REKLAMA

Tak przestępcy wyłudzają konta Polaków na Facebooku. Łatwo chwycić przynętę

Wzruszająca opowieść o matce, która nie mogła wyobrazić sobie życia bez dziecka. Dramatyczna relacja ze zdarzeń nad wodą. Osoba chce poznać zakończenie, klika w link, który wygląda jak strona prawdziwego portalu informacyjnego, a potem ma kłopoty. Eksperci ostrzegają przed nowymi atakami oszustów.

29.08.2023 12.30
Tak przestępcy wyłudzają konta Polaków na Facebooku. Łatwo chwycić przynętę
REKLAMA

Popularną metodą kradzieży pieniędzy jest ta "na znajomego". Wykorzystując facebookowy profil osoby oszust zwraca się z prośbą do jej kontaktów. Najczęściej jest to niewinna pożyczka. Większość chce pomóc, więc zgadza się podać kod Blik. I tak traci pieniądze.

REKLAMA

Jak to jednak możliwe, że znajomi tracą konta?

Wystarczy, że ktoś kliknie we wpis w mediach społecznościowych, który wygląda jak post serwisu informacyjnego. Eksperci z CERT Polska przestrzegają przed nową kampanią, w której oszuści podszywają się pod wp.pl.

Link zamieszczany np. na Facebooku prowadzi do fałszywego artykułu, najczęściej "reklamowanego" sensacyjnym nagłówkiem w stylu "Nie wytrzymała po stracie syna skoczyła z 12 piętra". Cóż, cyberprzestępcy nie są zbyt delikatni. Dodatkową zachętą, jakkolwiek źle to nie brzmi, ma być nagranie z całego zdarzenia. Witryna przypomina portal, więc ofiara ma wrażenie, że to normalny tekst. Ciekawość to nie tylko pierwszy stopień do piekła, ale też krok w stronę stracenia pieniędzy.

Kiedy jednak ofiara kliknie w link, nie pozna od razu zakończenia sensacyjnej historii

Jak zaznacza CERT Polska, pod pozorem konieczności weryfikacji wieku użytkownika, ze względu rzekome na drastyczne treści, przestępcy wyłudzają na tych stronach dane logowania do Facebooka. Pojawia się stosowne okienko, w którym trzeba wpisać login i hasło.

Zdobywając dane oszuści mogą przejąć internetową tożsamość ofiary. I dzięki temu droga do wysyłania próśb o pożyczkę jest prosta.

REKLAMA

W taki sposób działał niedawno zatrzymany mężczyzna. Mężczyzna usłyszał 64 zarzuty dotyczące oszustw komputerowych z wykorzystaniem metody szybkiej płatności kodem, usiłowania oszustw, a w szczególności zaciągania kredytów na inne instytucje przy wykorzystaniu fałszywych dokumentów. Działał od 2019 r.

Jego zatrzymanie jest dobrą wiadomością, ale jak widać w miejsce jednego oszusta szybko wskakują kolejni.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA