iPhone 17 Pro w Europie ma gorszy akumulator. Powodem jest tacka
Apple wykorzystuje dodatkową przestrzeń pozostałą po slotach na kartę SIM do poprawy żywotności baterii. To brzmi jak oczywista korzyść, ale jak to często bywa z Apple’em, sprawa jest bardziej skomplikowana niż się początkowo wydaje.

Model iPhone 17 Pro z obsługą tylko eSIM - dostępny w krajach takich jak Stany Zjednoczone, Kanada, Japonia czy Meksyk - może pochwalić się akumulatorem o pojemności 4252 mAh. Tymczasem wersje sprzedawane w Europie, Australii czy Chinach - te z fizycznym slotem na kartę SIM - otrzymają jedynie 3988 mAh.
Różnica 264 mAh może wydawać się skromna, ale w praktyce przekłada się ona na około 6,6 proc. większą pojemność akumulatora w modelach eSIM-only. Apple oficjalnie potwierdza te różnice w swoich specyfikacjach technicznych - w Stanach Zjednoczonych iPhone 17 Pro ma oferować 30 godz. odtwarzania wideo strumieniowego, podczas gdy w krajach z fizyczną kartą SIM będzie to 28 godz. Podobnie iPhone 17 Pro Max: 35 kontra 33 godz.
Czytaj też:
Kiedy więcej nie znaczy lepiej

Paradoksalnie lepsza bateria nie zawsze oznacza większą użyteczność. Modele iPhone 17 Pro sprzedawane w Stanach Zjednoczonych, które zyskują na pojemności baterii, tracą na uniwersalności - nie obsługują technologii mmWave 5G w pełnym zakresie. Co więcej wprowadzenie autorskiego modemu Apple C1X w niektórych modelach oznacza ograniczenie do sieci sub-6GHz 5G, co może wpływać na prędkości pobierania w obszarach z rozbudowaną infrastrukturą mmWave.
Sytuacja staje się jeszcze bardziej złożona, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że mmWave 5G pozostaje w dużej mierze technologią wyłącznie dla rynku amerykańskiego. Inne kraje, w tym większość Europy, nadal polegają głównie na sieciach sub-6GHz, co czyni brak mmWave mniej dotkliwym ograniczeniem.
Globalny podział na dwie klasy
Lista krajów oferujących modele eSIM-only jest stosunkowo krótka i obejmuje głównie rynki o rozwiniętej infrastrukturze telekomunikacyjnej: Stany Zjednoczone, Kanada, Japonia, Kuwejt, Katar, Bahrain, Oman, Meksyk oraz Guam. Pozostała część świata, w tym cała Europa, Australia i Chiny, otrzyma modele z fizycznym slotem na kartę SIM i odpowiednio mniejszymi bateriami.
Ta regionalna segmentacja stwarza interesującą sytuację dla międzynarodowych podróżników i entuzjastów technologii. Po raz pierwszy od lat różnice między modelami iPhone'ów w różnych regionach będą miały bezpośredni wpływ na kluczowe parametry użytkowe, a nie tylko na obsługiwane częstotliwości radiowe.

Dla konsumentów oznacza to konieczność świadomego wyboru. Mieszkańcy krajów z dostępnością modeli eSIM-only zyskają dłuższą żywotność baterii kosztem potencjalnych problemów z kompatybilnością podczas podróży do regionów z ograniczoną infrastrukturą eSIM. Z kolei kupujący tradycyjne modele z fizyczną kartą SIM zachowają uniwersalność, ale będą musieli pogodzić się z krótszym czasem pracy na baterii.
Niezależnie od wyboru wszystkie wersje iPhone’a 17 Pro oferują znaczący skok w żywotności baterii w porównaniu do poprzedników - nawet modele z fizyczną kartą SIM zyskują około 27 proc. czasu pracy w porównaniu do iPhone’a 16 Pro.