Europejscy operatorzy biją na alarm. "Internet w Europie jest zagrożony"
Najwięksi europejscy operatorzy komórkowi apelują do Unii Europejskiej, NATO oraz Wielkiej Brytanii. Proszą o zaklasyfikowanie podmorskich kabli internetowej jako infrastruktury krytycznej. Ich zdaniem tylko takie podejście może uchronić Europę i świat przed negatywnymi skutkami działalności Federacji Rosyjskiej.
Wraz z początkiem pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, Rosja zintensyfikowała działania w ramach wojny hybrydowej z Zachodem. Jednym z jej elementów są uderzenia w podmorską infrastrukturę internetową - od października 2023 roku odnotowano w sumie 11 incydentów prawdopodobnego sabotażu w postaci uszkodzenia podmorskich kabli internetowych na dnie Bałtyku.
Wszystkie tego typu operacje są opłacalne dla Federacji Rosyjskiej, która małym kosztem - i z niemalże zerową szkodliwością dla własnej infrastruktury internetowej, która jest głównie naziemna - może sporo namieszać w komunikacyjnej, finansowej i gospodarczej stabilności Europy.
Telekomy domagają się specjalnego statusu dla kabli podmorskich. Dla dobra nas wszystkich
Z tego względu najwięksi europejscy operatorzy komórkowi i internetowi wystosowali list otwarty adresowany do Unii Europejskiej, NATO oraz rządu Wielkiej Brytanii, z apelem o rozpoczęcie dialogu i współpracy na rzecz stworzenia planu "zbiorowej obrony i ochrony krytycznej infrastruktury".
W liście, którego sygnatariuszami są m.in. francuskie Orange, hiszpańska Telefónica, włoskie Sparkle, norweski Telenor czy brytyjskie Vodafone, telekomy stwierdziły, że "cały system kabli podmorskich musi zostać uznany za część infrastruktury krytycznej". Ich zdaniem tylko taka klasyfikacja zapewni infrastrukturze na dnie mórz należytą ochronę i inwestycje.
Tylko w ciągu ostatnich 5 miesięcy na Bałtyku doszło do kilku poważnych incydentów:
Autorzy wezwali UE, Wielką Brytanię i NATO do współpracy w zakresie wymiany informacji wywiadowczych, a także wspólnych inicjatyw w zakresie monitorowania i nadzoru infrastruktury.
[...] Inwestycje w zaawansowane technologie wykrywania i łagodzenia uszkodzeń kabli podmorskich mają kluczowe znaczenie. [...] Należy opracować zharmonizowane podejście do ekosystemu kabli podmorskich, mające na celu dostosowanie celów bezpieczeństwa do wykonalności operacyjnej [...] Te najlepsze praktyki w zakresie bezpieczeństwa mogłyby być rozpowszechniane poprzez zamówienia publiczne, które mogą być odzwierciedlane przez podobnie myślących partnerów i sojuszników NATO [...]
Firmy ostrzegły, że reperkusje uszkodzenia kabli podmorskich "wykraczają daleko poza Europę, potencjalnie wpływając na globalną infrastrukturę internetową i energetyczną, komunikację międzynarodową, transakcje finansowe i krytyczne usługi na całym świecie".
Jak informuje brytyjski serwis The Telegraph, w ostatnich miesiącach w okolicach największego zagęszczenia kabli podmorskich, na Bałtyku zaobserwowano ponad 50 rosyjskich statków. Brytyjska marynarka obecnie obserwuje rosyjski statek wywiadowczy Jantar, w obawie, że ten wykorzystywany jest do mapowania dna Morza Bałtyckiego.
