TVP każe usuwać archiwalne filmy z YouTube’a na potęgę. Chodzi o tysiące materiałów
Wydaje się, że Telewizja Polska sprawdziła treści dostępne na YouTube. Konsekwencją jest usunięcie masy archiwalnych filmów obejmujących polskie treści.
Wielu użytkowników korzysta z YouTube’a do składowania i przeglądania dawnych treści. Na platformie można było znaleźć masę starych, archiwalnych już filmów, które nigdzie indziej nie są dostępne. Tyle że najwyraźniej TVP się to nie podoba. Tak bardzo, że jeden z większych kanałów tego typu "Dawno Temu w TV", który zawierał ponad 5000 archiwalnych filmów, został całkowicie zdjęty.
TVP mówi, że łamane są prawa autorskie i każe usuwać archiwalne filmy
Dawno Temu w TV to fanowski kanał, który przez kilka lat zdobył ponad 26 tysięcy subskrybentów. Z danych z serwisu Social Blade dowiadujemy się, że konto zebrało łącznie ponad 16 mln wyświetleń na niemalże 5200 archiwalnych filmach. W bibliotece miały znajdywać się m.in. unikatowe nagrania z czasów PRL – m.in. odcinki "Sondy". Facebookowy profil kanału poinformował kilka dni temu, że został zdjęty z YouTube’a.
Ten proceder ma trwać już jednak od kilku miesięcy. Na początku marca 2024 jeden z serwisów poinformował, że to celowe działania Telewizji Polskiej wynikające z ochrony praw autorskich.
Działania mają realny wpływ na dostępne treści na YouTubie. Fakt zablokowania całego kanału jest równoznacznym z usunięciem kilku tysięcy filmów. Wydaje się, że skala przedsięwzięcia walki TVP z fanami dawnej telewizji jest dużo większa. Instagramowy profil tele.nostalgia.official, który zajmuje się dawną telewizją, twierdzi, że na polecenie Telewizji Polskiej wiele innych kanałów zawierających archiwalne treści (m.in. Nagrania VHS) miało zostać usuniętych.
Tak jak można się spodziewać, działania TVP spowodowały niemałe oburzenie wśród niszowej grupy odbiorców, którzy dobrze pamiętają dawną telewizję. Zresztą, nie powinniśmy się dziwić. Z sieci z dnia na dzień znikają dawne materiały, których nie można znaleźć nigdzie indziej.
Czy komuś takowe treści przeszkadzały? Zdecydowanie nie. Powiem więcej – stanowią ważną część historii polskiej telewizji i powinny być ogólnodostępne. Pomijając aspekt finansów i praw autorskich, które można załatwić "pokojowo".
To może cię też zainteresować: