Test ASUS ROG Strix Scar 18 (2024): 18-calowa bestia jest mocniejsza niż większość PC do gier
Nowy ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) to niedorzecznie wydajny laptop wyceniony na 19 999 zł. Blizna zawstydza większość komputerów stacjonarnych surową mocą, wyświetlając treści na wielkim ekranie Mini-LED o przekątnej 18 cali.
Projektując laptop ROG Strix Scar 18 (2024), inżynierowie firmy ASUS mieli wyraźny nadrzędny cel: jeszcze więcej wydajności. Już zeszłoroczny Scar został wyposażony w topową kartę GeForce RTX 4090, ale teraz ASUS dodaje do tego jeszcze szybszą pamięć oraz jeszcze wydajniejszy procesor Intela. Nieoczekiwaną gwiazdą tegorocznego odświeżenia jest także ekran: nie tylko wielki, ale też świetnie skalibrowany i bardzo jasny.
Laptop ROG Strix Scar 18 (2024) otrzymał istotne wzmocnienie w obszarze RAM-u oraz procesora.
Z perspektywy podzespołów najistotniejszą nowością Scara na 2024 rok jest procesor Intel Core i9-14900HX najnowszej czternastej generacji w odświeżonej architekturze Raptor Lake. Jednostka CPU została wyposażona w 24 rdzenie (8P + 16E), 32 wątki i podwyższoną maksymalną częstotliwość taktowania.
W trybie Turbo Boot, maksymalne taktowanie rdzeni P w nowym procesorze Intela jest wyższe o 400 MHz względem poprzednika z trzynastej generacji, podniesione do 5,8 GHz. Wersja procesora Intela wykorzystana przez firmę ASUS dodaje obsługę interfejsu PCIe 5.0 oraz pamięci DDR5 z prędkością 5600 MHz. To właśnie nowsza, szybsza pamięć operacyjna DDR5 5600 Hz została zainstalowana w tegorocznej wersji laptopa ASUS ROG Strix Scar 18. Pod obudową zainstalowano dwie kości Samsunga po 16 GB, co łącznie daje nam 32 GB RAM-u.
- Procesor: Intel Core i9 14900HX czternastej generacji do 5,8 GHz
- RAM: 32 GB DDR5 5600 MHz
- Grafika: NVIDIA GeForce RTX 4090 16 GB VRAM GDDR6 175 W
- Pojemność: SSD NVMe 2 TB
Nowy ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) na pierwszy rzut oka wygląda tak samo jak zeszłoroczny model. Pozory!
Ta sama forma obudowy, to samo podświetlenie, te same materiały, ten sam układ portów, nawet identyczne półprzezroczyste tworzywo wokół klawiatury - stawiając tegoroczny laptop obok starszego modelu z 2023 roku, trudno dostrzec wyraźne różnice, nie licząc wzornictwa na obudowie. Biorąc oba urządzenia do ręki, także wydają się tak samo ciężkie. W obu przypadkach mamy masę na poziomie 3,1 kg. Jak na swoją kategorię, to stosunkowo niska wartość. Zdecydowana większość laptopów z porównywalną specyfikacją jest cięższa o ok. pół kilograma.
ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) został wyposażony w metalową pokrywę ekranu. Niestety, cała reszta laptopa to już plastik. Ta decyzja projektowa budzi moje zdumienie nieprzerwanie od 2023 roku. Mówimy bowiem o laptopie z absolutnej półki premium, za kilkanaście tysięcy złotych, z fenomenalną wydajnością.
Zaletą zastosowania plastiku jest natomiast ciekawy motyw wizualny, z efektem półprzezroczystej obudowy. Dzięki temu, podnosząc klapę laptopa, widzimy jego potężne podzespoły, pracujące na wysoką wydajność w grach. Półprzezroczyste produkty powracają do łask, także gdyby ktoś pytał, designerzy ASUS-a byli tutaj pierwsi.
Klapę laptopa można podnieść jedną ręką. Pokrywa odchyla się w 130 stopniach. Duży, 18-calowy ekran sprawia, że przy zmianie pozycji klapy ta lekko się waha, ale efekt błyskawicznie ustępuje. Zawiasy zdają egzamin, chociaż zadanie mają niełatwe, biorąc pod uwagę wielkość panelu oraz metalową zewnętrzną powierzchnię pokrywy, z osadzonym LED-owym logo ROG.
- Wymiary: 399 na 30 na 294 mm
- Waga: 3,1 kg
ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) zaskakuje świetną klawiaturą przy codziennej pracy. Widzę jednak pewne obszary do poprawy.
Jestem bardzo zadowolony z klawiatury w tym laptopie. Chociaż jest membranowa, klawisze cechuje głęboki skok oraz wyraźne sprężenie zwrotne. Jeśli lubicie charakterne klawiatury, najlepiej zbliżone do mechanicznych, będziecie zadowoleni. Rozwiązaniu ASUS-a daleko do typowych, „miękkich” klawiszy membranowych. Dzięki temu WSAD-ując w grach akcji, nie ma mowy o przypadkowych wciśnięciach, mamy pełne poczucie kontroli.
Nie powalił mnie za to gładzik z wbudowanymi przyciskami LPM oraz PPM, w ramach spójnej tafli dotykowej. Dopiero po kilku dniach wyczułem szybki dwuklik i gesty na trzy palce. Oczywiście to detal, bo w sprzętach tego typu i tak korzysta się z myszki. Trudno inaczej grać w FPS-y, strategie, a nawet gry akcji.
Gdyby to ode mnie zależało, przesunąłbym także gniazdo zasilania oraz porty odpowiedzialne za przesył wideo na tylną krawędź obudowy. Uwielbiam takie rozwiązanie, dzięki niemu zachowujemy porządek podczas podłączania laptopa do zewnętrznego ekranu. Sam zestaw portów jest satysfakcjonujący. Mamy gniazdo HDMI 2.1, dwa gniazda USB-C ze wsparciem DisplayPort, w tym jedno Thunderbolt 4 i dwa gniazda USB 3.2 Gen 2, w tym jednio Power Delivery. Do tego dochodzi gniazdo audio combo 3,5 mm i gniazdo LAN RJ45 2,5 Gbit. Bezprzewodowo laptop łączymy via nowiutkie WiFi 6E oraz Bluetooth 5.2.
- Combo jack x 1
- HDMI 2.1 x 1
- LAN 2,5 Gbit x 1
- USB-C Thunderbolt 4 x 1
- USB 3.2 x 2 (jedno z Power Delivery)
- USB-C 3.2 z DisplayPort I Power Delivery x 1
- Wi-Fi 6E (802.11ax)
- Bluetooth 5.3
Wielką gwiazdą odświeżonej wersji laptopa Strix Scar 18 jest ekran ROG Nebula HDR. Wielki, ale i bardzo jasny.
Tak jak w zeszłym roku, otrzymujemy wielki 18-calowy ekran 16:10 w natywnej rozdzielczości 2560 na 1600 pikseli, z maksymalną częstotliwością odświeżania na poziomie 240 Hz. Fundamentalna różnica polega na wykorzystanym panelu. Blizna z 2024 roku otrzymała ekran IPS Mini-LED, co drastycznie wpływa na jakość wyświetlania, oczywiście w pozytywnym sensie.
W porównaniu do zeszłorocznego rozwiązania, nowy panel Mini-LED jest znacznie jaśniejszy, oferuje lepszy kontrast oraz rozprawia się efektem halo. Realna maksymalna jasność tego panelu to prawie 1000 nitów. Z takim parametrem można realnie wykorzystać zalety standardu HDR, doceniając większe niuansowanie takich scen jak np. zachody słońca w filmach i grach wideo.
Dzięki tysiącom indywidualnych stref podświetlenia w technologii Mini-LED, ekran ROG Nebula HDR oferuje świetny kontrast. Chociaż nie jest to panel OLED, taniec czerni i bieli na wyświetlaczu jest prowadzony wzorowo, co doceniłem przechodząc na Bliźnie kapitalny dodatek gry do Elden Ring. Ciemny, mroczny i groteskowy świat fantasy wypada na tym laptopie fenomenalnie.
Jak na wyświetlacz w sprzęcie do gier, ekran ROG Nebula HDR wyróżnia się zaskakująco solidną pre-kalibracją oraz wierną reprodukcją barw: 100% sRGB, 100% Display P3 i 90% AdobeRGB. Dzięki temu sceny nie są przejaskrawione, barwy wypadają naturalnie, a sam laptop może być zapasowym narzędziem pracy dla grafików, fotografów oraz twórców treści. Ma bowiem odpowiedni ekran i odpowiednią moc, by poradzić sobie z edytorami foto/wideo oraz programami do grafiki 3D.
Lepszy procesor i pamięć w połączeniu z kartą GeForce RTX 4090 to przepis na absurdalną wydajność w grach wideo.
Filarem mocy w laptopie ASUS ROG Strix Scar 18 jest mobilna kart graficzna GeForce RTX 4090 z 16 GB VRAM GDDR6. Układ GPU działa z 175 W w trybie Dynamic Boost. Mamy więc pewność, że ASUS pozwala wycisnąć z wydajnej karty tyle, ile fabryka dała. Mobilna konstrukcja wsparta solidnym systemem chłodzenia nie jest tutaj progiem zwalniającym.
Test Time Spy w programie 3D Mark pozycjonuje laptop ASUS-a powyżej 88% stacjonarnych komputerów złożonych pod gry w 2023 roku. Oznacza to, że sprzęt mieszczący się do plecaka jest porównywalnie wydajny do PC z kartą RTX 4080 na pokładzie. To olbrzymia moc, biorąc pod uwagę mobilną konstrukcję urządzenia, ale pozwalająca w pełni wykorzystać potencjał takich wymagających gier jak Cyberpunk 2077, Microsoft Flight Simulator 2024 czy Total War: Warhammer 3.
ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) to jeden z zaledwie kilku laptopów renderujących Cyberpunka w 70+ fps bez żadnych sztuczek, z maksymalnymi ustawieniami i w 1600p.
Rejestru fps dokonałem po godzinie od uruchomienia gry, by uchwycić wpływ zmniejszonego taktowania. Testu dokonałem w Dogtown - najbardziej wymagającej sprzętowo dzielnicy Night City z gry Cyberpunk 2077. Oznacza to, że podczas realnej rozgrywki liczba uzyskanych klatek na sekundę jest zazwyczaj wyższa, ponieważ inne obszary otwartego miasta są mniej zasobożerne, co dopiero mówić o zamkniętych przestrzeniach. Miejcie to na uwadze, porównując moje wyniki z własnymi.
Cyberpunk 2077 uruchomiony na ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) w natywnej rozdzielczości 2560 na 1600 pikseli, bez wspomagania DLSS, bez sztuczek takich jak generatory klatek, za to z maksymalnymi ustawieniami ultra, działa w Dogtown w płynnością na poziomie 72 - 73 fps. Fenomenalny wynik! Zyskałem znacznie ponad stabilne 60 klatek, oczekiwane w każdej grze.
Schodząc do rozdzielczości 1200p (1920 na 1200 pikseli), ale wciąż bez DLSS i z maksymalnymi ustawieniami graficznymi, Cyberpunk 2077 w Dogtown działa na ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) w aż 81 - 84 klatkach na sekundę. Absolutny ogień! Do niedawna podobne wyniki na laptopach nie były możliwe do osiągnięcia bez technologii optymalizujących takich jak DLSS czy FSR. Korzystając z tych sztuczek, bez problemu podniosłem płynność Cyberpunka 2077 na Bliźnie do 150 - 160 fps, korzystając z generatora klatek Nvidii.
Schody zaczynają się dopiero podczas pełnego wykorzystania technologii śledzenia promieni w czasie rzeczywistym. Z maksymalnym, absurdalnie zasobożernym ray tracingiem w trybie RT Overdrive, Cyberpunk 2077 w rozdzielczości 2560 na 1600 pikseli działa natywnie w 24 - 25 fps. Wystarczy jednak włączyć DLSS w trybie wydajności z rekonstrukcją promieni RT by tych fps-ów było już 60 - 61. Znowu nad kreską!
Cyberpunk 2077, dzielnica Dogtown, otwarty obszar:
- 2560 x 1600, niskie ustawienia, DLSS Off, RT Off: 72 - 74 fps
- 2560 x 1600, średnie ustawienia, DLSS Off, RT Off: 74 - 77 fps
- 2560 x 1600, wysokie ustawienia, DLSS Off, RT Off: 74 - 75 fps
- 2560 x 1600, ultra ustawienia, DLSS Off, RT Off: 72 - 73 fps
- 2560 x 1600, ultra ustawienia, DLSS Off, RT Overdrive: 24 - 25 fps
- 2560 x 1600, ultra ustawienia, DLSS Wydajność, RT Overdrive: 61 - 62 fps
- 1920 x 1200 niskie ustawienia, DLSS Off, RT Off: 84 - 85 fps
- 1920 x 1200 wysokie ustawienia, DLSS Off, RT Off: 81 - 84 fps
- 1920 x 1200 ultra ustawienia, DLSS Off, RT Off: 81 - 84 fps
- 1920 x 1200 ultra ustawienia, DLSS Off, RT Overdrive: 40 - 41 fps
- 1920 x 1200 ultra ustawienia, DLSS Wydajność, RT Off: 75 - 76 fps
W mniej zasobożernych grach jak Counter Strike 2, Valorant czy EA Sports FC 24 Scar w pełni wykorzystuje ekran 240 Hz.
Grając CS2 na maksymalnych detalach, w natywnej rozdzielczości 1600p, mogę się cieszyć płynnością na poziomie 220 - 290 kl./s. Tutaj przydaje się maksymalna częstotliwość odświeżania wbudowanego ekranu na poziomie 240 Hz, pozwalająca w pełni wykorzystać tak wysoką płynność rozgrywki. Sieciowe strzelaniny stają się niezwykle dynamiczne oraz niezwykle responsywne na ruchy myszką.
Ze względu na wydajne podzespoły, testowany laptop jest także świetną bramą do rozgrywki w natywnym standardzie 4K, podłączając go do zewnętrznego monitora. Co prawda wtedy musimy celować w średnie ustawienia graficzne dla nowszych gier, ale to i tak wciąż wspaniała okazja, by docenić ulubione produkcje na wielkim ekranie, z zachowaniem odpowiedniej płynności. W ten sposób ogrywałem na ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) betę najnowszego dodatku do World of Warcraft, na monitorze super ultrawide 49 cali. Coś niesamowitego.
Aby tak płynna rozgrywka była możliwa, ASUS musiał postawić na bardzo wydajny układ chłodzenia. To słychać.
Pod obudową laptopa ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) znajdziemy aż trzy wentylatory, gigantyczny radiator, topową pastę termalną (nie do przecenienia) oraz kilka ciepłowodów. Dzięki temu zestawowi wydajność w tak zasobożernych grach jak Microsoft Flight Simulator czy Cyberpunk 2077 jest za zadowalającym poziomie nawet po kilku godzinach.
System chłodzący ASUS-a jest na tyle wydajny, że śpiewająco zdał stress test w programie 3D Mark, uzyskując 93 punkty. Mamy więc do czynienia z laptopem nadającym się do wielogodzinnych sesji z zasobożernymi grami wideo, a także do długiej pracy w edytorach foto/wideo. Nawet pod maksymalnym obciążeniem podzespoły nie przebijają granicy 90 stopni Celsjusza, z kolei obudowa w miejscach styku ze skórą nie jest nagrzana. Dopiero zaraz nad klawiaturą można smażyć jajka.
Aby system chłodzenia w laptopie gamingowym był wydajny, musi być głośny. Korzystając z ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) nie da się nie słyszeć trzech wentylatorów. Chociaż nie jest to najgłośniejszy laptop do gier z jakim miałem do czynienia, lokuje się powyżej średniej, z maksymalną głośnością zarejestrowanego szumu na poziomie 53 db. Zaleca się granie w słuchawkach, mimo solidnych, głośnych i głębokich czterech głośników na pokładzie.
Druga naturalna konsekwencja wielkiej mocy to krótki czas pracy na akumulatorze. ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) działa niemal 4 godziny podczas przeglądania sieci i pisania w edytorze tekstowym, ale tylko godzinę w czasie rozgrywki. Do tego z odczuwalnie gorszą wydajnością niż podczas połączenia kablowego. Na szczęście dołączona ładowarka 330W pozwala szybko naładować laptop. Godzinka i mamy 50% baterii. Praktyczną biurową alternatywą jest możliwość podtrzymywania laptopa przy życiu przez gniazdo USB, dzięki Power Delivery.
Wymagania sprzętowe? Jakie wymagania sprzętowe. ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) to jeden z kilku najmocniejszych masowo produkowanych laptopów dla graczy na świecie.
Gdyby to ode mnie zależało, osadziłbym więcej portów z tyłu laptopa oraz zrezygnował z plastikowego materiału. Nie zmienia to faktu, że ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) to przepotężny laptop ze świetnym i dużym ekranem, na którym wyświetlanie i ogrywanie najbardziej zasobożernych produkcji to czysta przyjemność. Surowa moc oferowana przez ten laptop jest absurdalna, zbliżając się do najwydajniejszych gamingowych komputerów stacjonarnych.
Dawniej możliwość okiełznania Cyberpunka 2077 w 60 klatkach była marzeniem mobilnych graczy. Testowany ASUS ROG Strix Scar 18 (2024) robi to nie tylko bez wspomagania w postaci DLSS, ale do tego z maksymalnymi ustawieniami graficznymi i w standardzie 1600p. Można nie być fanem grania na laptopie, ale sam ten fakt robi wrażenie.