REKLAMA

Muszą opuścić swoje mieszkania. Tarcza Katarzyna drąży tunel w centrum miasta

Łódź buduje swoje mini-metro. Po miesiącach przerwy maszyna TBM Katarzyna wróciła do ciężkiej pracy. Misja jest niezwykle wymagająca i potencjalnie niebezpieczna – dlatego też mieszkańcy musieli opuścić swoje domy i na czas drążenia części tunelu zamieszkają w hotelach.

tunel w Łodzi
REKLAMA

Łódź to w tej chwili jeden wielki plac budowy. "No dobrze, ale gdzie konkretnie coś się buduje" – zapytacie, a jedyną możliwą odpowiedzią będzie: tak. Serio, rozkopanych ulic jest tak wiele, remonty rozsiane są dosłownie po całym mieście, więc nie da wskazać się konkretnego punktu, który paraliżuje Łódź. Przez co mieszkańcy przeklinają dzień, w którym się przeprowadzili bądź zdecydowali, że nie wyjadą. Jeśli przesadzam, to tylko trochę, bo wiele małych biznesów martwi się, czy przetrwa, zanim prace się zakończą. Nie tylko remontowane są ich ulice, ale też ulice wokół nich. Zobaczcie sami, jak to wygląda.

REKLAMA

Jedną z większych inwestycji jest mini-metro

Wielki tunel połączy dworzec Łódź Fabryczna z dworcem Łódź Kaliska. Dzięki temu pociągi przejeżdżające przez Łódź będą jechały szybciej, prosto do siebie pod ziemią, a nie tak jak teraz okrążając całe miasto, żeby dojechać z jednego dworca na drugi. Kursować w łącznie pięciu tunelach mają też pociągi regionalne, dlatego o inwestycji mówi się, że to coś na kształt metra. Dużo mniejszego niż regularne linie, ale jednak.

fot. PKP PLK

Po miesiącach zastoju do akcji wkroczyła tarcza Katarzyna. Skąd ta przerwa? Obecnie maszyna będzie drążyć tunel w rejonie kamienic. A stan niektórych, mówiąc delikatnie, pozostawia wiele do życzenia. Dlatego też trzeba budynki zabezpieczyć, a mieszkańców na czas pracy maszyny przenieść do hoteli. Cały ten proces wymagał odpowiedniego przygotowania. Wprost mówi się, że to najtrudniejszy moment inwestycji.

Mieszkańców już przeniesiono, a teren jak donosi łódzka Wyborcza, zamienił się w ściśle chronioną twierdzę. Na podwórkach stoją wieże obserwacyjne z kamerami, po ulicach krążą ochroniarze. Łącznie relokacja dotknie ponad tysiąca osób, bo tunel zmierzać będzie w stronę śródmieścia, zagrażając kolejnym kamienicom. Maszynę "czuć" w bliskiej okolicy poprzez tąpnięcia. Jedno wieczorne było na tyle silne, że szklanki zadrżały na stole – opisywał mieszkaniec pobliskiej ulicy.

fot. tunel-laczypolske.pl

Jak wygląda drążenie tunelu?  

Najpierw trzeba przygotować grunt. Zabezpieczenie nieruchomości jest realizowane poprzez budowę szachtów, w których specjalistyczna maszyna wykonuje tzw. iniekcje kompensacyjne. Iniekcje polegają na wtłoczeniu w podłoże spoiwa cementowego, aby wypełnić pustki, wzmocnić i ustabilizować podłoże oraz zminimalizować wpływ drążenia na budynki – wyjaśniało PKP PLK.

Sama maszyna pracuje zaś tak:

Każdy ring zbudowany jest z 8 betonowych elementów, tzw. tubingów. Gotowe tubingi trafiają na plac budowy z fabryki w Mszczonowie. Do komory startowej maszyny są dostarczane za pomocą dźwigu, który opuszcza je bezpośrednio na pojazdy dostarczające segmenty do wnętrza bramownic TBM. Stąd za pomocą specjalnych suwnic tubingi trafiają na podajnik, który przesuwa je bezpośrednio do miejsca montażu w tunelu. Ostatnim etapem jest złożenie tubingów w ring. Ringi są szczelnie ze sobą połączone. Pomiędzy zewnętrzną powierzchnią ściany tunelu a gruntem wstrzykiwana jest zaprawa, która zapobiega ryzyku osiadania podłoża.

- tłumaczył oficjalny serwis miasta Łodzi.

Średnia prędkość Katarzyny wynosi około 6 ringów na dobę, czyli 9,6 m.

REKLAMA

Termin zakończenia budowy podziemnego połączenia kolejowego zaplanowano na 2024 r., a uruchomienie ruchu pociągów w 2025 r.

Zdjęcie główne: tunel-laczypolske.pl

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA