REKLAMA

Mrugnij, a telefon otworzy ci aplikację. Nowa funkcja właśnie zmierza na smartfony

Nadchodzi rewolucja w obsłudze smartfona. Za sprawą wydajnych procesorów i jeszcze lepszych algorytmów już niedługo nie będziesz musiał używać rąk, żeby korzystać z telefonu.

Mrugnij, a telefon otworzy ci aplikację. Nowa funkcja właśnie zmierza na smartfony
REKLAMA

Smartfony Honor mają najlepszy system rozpoznawania twarzy ze wszystkich telefonów na Androidzie, jakie miałem przyjemność testować. Jest najbardziej zaawansowany i mocno przypomina ten używany przez Apple. Smartfon nie robi zwykłego zdjęcia za pomocą aparatu do selfie jak większość androidowej konkurencji, a używa kamery ToF 3D. Dzięki temu praktycznie niemożliwe jest oszukanie smartfona za pomocą zdjęcia, a już wkrótce dzięki AI czujniki Honora zyskają nowe możliwości.

REKLAMA

Sterowanie telefonem za pomocą oczu brzmi jak sci-fi

Nadchodzący Honor Magic 6 będzie umożliwiał sterowanie aplikacjami za pomocą wzroku. Na prezentacji pokazano kobietę, która patrzy na widżet Ubera, który znajduje się na górnej belce telefonu, a gdy jej wzrok zjeżdża w dół, to widżet zamienia się w aplikację Ubera otworzoną w trybie pełnoekranowym. Honor określa tę technologię mianem Magic Capsule.

Niestety producent nie zdradza zbyt wiele na temat tego, jak działa ta funkcja, ale niewątpliwie robi ona wrażenie. Być może do jej pełnego działania potrzeba wykonania jakiegoś gestu, ale zapewne dowiemy się o tym w przyszłości.

Tak zaawansowane śledzenie wzroku to nie tylko rozwijanie aplikacji. To ogromny krok w kierunku umożliwienia korzystania z telefonu bez rąk, nieważne czy brakuje ich fizycznie, czy mamy je po prostu zajęte. W pierwszym przypadku poprawiłoby to dostępność wysokiej klasy urządzeń dla osób z niepełnosprawnościami. W drugim natomiast chodzi o zwykłą wygodę. Na pewno nie raz i nie dwa denerwowaliście się, że macie zajęte ręce podczas gotowania, przydałoby się przewinąć ekran, na którym wyświetla się przepis. Kto nie próbował tego robić nosem, niech pierwszy rzuci smartfonem.

Więcej o smartfonach znajdziecie w tych artykułach:

Wszystko brzmi pięknie i wtedy do głosu dochodzą sceptycy

Pierwszy problem widzą w prywatności, bo nie mieliśmy jeszcze do czynienia z telefonem, który by tak mocno śledził użytkownika i jego zachowania. Żeby magiczna kapsuła działała prawidłowo, telefon będzie musiał rejestrować ruch gałek ocznych przez cały czas, co może rodzić pewne obawy. Zwłaszcza w czasach algorytmów, które tylko czekają, żeby nakarmić ich danymi dotyczącymi tego, jak korzystamy ze smartfona, w jakich godzinach jesteśmy bardziej skupieni i gdzie wyświetlić reklamę, żeby przykuła uwagę.

REKLAMA

Drugim problemem jest wygoda korzystania, bo może się okazać, że tak naprawdę nic to nie ułatwi, a stanie się tylko kolejnym bajerem, który podwyższa cenę urządzenia. Jak będzie naprawdę, dowiemy się już niedługo, bo Honor Magic 6 będzie jednym z pierwszych smartfonów, które będą działały na procesorze Snapdragon 8 Gen 3, który ma sprawić, że telefony będą w stanie robić cuda przy użyciu zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA