REKLAMA

Uważaj, co pobierasz. Groźni hakerzy przedostali się do sklepu Google Play

Północnokoreańscy hakerzy udostępnili w sklepie Google Play oprogramowanie szpiegujące. Pod przykrywką przydatnych narzędzi na smartfona, aplikacje wykradały dane i przesyłały je do hakerów w Pjongjangu.

Uważaj, co pobierasz. Groźni hakerzy przedostali się do sklepu Google Play
REKLAMA

Powiedzenie "najciemniej jest pod latarnią" doskonale sprawdza się w przypadku sklepu Google Play. Choć aplikacje w sklepie w zdecydowanej większości są przyjazne użytkownikowi, to systemy bezpieczeństwa Google nie są idealne i niekiedy przedostaje się przez nie złośliwe oprogramowanie.

Jak się okazuje, także złośliwe oprogramowanie autorstwa hakerów działających na zlecenie rządu Korei Północnej.

REKLAMA

Koreańczycy z Północy zawitali do sklepu Google Play

W opublikowanym w środę raporcie, eksperci z Lookout - firmy z branży cyberbezpieczeństwa, szczegółowo opisali kampanię dystrybucji złośliwego oprogramowania szpiegującego poprzez aplikacje w sklepie Google Play. Eksperci opisują swoje odkrycie zbiorową nazwą "KoSpy" i jego pochodzenie z "dużą pewnością" przypisuje rządowi Korei Północnej.

Aplikacje zawierające kod KoSpy zostały odkryte w sklepie Google Play oraz Firebase Firestore i we wszystkich przypadkach udawały zwykłe aplikacje - galerię zdjęć, menedżera plików czy aplikację antywirusową.

Jedna ze złośliwych aplikacji stworzonych - w domniemaniu - na potrzeby rządu w Korei Północnej

Po instalacji aplikacje prosiły o liczne uprawnienia, które umożliwiały im w tle odczytywanie różnych informacji o urządzeniu i informacji wprowadzanych przez użytkownika, takich jak nasłuchiwanie mikrofonu, odczytywanie wiadomości SMS, rejestrowanie ruchu palców na ekranie, czy lokalizację urządzenia. Dane te następnie były przesyłane na serwery, których adresy IP w przeszłości powiązane z działalnością dwóch grup hakerskich z Korei Północnej APT43 oraz APT37.

Same aplikacje dostępne były jedynie w językach angielskim i koreańskim, a hakerzy stworzyli kanał na YouTube oraz blog w domenie Blogspot w celu promocji oprogramowania. Przed usunięciem z Google Play, aplikacje dorobiły się dwucyfrowych liczb pobrań.

Strona złośliwej aplikacji w sklepie Google Play

Autorzy raportu w rozmowie z serwisem TechCrunch stwierdzili, że chociaż Lookout nie ma żadnych informacji o tym, kto konkretnie mógł być celem, to firma jest "przekonana, że była to wysoce ukierunkowana kampania, najprawdopodobniej skierowana przeciwko osobom w Korei Południowej, które mówią po angielsku lub koreańsku".

REKLAMA

Może zainteresować cię także:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-18T21:08:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T20:07:49+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T18:28:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:53:56+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:38:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T17:06:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:29:59+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T16:15:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:41:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T15:23:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T14:41:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T13:02:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T12:32:56+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T11:13:24+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T10:51:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T09:29:43+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T08:27:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T07:40:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:56:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-18T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T21:55:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T21:41:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T20:08:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T20:00:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T18:37:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T14:00:16+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA