263 tysiące osób i jeden robot - tylu zdawało w Polsce maturę
Maturę z języka polskiego zdawały w tym roku 263 tysiące białkowych organizmów i jeden robot. Napędzany sztuczną inteligencją Prymus wchłonął podstawę programową, a jego praca została pozytywnie oceniona przez trzech nauczycieli.
Matura to bzdura? Chcą to udowodnić twórcy Prymusa - robota napędzanego sztuczną inteligencją, który także przystąpił do testu maturalnego z języka polskiego. Prymus napisał pracę w 30 minut, z drobną asystą człowieka przewracającego dla niego kartki arkusza maturalnego.
Prymus przygotował się do matury jak każdy polski uczeń - przyswajając podstawę programową oraz tzw. klucz.
AI przyswoiła podstawę programową, mając dostęp do tych samych lektur, ćwiczeń i podręczników co białkowi koledzy. Do tego sztuczną inteligencję nauczono o tzw. kluczu maturalnym - archaicznym systemie ocen prac maturalnych, od lat ograniczającym kreatywność polskich uczniów.
Wyposażony w wiedzę, garnitur, okulary oraz własne pióro, Prymus przystąpił do matury z języka polskiego. Model AI napisał pracę w 30 minut. Szybko, koledzy z klasy mogli poczuć ukłucie zazdrości.
Nauczyciele są jednomyślni: robot Prymus zdał maturę z języka polskiego.
Chociaż pomiędzy nauczycielami były różnice co do oceny wypracowania, każdy z nich przyznał: Prymus bez problemu zdał egzamin, wpisując się w klucz maturalny. AI doskonale wiedziało jakich odpowiedzi oczekują egzaminatorzy, świadomie podążając za systemem ocen. Jego odpowiedzi były precyzyjne, a jego słownictwo bogate i zróżnicowane.
Prymus przystąpił do grona 97 proc. wszystkich uczniów, którzy zdali egzamin pisemny z języka polskiego (dane za 2023 r.) Teraz może iść na studia, a potem kariera prawnika czy doktora czeka na niego otworem. Rodzice pewnie byliby dumni, gdyby nie fakt, że stworzyli Prymusa by pokazać ułomności współczesnego systemu szkolnictwa.
Twórcy Prymusa chcą udowodnić, że współczesna matura to bzdura.
Nie jest żadną tajemnicą, że polska edukacja bywa archaiczna. Przeładowany program idzie u nas w parze z masą nauki pamięciowej. W dobie wszechobecnego internetu, gdzie wszystkie informacje są na wyciągnięcie ręki, a sztuczna inteligencja zdaje maturę, nasi uczniowe już na starcie są za kolegami z zachodu, silniej zorientowanymi na wiedzę praktyczną.
Dlatego twórcy Prymusa z fundacji Zwolnieni z Teorii zachęcają do podpisania petycji poświęconej reformie edukacji. Według przedstawicieli fundacji polska szkoła powinna silniej koncentrować się na wiedzy praktycznej, umiejętnościach lekkich (współpraca, empatia) oraz kompetencjach przyszłości. Prymus pewnie też chętnie ją podpisał, gdyby tylko ktoś podał mu kartkę.