Jest piękny, a dalej jest już tylko lepiej. Ale HUAWEI WATCH GT 4 kusi nie tylko wyglądem

Lokowanie produktu: Huawei

Są smart zegarki, które potrafią zauroczyć już na pierwszy rzut oka i najnowszy HUAWEI WATCH GT 4 z całą pewnością do nich należy. Na tym jednak na szczęście się nie kończy, bo na drugie zauroczenie przychodzi czas, kiedy przyjrzymy się temu, co nowy zegarek potrafi.

Jest piękny, a dalej jest już tylko lepiej. Ale HUAWEI WATCH GT 4 kusi nie tylko wyglądem
REKLAMA

A potrafi naprawdę sporo, ale nim o tym - zacznijmy od tego, co najbardziej liczy się dla wielu osób. Czyli do wyglądu, bo…

Najnowszy HUAWEI WATCH GT 4 naprawdę mnie urzekł.

Rzadko zdarza mi się, żeby po wyjęciu zegarka z pudełka powiedzieć „wow”, ale tym razem tak właśnie było - szczególnie w przypadku wersji mniejszej, czyli HUAWEI WATCH GT 4 (41 mm). Trudno w tym momencie pisać, że to po prostu smart zegarek - to świetnie zaprojektowany i naprawdę fantastycznie wyglądający element biżuteryjny.

Ze świetnie dobranymi materiałami, kolorami i dopracowanymi detalami - nie tylko tymi fizycznymi, ale i tymi cyfrowymi, co widać chociażby po wirtualnych tarczach zegara, jakie oddano do naszej dyspozycji. Jeszcze kilka lat temu sam bym siebie wyśmiał, nawet rozważając stwierdzenie, że sportowo-zdrowotny smart zegarek może być elegancki i wysmakowany, ale ten po prostu taki jest.

HUAWEI WATCH GT 4 w wersji 41 mm trafiłby jednak (trochę nad tym boleję) pewnie docelowo na drobniejszy nadgarstek mojej żony - i tak też było w trakcie pierwszych testów. Na moją dużo mniej subtelną rękę zdecydowanie bardziej pasuje wersja większa, czyli HUAWEI WATCH GT 4 (46 mm). Spokojnie - mogę napisać o niej dokładnie to samo, co o odmianie 41 mm. Wygląda świetnie, wykonanie jest nienaganne, fantastyczne są też materiały, a i mimo teoretycznie sporego, męskiego rozmiaru, całość pozostaje subtelna i nienachalna.

Na dobrą sprawę aż ciśnie mi się na klawiaturę stwierdzenie, że te smart zegarki wyglądają nie tylko świetnie, ale też wyglądają na… dużo droższe, niż są w rzeczywistości i przy okazji bardziej przywodzą na myśl klasyczne urządzenia z tej kategorii niż szybko starzejące się prostokąty czy inne podobne konstrukcje. A skoro o cenie mowa, to tak - nie żartowałem z tym, że jest taniej, niż mogłoby się wydawać. HUAWEI WATCH GT 4 (41 mm) - czyli ten, który skradł wyglądem moje serce - startuje cenowo od poziomu zaledwie 1199 zł. Większy HUAWEI WATCH GT 4 (46 mm) to z kolei wydatek mniej niż 1100 zł. Sprawdziłem zresztą na kilku osobach, czy ktoś dobrze zgadnie cenę - nikt nie zgadł, każdy strzelał wyraźnie wyżej.

I gdyby tego jeszcze było mało - możemy już przy zakupie dobrać wersję, która pasuje nam wizualnie (do wyboru Elite, Elegant i Classic dla 41 mm, a także Active, Classic, Green i Elite dla 46 mm). Tak, nie ma się co oszukiwać, to już ten moment, kiedy można zacząć traktować smart zegarek jako estetyczny dodatek do naszej kreacji, a nie tylko woła roboczego wyświetlającego powiadomienia i zbierającego dane zdrowotne. Ten zegarek… po prostu miło mieć na sobie.

A skoro przy zbieraniu danych jesteśmy, to…

Huawei nie bawi się w surowe zbieranie danych.

