Przecięli kable w Bałtyku. Jest mocne podejrzenie sabotażu
Statek handlowy Yi Peng 3 jest podejrzany o celowe zrzucenie kotwicy na Morzu Bałtyckim, które doprowadziło do przecięcia dwóch ważnych podmorskich kabli internetowych.
W ubiegłym tygodniu świat obiegła przekazana przez fińskie media informacja, zgodnie z którą uszkodzeniu uległ podmorski kabel C-Lion1 łączący Finlandię z Niemcami. Jak się okazało kilka godzin później, uszkodzeniu uległ nie tylko C-Lion1, ale także inny podbałtycki kabel, łączący Litwę ze Szwecją. Oba incydenty rozpaliły media nie tylko ze względu na ograniczenie przepustowości łącza internetowego w tych krajach, ale także ze względu na podejrzenie sabotażu.
Podmorskie kable na Bałtyku przecięte przez chiński statek handlowy
Jak informuje amerykański The Wall Street Journal, o uszkodzenia podejrzewa się załogę chińskiego statku handlowego Yi Peng 3. Długi na 225 m i szeroki na 32 m Yi Peng 3 w chwili zdarzenia znajdował się na Bałtyku, przewożąc rosyjskie nawozy do roślin i według podejrzeń europejskich śledczych, jego załoga celowo zrzuciła kotwicę na podmorskie kable, w celu uszkodzenia ich.
[...] Dochodzenie koncentruje się teraz na tym, czy kapitan chińskiego statku, który 15 listopada opuścił rosyjski port bałtycki Ust-Ługa, został nakłoniony przez rosyjski wywiad do przeprowadzenia sabotażu. Byłby to najnowszy z serii ataków na europejską infrastrukturę krytyczną, które według organów ścigania i wywiadu zostały zaaranżowane przez Rosję
- przekazuje "WSJ".
Dziennik powołuje się także na słowa jednego ze śledczych zaangażowanych w sprawę, którego zdaniem "jest bardzo mało prawdopodobnym, by kapitan nie zauważył, że jego statek zarzucił i przeciągnął kotwicę, tracąc prędkość na wiele godzin i przecinając kable po drodze".
Według przekazu Ningbo Yipeng Shipping chińska firma będąca właścicielem statku współpracuje ze służbami i pozwoliła im na zatrzymanie Yi Peng 3 na międzynarodowych wodach na czas postępowania. Obecnie statek ma być otoczony przez statki NATO, oczekując na efekt negocjacji jakie przedstawiciele Niemiec i Szwecji prowadzą z Ningbo Yipeng Shipping by móc wejść na pokład Yi Peng 3 i przesłuchać jego załogę.
Zgodnie z przekazem WSJ, kilku "zachodnich funkcjonariuszy organów ścigania" i wywiadu stwierdziło, że nie sądzą, aby chiński rząd był zaangażowany w zorganizowanie przecięcia, lecz podejrzewają, że za sabotażem stały rosyjskie agencje wywiadowcze.
Może zainteresować cię także: