Polska samowystarczalna. Za trzy lata Niemcy i Francuzi mają nas prosić o amunicję
Już za 3 lata Polska stanie się w pełni samowystarczalna pod względem produkcji amunicji wielkokalibrowej. Tak twierdzi wiceszef MON Cezary Tomczyk.

To odpowiedź resortu na rosnące potrzeby Sił Zbrojnych RP i krytykę dotyczącą zapóźnień przemysłu zbrojeniowego. W tle padają konkretne liczby – 3,5 tys. proc. wzrostu produkcji i 3 nowe fabryki zasilane mld zł.
Ambitna deklaracja MON. Amunicyjna suwerenność do 2028 roku
Jak podała PAP, podczas sejmowej debaty dotyczącej bezpieczeństwa amunicyjnego Polski, wiceminister Cezary Tomczyk ogłosił, że do 2028 r. nasz kraj ma osiągnąć pełną suwerenność w produkcji amunicji wielkokalibrowej. Według deklaracji moce produkcyjne mają wzrosnąć z obecnych 5 tys. sztuk rocznie do ponad 1 tys. dziennie. Ma to nie tylko wzmocnić niezależność Sił Zbrojnych RP, lecz także uchronić państwo przed zagrożeniami wynikającymi z zewnętrznych zależności logistycznych.
Tomczyk w swoim wystąpieniu odniósł się krytycznie do zaniedbań poprzedniego rządu, podkreślając, że pomimo trwającego konfliktu zbrojnego w Ukrainie, nie podjęto żadnych kroków w kierunku budowy krajowego potencjału produkcyjnego. Jego zdaniem, Polska ograniczała się do importu gotowej amunicji, co według obecnego MON było rozwiązaniem najłatwiejszym, ale najgorszym.
Rząd PiS-u, pomimo trwającego konfliktu zbrojnego, nie zrobił właściwie nic, jeżeli chodzi o budowę fabryki amunicji w Polsce - mówił Tomczyk. - Zamiast tego wybrano rozwiązania, które wiązały się z pokonaniem najmniejszej linii oporu: najłatwiejsze, ale jednocześnie po prostu najgorsze, czyli kupno gotowej amunicji poza Polską – powiedział wiceszef MON.
Trzy nowe fabryki i miliardowe inwestycje
Istotnym elementem realizacji planu jest budowa trzech nowoczesnych fabryk amunicji w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Mają to być jedne z najnowocześniejszych parków amunicyjnych tego typu w Europie. Zgodnie z założeniami, inwestycje obejmą cały łańcuch technologiczny, od produkcji komponentów po finalny montaż.
Zgodnie z podpisanymi niedawno umowami z Ministerstwem Aktywów Państwowych:
- Dezamet S.A. otrzyma ponad 1,3 mld zł na rozbudowę linii produkcyjnej dla amunicji 155 mm;
- Mesko S.A. dostanie ponad 887 mln zł na produkcję korpusów pocisków;
- Nitro-Chem S.A. otrzyma 113 mln zł na zakup linii do elaboracji;
- Gamrat sp. z o.o. dostanie 66 mln zł na instalacje do produkcji gazogeneratorów.
Środki pochodzą z Funduszu Inwestycji Kapitałowych, który dysponuje kwotą 3 mld zł przeznaczoną na rozwój krajowych zdolności produkcyjnych. Wkład pochodzi zarówno z budżetu MON, jak i z zasobów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Produkcja małokalibrowa też ma przyśpieszyć
Wiceszef MON wspomniał również o wzroście zdolności produkcji amunicji małokalibrowej. Tylko w ciągu ostatnich 9. miesięcy zanotowano wzrost na poziomie 500 proc., co przełożyło się na ponad mln sztuk dziennie. Taki poziom pozwala nie tylko na pokrycie krajowych potrzeb, lecz także wzmacnia pozycję Polski jako potencjalnego eksportera.
Przeczytaj także:
Deklaracje Ministerstwa Obrony Narodowej są odważne i mogą zwiastować prawdziwy przełom w zakresie krajowego bezpieczeństwa militarnego. Jeśli Polska faktycznie osiągnie pełną amunicyjną suwerenność do 2028 r., będzie to jedno z największych osiągnięć rodzimego przemysłu zbrojeniowego po 1989 r. Czy tak się rzeczywiście stanie? Czas pokaże.
*Źródło zdjęcia wprowadzającego: Wirestock Creators / Shutterstock