Ta stacja dokująca do telefonu będzie podążać za tobą. Oto Belkin Stand Pro

Jednym z pierwszych urządzeń, jakie w życiu testowałem był Sony Party-shot - śmieszny dock Sony do aparatów kompaktowych tej marki, który obracał się i sam robił zdjęcia na imprezach czy spotkaniach. Aparat korzystał z funkcji detekcji twarzy, wyszukiwał ludzi, następne kadrował i robił zdjęcie. Całość wyglądała jak statek UFO, a jakość zdjęć było taka sobie.

W 2008 r. wydawało się, że to może być ciekawy gadżet, ale życie zweryfikowało oczekiwania. Nowy Belkin Stand Pro nieco przypomina mi właśnie Sony Party-shot, ale tym razem, jego możliwości, zastosowania a przede wszystkim sens istnienia, są zupełnie inne.

Na pierwszy rzut oka, Belkin Stand Pro to nic takiego — ot kolejny stojak, czy też dock do ładowania iPhone’a bezprzewodowo. W rzeczywistości oferuje coś zupełnie nowego. Wyceniony na 179,99 dol. (ok. 750-800 zł) Belkin Stand Pro to pierwsze w historii akcesorium współpracujące z DockKit firmy Apple.

Wbudowany silnik, umożliwia automatyczną, cichą i płynną pracę kamery/aparatu w iPhonie, oferując możliwość 360-stopniowego obrotu i 90-stopniowego pochylenia. Dzięki technologii automatycznego śledzenia obiektów DockKit, urządzenie potrafi automatycznie podążać za obiektami w kamerze. Mówiąc prościej: to stojak, który zamienia się w zautomatyzowane narzędzie do nagrywania treści w ruchu. Taki mini-operator kamery iPhone’a. 

Prostota działania urządzenia jest godna naśladowania. Wystarczy położyć iPhone’a na uchwyt do bezprzewodowego ładowania (MagSafe 15W), a Belkin Stand Pro automatycznie sparuje się ze smartfonem, wykorzystując technologię NFC. Do działania systemu, nie jest potrzeba żadna dodatkowa aplikacja. Stand Pro działa z systemową kamerą w takich aplikacjach, jak FaceTime, Instagram, TikTok, Canva, WhatsApp, Microsoft Teams i inne. Ta lista pewnie z czasem będzie się rozszerzać.

Po połączeniu urządzenie automatycznie dostosuje położenie smartfona w taki sposób, aby osoba przed kamerą, była zawsze w centrum kadru. Stand Pro ma też wbudowany przycisk, którym można włączyć i wyłączyć system śledzenia. Wskaźnik LED wskaże, czy śledzenie jest aktywne. 

Belkin Stand Pro ma wbudowany akumulator, który ma zapewnić do 5 godzin pracy bez kabla, np. podczas podróży. Jeśli mamy dostęp do sieci, to urządzenie można zasilać/ładować dołączonymi do zestawu kablem USB-C o długości 1,5 m i zasilaczem o mocy 30 W.  

Na pierwszy rzut oka, Belkin Stand Pro zapowiada się na całkiem ciekawe akcesorium dla twórców treści wideo, wykorzystujących iPhone’a. Może sprawdzić się w szczególności do nagrywania czy nadawania na żywo wszelkiego rodzaju aktywności fizycznych, jak ćwiczenia czy nauka tańca. Widzę go także w rekach osób wykonujących wiele połączeń czy szkoleń online. Sam jeszcze nie miałem okazji go testować, ale brałem udział w briefingu o tym urządzeniu, które było realizowane przy jego wykorzystaniu. Wyglądało to dobrze, chociaż można było wyczuć, że ruchy kamery były dosyć mechaniczne. 

To nie koniec nowości marki Belki, chociaż żadna z nich nie będzie już tak innowacyjna. Oto cztery nowe ładowarki, które odświeżają ofertę producenta. Każda z nich wykorzystuje nowy standard ładowania Qi2.

Zacznijmy od podstawki magnetycznej BoostCharge Pro 3 w 1, która oferuje ładowanie z mocą 15 W, szybkie ładowanie zegarków Apple Watch Series 7 i nowszych oraz optymalne ładowanie bezprzewodowych słuchawek dousznych. Dzięki regulowanemu zawiasowi użytkownicy mogą bez wysiłku dostosować kąt ustawienia telefonu, aby uzyskać właściwy obraz podczas oglądania filmów, czytania artykułów lub rozmów wideo. Produkt wyceniono na 149,99 dol. czyli zapewne ok. 600-700 zł.

Ciekawie zapowiada się również magnetyczny powerbank BoostCharge Pro, który zapewnia do 15 W mocy dla urządzeń z obsługą Qi2 podczas podróży, bez kłopotów z kablami. Posiada zintegrowaną podpórkę do podparcia telefonu podczas przesyłania strumieniowego, czytania lub czatowania oraz współpracuje z etui magnetycznymi i MagSafe o grubości do 3 mm.

Funkcja ładowania przelotowego pozwala na łatwe ładowanie powerbanku i urządzenia Qi2 przez port USB-C. Będzie oferowany w opcjach 5K, 8K i 10K, i odpowiednio w cenach 59,99, 79,99 i 99,99 dol. (ok. 250, 350,450 zł).

Do tego mamy też 4-portową ładowarkę sieciową Belkin BoostCharge Pro. Nowe akcesorium oferuje moc 200 W do szybkiego ładowania do 4 urządzeń jednocześnie. Obsługuje laptopy o dużej mocy i laptopy gamingowe. Została zaprojektowana z wykorzystaniem technologii GaN i programowalnego zasilacza (PPS), aby zapewnić wydajną moc wyjściową i inteligentną alokację mocy, umożliwiając bezpieczne i optymalne ładowanie podłączonych urządzeń. Ładowarka ma wymiary 92 × 118,5 × 35,5 mm, waży 650 g i kosztuje 129,99 dol. (ok. 550 zł).

Ostatnią nowością jest stacja dokująca Belkin GaN Core 6 w 1. Jak podaje producent, stacja jest o ok. 50 proc. mniejsza niż inne rozwiązania typu 6 w 1, zachowując przy tym wysoką specyfikację. Urządzenie wyposażono w port HDMI do obsługi wyświetlaczy o wysokiej rozdzielczości do 4K, 2 porty USB-A dla starszych urządzeń, 2 porty USB-C (1 z zasilaniem 96 W) oraz gigabitowy port Ethernet do bezpiecznego i niezawodnego połączenia z Internetem. Stacja dokująca GaN Core 6 w 1 130 W została wyceniona na 139,99 dol. czyli ok. 600 zł.

Wszystkie opisane tu produkty Belkin mają trafić do sprzedaży w marcu 2024 r. Będziecie czekać? Ja bardzo cenię Belkina, sam korzystam z dwóch ładowarek tej firmy i chętnie sprawdzę, jak w praktyce sprawdza się Belkin Stand Pro.