PLLuM to polska sztuczna inteligencja. Pomoże nam w urzędzie i w rozwinięciu biznesu
Polska będzie miała swoją własną Sztuczną Inteligencję, która poznawała świat, korzystając głównie z polskich treści. Wiem, wielu z Was jest teraz przerażonych. Bez obaw. Za sprawę wzięli się najlepsi krajowi specjaliści. Polska sztuczna inteligencja ma przynieść korzyści nie tylko nauce, ale także gospodarce.
Od prawie roku wielkie językowe modele generatywne (LLMs) zachwycają niewyobrażalnymi dotychczas możliwościami sztucznej inteligencji. A gdyby stworzyć otwarty, darmowy model w większości wytrenowany na treściach polskojęzycznych? Taką prawdziwą polską sztuczną inteligencję. Trzeba by wiedzy i kompetencji, wykraczających poza pojedyncze katedry czy jednostki naukowe, potężnych zasobów obliczeniowych i ogromnych zbiorów danych o wymaganym zróżnicowaniu i jakości.
Dlatego 29 listopada 2023 r., w przeddzień pierwszych urodzin chatGPT, sześć spośród wiodących w Polsce jednostek naukowych z obszaru sztucznej inteligencji i językoznawstwa: Politechnika Wrocławska (lider konsorcjum), Państwowy Instytut Badawczy NASK, Ośrodek Przetwarzania Informacji – Państwowy Instytut Badawczy (OPI PIB), Instytut Podstaw Informatyki PAN, Uniwersytet Łódzki oraz Instytut Slawistyki PAN zawiązało konsorcjum PLLuM (Polish Large Language Universal Model).
Konsorcjum przyświeca wspólny cel: stworzenie pierwszego polskojęzycznego otwartego dużego modelu językowego oraz inteligentnego asystenta, wykorzystującego ten model. Całość projektu ma być przeprowadzona zgodnie z dobrymi praktykami etycznej i odpowiedzialnej sztucznej inteligencji, w tym przy zachowaniu reprezentatywności, przejrzystości i sprawiedliwości danych.
Najnowsze i najciekawsze informacje o Sztucznej Inteligencji znajdziesz na Spider's Web:
Po co w ogóle tworzyć polską sztuczną inteligencję?
Istnieją już wprawdzie wielkie modele językowe na otwartych licencjach, jednak wśród nich nadal brakuje modeli wytrenowanych na reprezentatywnych zbiorach języka polskiego. Niewielki udział polskich tekstów w procesie trenowania lub jedynie dostrojenie do języka polskiego sprawiają, że modele te nie nadają się do wielu komercyjnych zastosowań w języku polskim.
Dlatego PLLuM ma na celu wsparcie polskich przedsiębiorców w wyścigu technologicznym poprzez stworzenie dostępu do modeli z rozszerzonym językiem polskim na bezpłatnej, otwartoźródłowej licencji, który będzie odpowiadał wymogom rynku.
Wielkie modele językowe stały się uniwersalnymi, podstawowymi silnikami dla przetwarzania języka naturalnego, ale ich zbudowanie czy dotrenowanie przekracza możliwości polskich przedsiębiorców. Dlatego stworzenie otwartego polskiego wielkiego modelu językowego w połączeniu z dostępną już w Polsce infrastrukturą obliczeniową dla AI jest takie ważne, bo może wesprzeć rozwój nauki, ale także małe i średnie przedsiębiorstwa, które w obszarze IT oraz AI są motorem napędowym polskiej gospodarki
– wyjaśnia prof. Maciej Piasecki, kierownik projektu po stronie Politechniki Wrocławskiej, lidera konsorcjum.
PLLuM ma służyć społeczeństwu
Posiadanie otwartego modelu to także dostęp do obiektu badawczego, do możliwości opracowywania i testowania metod wyjaśnialności tego modelu, zaglądania w głąb czarnej skrzynki.
Model PLLuM będzie stymulował rozwój nauki w Polsce nie tylko w obszarze rozwoju AI, ale także wyjaśnialności sztucznej inteligencji (XAI - Explainable AI). A na tego konia szczególnie warto stawiać – bo temat krytycznej analizy jest równie ważny co sam rozkwit możliwości AI, a poza tym, jako Polska, mamy szansę zajmować tu czołowe pozycje na świecie
- mówi dr Inez Okulska, kierowniczka Zakładu Inżynierii Lingwistycznej i Analizy Tekstu z NASK-PIB.
PLLuM ma bowiem służyć nie tylko naukowcom i przedsiębiorcom, lecz przede wszystkim polskiemu społeczeństwu. Polskojęzyczny inteligentny asystent będzie miał na celu zwiększenie dostępności usług publicznych, zarówno cyfrowych, jak i podczas tradycyjnej wizyty w urzędzie czy punkcie obsługi.
Oferując możliwość formułowania zapytań w języku naturalnym (tak jak w przypadku rozmowy z urzędnikiem), wychodzi naprzeciw również wykluczonym cyfrowo. A to dopiero początek możliwości, jakie da to ogromne, wspólne przedsięwzięcie polskich badaczy, biznesu i administracji publicznej.