McDonald's ma dziwną kampanię. Każe ludziom wąchać ściany
Nie ma nic lepszego, jak zapach świeżo usmażonych frytek. Tak pomyślał ktoś w dziale marketingu McDonald's, czego efektem są pachnące ściany promujące sieć restauracji.
Choć McDonald's to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek świata, to nie spoczywa ona na laurach i skrupulatnie dąży do utrwalenia swojego wizerunku. Czasami na dziwne sposoby.
Sieć restauracji na swoim koncie ma choćby McHive, czyli najmniejszą restaurację świata zbudowaną dla pszczół. Teraz firma wróciła do reklamowania się w mniej pożyteczny dla świata (ale wciąż dziwny) sposób.
Ta ściana pachnie jak frytki. Tak McDonald's promuje się w Holandii
Tym razem McDonald's ma nadzieje na zwabienie nowych klientów tym, co uwielbiają osoby przechodzące obok restauracji, a co niekiedy działa na nerwy osobom mieszkającym w pobliżu obiektów sieci. Bowiem koncern ustawił na ulicach wybranych holenderskich miast ściany, które pachną niczym smażone frytki.
Seria zwykłych żółtych i czerwonych billboardów została umieszczona w Utrechcie i Lejdzie. Na pierwszy rzut oka wydają się one puste, ale gdy przechodnie zbliżą się na odległość 5 metrów, zaskakuje ich wyraźny zapach smażonych ziemniaków, wydobywający się z wnętrza billboardu.
Pachnące bannery zostały ustawione w odległości 200 metrów od restauracji, a dyrektor marketingu holenderskiej gałęzi sieci nazywa je "dobrym sposobem na przypomnienie o dobrych momentach w McDonald's".
Więcej na temat McDonald's:
Zdjęcie główne: McDonald's Nederland / YouTube