Polska będzie mieć własną konstelację satelitów obserwacyjnych. I sami je zbudujemy
Polska wkracza w nowy etap kosmicznej ery. Nasz kraj będzie dysponował własnymi satelitami, które będą dostarczać nam cennych danych z obserwacji Ziemi. To wielki krok dla polskiej nauki, technologii i bezpieczeństwa.
Satelity służą do wielu celów, takich jak monitorowanie zmian klimatu, zanieczyszczenia środowiska, katastrof naturalnych, rolnictwa, infrastruktury czy granic państwowych. Dane satelitarne są niezwykle przydatne dla naukowców, decydentów, rolników, przedsiębiorców i zwykłych obywateli.
Obecnie Polska nie posiada własnych satelitów i musi korzystać z danych dostarczanych przez inne kraje lub organizacje międzynarodowe. Nie zawsze są one dostępne, aktualne, dokładne lub tanie. Dlatego Polska podjęła decyzję o stworzeniu własnej konstelacji satelitów obserwacyjnych, która będzie niezależna i dostosowana do naszych potrzeb.
O tym jak Polska podbija kosmos, przeczytasz na Spider`s Web:
Satelity zbudują polskie firmy
Konstelacja to zespół satelitów, które współpracują ze sobą i zapewniają lepsze pokrycie i częstotliwość obserwacji niż pojedynczy satelita. Polska planuje wystrzelić co najmniej cztery satelity: trzy z kamerami optycznymi i jedną z radarem. Kamery optyczne rejestrują obrazy widzialne dla ludzkiego oka lub w bliskiej podczerwieni. Radar natomiast wysyła fale radiowe, które odbijają się od powierzchni Ziemi i tworzą obrazy niezależnie od warunków atmosferycznych czy pory dnia.
Polskie satelity będą miały wysoką rozdzielczość, co oznacza, że będą w stanie pokazać szczegóły na poziomie kilku metrów lub nawet centymetrów. Będą też zdolne do wykrywania ruchu i deformacji powierzchni Ziemi z dokładnością milimetrową. To pozwoli na lepsze monitorowanie np. aktywności sejsmicznej czy osuwisk.
Po co Polsce własne satelity?
Rosnące znaczenie przestrzeni kosmicznej stale wpływa na postęp technologiczny i naukowy w wielu sektorach gospodarki, a pośrednio także na życie nas wszystkich. W gospodarce przestrzennej używa się danych satelitarnych dla potrzeb planowania przestrzennego i zarządzania przestrzenią. W rolnictwie za pomocą teledetekcji można np. szacować powierzchnię upraw, identyfikować gatunki upraw i przewidywać plony, czy analizować i prognozować skutki suszy.
Na potrzeby infrastruktury drogowej za pomocą danych satelitarnych można prowadzić analizę zmian właściwości nawierzchni, czyli oceniać jej zużycie, przewidując potencjalne zagrożenia w postaci wystąpienia uszkodzeń.
W ramach gospodarki wodnej za pomocą danych satelitarnych ocenia się np. zagrożenie powodziowe i opracowuje działania antykryzysowe. Prowadzi się również monitoring wód śródlądowych i morza.
Kiedy Polska będzie miała własne satelity obserwacyjne?
Polska konstelacja satelitów obserwacyjnych będzie kosztować około 85 mln euro, czyli ponad 377 mln złotych. Większość tej kwoty pochodzi z funduszy europejskich. Satelity będą budowane przez polskie firmy kosmiczne we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA). To da im szansę na zdobycie cennej wiedzy i doświadczenia w produkcji i integracji systemów satelitarnych.
Polska konstelacja satelitów obserwacyjnych ma być gotowa w 2027 r. Wtedy Polska dołączy do grona krajów, które mają własną zdolność obserwacji Ziemi z kosmosu. To nie tylko prestiż, ale przede wszystkim korzyść dla naszej gospodarki, nauki i bezpieczeństwa. Polska będzie mogła lepiej zarządzać swoimi zasobami naturalnymi, chronić swoje środowisko, zapobiegać i reagować na zagrożenia oraz współpracować z innymi krajami w dziedzinie kosmicznej.
Polski sektor kosmiczny
Polski sektor kosmiczny to obecnie ponad 400 podmiotów (firm i instytutów), głównie z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Już teraz ponad 200 z nich na co dzień współpracuje z ESA. Zatrudnienie w tym sektorze znalazło do tej pory około 15 tys. osób i w większości są to świetnie wykształceni specjaliści. Kontrakty zdobyte przez polskie firmy przekraczają kwotę 140 mln euro.
Polskie firmy kosmiczne specjalizują się m.in. w sterowaniu i robotyce, zastosowaniu danych obserwacji Ziemi, mechatronice, optyce i systemach komunikacyjnych dla satelitów, czujnikach naukowych, oprogramowaniu kosmicznym i naziemnym. Swoje oddziały w Polsce mają też kluczowe europejskie firmy kosmiczne oraz przedsiębiorstwa działające w branży lotniczej.
Dekada Polski w ESA
Od 2012 r. Polska jest członkiem Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Dzięki temu przyspieszył rozwój polskiego sektora kosmicznego. Staliśmy się ważnym i rozpoznawalnym partnerem w europejskich programach kosmicznych w zakresie badań oraz technologii kosmicznych i satelitarnych. Polscy naukowcy nawiązują kontakty z nowymi partnerami, pracują nad technologiami, otrzymują wsparcie finansowe oraz dostęp do infrastruktury ESA.
Aparatura dostarczona przez polskie firmy została wykorzystana w ponad 80 misjach kosmicznych ESA i NASA.
W ostatnich latach z udziałem polskich inżynierów i naukowców zostały zrealizowane europejskie misje m.in. Cassini, Rossetta, Juice, czy Solar Orbiter. Kolejne zaplanowane to m.in.: Exo Mars, Comet Interceptor i Athena.