Co jest zresztą drugą rzeczą, która urzekła mnie już na początku testów. Tak, HUAWEI WATCH GT 4 skutecznie i dokładnie kolekcjonuje dane na temat naszej aktywności czy zdrowia, pozwalając nam m.in monitorować oddychanie podczas snu i wykrywać bezdech senny, czy lepiej monitorować cykl menstruacyjny. Tak, HUAWEI WATCH GT 4 ma właściwie wszystko, czego można wymagać od zegarka sportowego, zaczynając od monitorowania codziennej aktywności (tętno, kroki, sen, saturację krwi tlenem, stres, etc.), a kończąc na obsłudze wielosystemowego układu lokalizacji wraz z dwuzakresowym GPS (w tej cenie - to jest naprawdę coś) i ponad 100 trybami sportowymi. Ale nie o to chodzi, a przynajmniej nie tylko o to.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że HUAWEI WATCH GT 4, z pomocą aplikacji Huawei Zdrowie, te informacje przetwarza i dostarcza nam w sposób, który pozwala nam naprawdę lepiej zadbać o zdrowie i nasze samopoczucie. Funkcja „W formie” pozwoli nam monitorować na bieżąco nasze spożycie i zużycie kalorii - żeby szybko sprawdzić, czy np. udało nam się dzisiaj uzyskać upragniony deficyt albo może nadwyżkę kaloryczną, jeśli chcemy dodatkowo zasilić nasz organizm. Treningowe postępy możemy wygodnie samodzielnie śledzić w aplikacji, a jeśli i tego nie chcemy robić sami - możemy zdać się np. inteligentny plan treningu biegowego, gdzie system wykona za nas całą robotę. No, może poza bieganiem.

Jeśli dodać do tego jeszcze obsługę tras, nawigację, system osiągnięć, raportów okresowych i rywalizacji, wychodzi na to, że dbanie o własne zdrowie może być po prostu świetną zabawą. Do tego w fantastycznie stylowym opakowaniu - wliczając w to także prześliczne ekrany AMOLED (1,43” w 46 mm i 1,32” w 41 mm) i rewelacyjnie płynnie działający interfejs.

HUAWEI WATCH GT 4 ma też jeszcze jedną cechę wspólną z klasycznymi zegarkami.

I jest to - poza wspomnianym już wyglądem - fakt, że niespecjalnie musimy się przejmować tym, gdzie jest ładowarka i czy na pewno starczy nam energii do wieczora. Ba, w przypadku HUAWEI WATCH GT 4 (41 mm) raczej będziemy się zastanawiać, czy starczy do przyszłego tygodnia (do 7 dni pracy), a w przypadku wersji 46 mm - do kolejnej połowy miesiąca (do 14 dni).

Trudno chyba wyobrazić sobie zegarek i do sportu, i do codziennego monitorowania zdrowia, który faktycznie ma nas cały czas obserwować, i który wymagałby codziennego ładowania. To byłoby przecież bez sensu…

A ile dokładnie kosztuje HUAWEI WATCH GT 4?

Na start - wspomniane już 1099 zł za HUAWEI WATCH GT 4 (46 mm) w wersji Active (koperta w kolorze czarny, fluoroelastomerowy pasek w kolorze czarnym) i 1199 zł za odmianę 41 mm w wydaniu Classic (koperta w kolorze złotym, ze skórzanym paskiem w kolorze białym).

Jeśli zależy nam na innych kombinacjach kolorystycznych i materiałowych, to HUAWEI WATCH GT 4 (41 mm) oferuje jeszcze wariant Elegant (1399 zł, koperta w kolorze złotym, stalowa bransoletka w kolorze złotym)) i Elite (1699 zł, koperta w kolorze złotym ze srebrną obwódką, stalowa bransoleta w kolorze srebrnym ze złotymi elementami). Większy HUAWEI WATCH GT 4 oferowany jest natomiast również jako Classic (1099 zł, koperta w kolorze srebrnym, skórzany pasek w kolorze brązowym), Green (1199 zł, koperta w kolorze srebrnym z zielonymi wstawkami, kompozytowy pasek w kolorze zielonym) oraz Elite (1499 zł, koperta w kolorze srebrnym, stalowa bransoleta).

Jeśli przy tym zdecydujecie się na zakup między 14 września a 15 października tego roku, to możecie liczyć na naprawdę przyjemny bonus w postaci słuchawek HUAWEI FreeBuds SE 2 za zaledwie 1 zł, czyli o 198 zł taniej niż normalnie. Szczegóły oferty i sam zegarek możecie sprawdzić pod tym adresem.

Lokowanie produktu: Huawei
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA