Chcą nowej funkcji w mObywatelu. Potrzeba jest pilna
Trwają rozmowy nad cyfryzacją zaświadczenia o niekaralności. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, dokument może już wkrótce pojawić się w aplikacji mObywatel. Pomysł popiera także Ministerstwo Edukacji.

Ministerstwo Cyfryzacji prowadzi wstępne rozmowy z Ministerstwem Sprawiedliwości w sprawie udostępnienia cyfrowego zaświadczenia o niekaralności w aplikacji mObywatel. Rozwiązanie to byłoby kolejnym krokiem w kierunku cyfryzacji dokumentów urzędowych, które dotychczas można było uzyskać wyłącznie w wersji papierowej lub przez ePUAP.
Na tym etapie nie padły jeszcze konkretne deklaracje, ani terminy wdrożenia. Ministerstwo zaznacza, że więcej informacji zostanie przekazanych, gdy zapadną oficjalne decyzje. Postulat udostępnienia zaświadczenia poparła szefowa resortu edukacji, która podkreśliła, że takie rozwiązanie znacznie ułatwiłaby życie obywatelom.
Sprawa powiązana jest z wetem prezydenta
Jak czytamy na Bankier.pl, temat cyfrowego zaświadczenia z Krajowego Rejestru Karnego zyskał szczególnie na znaczeniu po sierpniowym wecie prezydenta Karola Nawrockiego. Zablokował on nowelizację ustawy, która przewidywała, że szkoły i placówki opiekuńcze nie będą wymagać tradycyjnego zaświadczenia o niekaralności, a jedynie oświadczenia składane pod rygorem odpowiedzialności karnej.
W związku z wetem wciąż obowiązują dotychczasowe przepisy wynikające z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz ustaw towarzyszących. Oznacza to, że przy organizacji wypoczynku dzieci, wolontariacie czy innych formach pracy z nieletnimi, zaświadczenie o niekaralności nadal pozostaje wymaganym dokumentem.
Potrzeba pilna, ale decyzje jeszcze nie zapadły
Choć cyfrowe zaświadczenie mogłoby znacznie przyspieszyć proces rekrutacji do szkół, przedszkoli czy organizacji pracujących z dziećmi, wdrożenie tej funkcji wymaga koordynacji między resortami i odpowiednich regulacji prawnych. mObywatel z miesiąca na miesiąc zyskuje nowe funkcje, a integracja z KRK byłaby naturalnym krokiem rozwoju. Na razie jednak pozostaje to w fazie koncepcyjnej i nie wiadomo, kiedy (ani czy w ogóle) trafi do użytkowników aplikacji.
Przeczytaj także:
Zaświadczenie o niekaralności to dokument, który nadal trzeba zdobywać jak w poprzedniej dekadzie: przez papier, wniosek, czekanie. A przecież aplikacja mObywatel już teraz przechowuje dane wrażliwe – PESEL, dowód, prawo jazdy. Dlaczego więc nie można zintegrować jej z Krajowym Rejestrem Karnym? Obywatele są gotowi na takie rozwiązania, a państwo powinno być gotowe je dostarczyć.