Jeżeli można by jakoś nazwać fińską cechę narodową, dzięki której ten naród przetrwał, to jest to sisu. W obliczu sąsiedztwa carskiej a potem sowieckiej Rosji, z drugiej strony zaś nie mniej agresywnej w swoim imperializmie Szwecji, a dodatkowo żyjąc w trudnych warunkach klimatycznych, Finowie musieli się zahartować. By zachować tożsamość, język i niezależność, niezbędne było sisu, czyli połączenie hartu ducha, uporu, siły woli i determinacji.
Bez determinacji ten mały naród, który niepodległość osiągnął po raz pierwszy dopiero w 1917 roku, nie przetrwałby zaledwie 20 lat później Wojny Zimowej, czyli ataku właśnie ze strony Rosji. Nie zatrzymała Finlandii kapitulacja w tej wojnie, utrata części terytorium i wymuszona przez potężnego sąsiada "finlandyzacja" – czyli sytuacja, w której za cenę wolności gospodarczej władze Finlandii przez kilkadziesiąt lat, prowadząc politykę zagraniczną, nie mogły drażnić ZSRR. Mimo tych przeszkód, a właśnie dzięki sisu, temu państwu udało się osiągnąć niezależność i doprowadzić do potężnego rozwoju społeczno-gospodarczego.