REKLAMA

Starlink w każdym telefonie! Choć oczywiście jest haczyk

SpaceX i internet z kosmosu na telefonie - czy to nie brzmi pięknie? Brzmi. Ale to prawdziwe ogłoszenie sieci Starlink, która ma zaraz rozpocząć testy tejże usługi. Co najważniejsze liczba partnerów zwiększyła się od ostatniej zapowiedzi.

starlink-do-smartfona-mobilny-internet-satelitarny-spacex-elon-musk
REKLAMA

SpaceX zapowiedział chwilę temu, że Starlink otrzyma obsługę smartfonów w usłudze Direct to Cell. Wtedy współpraca dotyczyła jedynie operatora T-Mobile. O co chodziło? Docelowo w każdy miejscu na Ziemi powinniśmy mieć dostęp do sieci komórkowej, czyli także internetu, możliwości wykonywania rozmów, czy wysyłania oraz odbierania wiadomości tekstowych.

Co będzie wymagane do korzystania z kosmicznej sieci? Telefon z 4G/LTE oraz bycie w miejscu nieosłoniętym żadnymi przesłonami czy dachem z bezpośrednim widokiem na niebo.

REKLAMA

Starlink na smartfonie. Już w 2024 roku - ale z haczykiem

Wspólny projekt SpaceX i T-Mobile mający na celu dostarczanie danych satelitarnych bezpośrednio na telefony ma wystartować w ograniczonej wersji w 2024 roku, a na wprowadzenie reszty funkcji będziemy musieli poczekać chwilę.

Co planuje SpaceX dokładnie? W 2024 roku Starlink DtC będzie obsługiwał tylko wysyłanie wiadomości tekstowych, a następnie, dopiero w 2025 roku, planowane jest wprowadzenie usług głosowych, przesyłania danych oraz funkcji związanych z internetem rzeczy (IoT). 

Źródło: Starlink

Co jeszcze wiemy o Starlinku? Przeczytajcie o usłudze SpaceX na Spider's Web:

Połączenia będą realizowane za pomocą technologii LTE. Usługa Starlink Direct to Cell nie będzie wymagać specjalnego sprzętu, ponieważ nowe satelity będą odgrywać rolę wież komórkowych. Ale takich wiecie, umieszczonych w kosmosie! To spory kontrast w przeciwieństwie do rozwiązania od Apple'a, które wymaga iPhone’a 14 lub nowszego, aby połączyć się z numerem alarmowym z każdego miejsca na ziemi.

REKLAMA

Starlink podpisał umowy z różnymi operatorami na całym świecie, takimi jak Optus (Australia), Rogers (Kanada), KDDI (Japonia), One NZ (Nowa Zelandia) czy Salt (Szwajcaria).

Źródło miniaturki: Anderson Nascimento/shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-06T11:46:06+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T09:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T07:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T07:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-06T07:01:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T20:30:16+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T19:54:08+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T19:46:42+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T19:00:34+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T17:53:08+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T17:25:21+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T17:24:58+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T16:15:17+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T15:55:01+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T15:32:42+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T14:52:12+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T13:35:11+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T11:48:55+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T11:17:19+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T10:25:24+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T09:01:01+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T08:44:08+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T08:34:55+01:00
Aktualizacja: 2025-12-05T08:05:55+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA