pracowników w tym roku, zarząd wydał decyzję zainstalowania specjalnych siatek rozpiętych wokół wieżowców, w których mieszkają robotnicy. Rozwieszenie siatek, które mają zapobiec skokom z wieżowców nie rozwiązuje ostatecznie problemu, z którym zmaga się firma.
Mimo zachowania tajemnicy, do której są zobowiązani wszyscy pracownicy Foxconn, wielu z nich regularnie narzeka na zbyt duże wymiary nadgodzin i dyscyplinarny styl zarządzania. Według informacji podanych przez agencję Reuters, w ubiegłym tygodniu kolejny pracownik firmy zmarł we własnym mieszkaniu. Z orzeczeń lekarzy wynika, że przyczyną zgonu był nadmierny stres i wyczerpanie fizyczne. Jak dodaje Reuters, wspomniana osoba była zmuszana do pracy na nocną zmianę dłużej niż miesiąc, często pracując 24 godziny bez przerwy.
Na środowej konferencji D8 zorganizowanej przez Wall Street Journal, szef Apple - Steve Jobs zapytany o przypadki samobójstw odpowiedział, że firma Foxconn, z którą blisko współpracuje Apple, znajduje się pod ścisłym nadzorem ekspertów, którzy odpowiedzialni są za monitorowanie warunków pracy i całego łańcuchu dostaw do fabryki.
?Foxconn to nie fabryka marzeń? powiedział Jobs w udzielonym wywiadzie. ?To normalna fabryka, w której ludzie mają do dyspozycji kina, restauracje, szpitale i baseny do pływania. Jak na fabrykę, to całkiem dobre miejsce pracy. Jeśli policzyć przypadki samobójstw, czyli 13 w tym roku to nadal jest to mniej niż w USA, gdzie stosunek ten wynosi 11 na 100 tyś ludzi. Mimo tego sytuacja jest oczywiście niepokojąca?.
W rozmowie z dziennikarką Kara Swisher, Jobs użył zwrotu ?Wszyscy jesteśmy ponad tym? tą samą frazę użył on w sprawie pierwszej publicznej wymianie e-maili z klientem o nazwie Jay Yerex. Sytuację w Shenzhen Jobs porównał do fali samobójstw w swoim rodzinnym mieście w Palo Alto w Kalifornii, gdzie dzieci uczęszczające do jednej z tamtejszych szkół rzucały się pod koła pociągów Amtrak. Sytuację chińskich robotników pochodzących z ubogich rejonów kraju porównał do amerykańskich studentów. Podobnie jak studenci, pracownicy zmuszeni są do opuszczenia swoich domów i rodzin po raz pierwszy w życiu z tą różnicą, że chińscy pracownicy są mniej do tego przygotowani niż amerykański student colleag`u.
?Jesteśmy w stanie zrozumieć co się dzieje i co ważniejsze staramy się znaleźć sposób jak możemy im pomóc? skomentował Steve Jobs podczas konferencji D8.
Problem pracowników zatrudnionych w Foxconn jest jednak za duży, by samo Apple mogło sobie z tym poradzić. Istnieje stosunkowo proste rozwiązanie, które może posłużyć wszystkim stronom. Pozwolić na powstanie prawdziwych i niezależnych związków zawodowych, które będą miały prawo do negocjacji w kwestiach płac i warunków pracy. Oczywiście w Foxconn istnieją związki zawodowe, jednak ich przywódcy nie są wybierani demokratycznie.