Znany producent zmienia numerację telefonów. Powód jest absurdalny
Od kilku lat chińskie firmy nie muszą już nikogo kopiować ani naśladować, bo same wyznaczają trendy. Jednak najwidoczniej nie da się całkowicie odciąć od przeszłości. Xiaomi tak bardzo chce rywalizować z Apple'em, że zmienia nazewnictwo swojej sztandarowej serii telefonów.

Pamiętam początki chińskiej ekspansji. Smartfony wyglądały jakby były kopiami iPhone'ów lub Samsungów. Nie było mowy o różnorodności, własnym designie, unikalnych funkcjach. Z czasem, gdy wyrobiły markę zaczynały stawiać na własny design, ale co jakiś czas w materiałach reklamowych i spotach promocyjnych dało się wychwycić uszczypliwości wobec gigantów rynku, ale było to w granicach smaku.
Niedawno część producentów znów poczuła potrzebę kopiowania flagowych produktów Apple'a. Nie zliczę ile smartwatchy wygląda dokładnie tak samo jak Watch, a nawiązania do iPhone'ów przybrały na sile. Już teraz wiem, że w przyszłym roku połowa nowych telefonów będzie mieć bezsensownie szeroką wyspę aparatów, taką jaką ma tegoroczny iPhone 17. Wszystko da się zrozumieć, ale ruchu Xiaomi nie potrafię wytłumaczyć.
Xiaomi omija serię 16. Zamiast tego będzie miało iPhone'a
Na początku tego roku zadebiutowały urządzenia z rodziny Xiaomi 15, bardzo dobre swoją drogą, które pokazały, że producent nie ma żadnych kompleksów, a wręcz przeciwnie - zdjęcia zrobione za pomocą głównego aparatu powodowały opad szczęki. Wszyscy czekaliśmy na to, co Xiaomi pokaże w rodzinie 16, a tu nagle z powietrza gruchnęła straszna wiadomość - nie będzie modelu 16. W pierwszej chwili można pomyśleć, że chodzi o anulowanie flagowej serii, ale nic bardziej mylnego. Po prostu następca będzie się nazywał 17. Dokładnie tak jak iPhone.

Ale robi się jeszcze lepiej gdy spojrzymy na nazwy poszczególnych modeli: Xiaomi 17, Xiaomi 17 Pro i Xiaomi 17 Pro Max. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze Xiaomi Air i mielibyśmy komplet. 17 i 17 Pro będą mieć wyświetlacz 6,3 cala, a flagowy 17 Pro Max ma mieć 6,8 cala. Nowe modele mają wyróżniać się wydajnością, za którą odpowiada procesor Snapdragon 8 Elite Gen 5 oraz długim czasie działania dzięki baterii o pojemności 7000 mAh w podstawowym modelu i aż 7500 mAh we flagowym. Wszystkie trzy mają mieć świetne aparaty.
Dlaczego Xiaomi zmienia numerację?
Mówi o tym sama firma w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na Weibo. Otóż według niej od 5 lat Xiaomi rywalizuje w segmencie premium z Apple i ta generacja jest tak dobra, że może bezpośrednio konkurować ze swoim rywalem, więc od tej generacji będą rywalizować na równych zasadach. I teraz jak kogoś zapytasz, jaki ma telefon i odpowie, że 17 Pro Max, to do końca nie będziesz wiedział, czy mówi o Xiaomi czy o Apple. I to jest piękne.
Więcej o iPhonie 17 przeczytasz w: