Gogli Apple Vision Pro nie kupisz, wchodząc do sklepu z ulicy. Trzeba spełnić trzy warunki
Trudny proces produkcyjny, ograniczona podaż, nowa kategoria produktowa, duże znaczenie indywidualnych predyspozycji użytkownika - wszystko to sprawia, że premiera gogli Apple Vision Pro będzie najtrudniejszym sprzedażowym wyzwaniem w historii korporacji. Klienta czeka złożony proces zakupowy.
O tym, że kupno Apple Vision Pro na premierę będzie niemal niemożliwe, pisaliśmy już wcześniej. Wysokie koszty podzespołów połączone ze skomplikowanym procesem produkcji sprawiają, iż na rynku zadebiutuje ograniczona liczba gogli. Początkowo mówiono o milionie egzemplarzy, potem 900 tysiącach, z kolei najnowsze przecieki sugerują mniej niż połowę miliona pudełek.
Nawet biorąc pod uwagę gigantyczną cenę gogli, ustaloną na poziomie 3500 dolarów, 400 tysięcy egzemplarzy to suma znacznie poniżej popytu generowanego przez bogatych entuzjastów technologii oraz fanów Apple. Dlatego firma opracowuje specjalną procedurę, w oparciu o którą gogle będą sprzedawane klientom. Z perspektywy Polaka szykuje się prawdziwe mission impossible.
Kupujemy Apple Vision Pro - 3 wymogi, które będzie musiał spełnić klient w 2024 roku.
Pierwszy wymóg dotyczy ograniczenia geograficznego. Gogle Vision Pro zadebiutują na początku 2024 roku, ale wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych. Produkt ma być dostępny we wszystkich 270+ Apple Store'ach w USA, lecz początkowo wyłącznie kluczowe salony - na przykład w Nowym Jorku, San Francisco czy Los Angeles - otrzymają dedykowaną strefę AR/VR przygotowaną z myślą o klientach chcących wnikliwie i dopasować przetestować urządzenie.
W pozostałych sklepach należących bezpośrednio do Apple gogle Vision Pro również będą dostępne na ekspozycji, ale nie więcej niż jedna - dwie sztuki i to bez dedykowanej strefy do pełnego, swobodnego przetestowania urządzenia w warunkach symulujących dom czy mieszkanie.
Na początku 2024 roku sprzęt będzie możliwy do przetestowania i kupienia wyłącznie w USA, do tego jedynie w salonach bezpośrednio należących do Apple. Firma nie prowadzi żadnych rozmów i szkoleń dla licencjonowanych partnerów oraz dystrybutorów, ograniczając proces przygotowawczy sprzedawców wyłącznie do własnej kadry w terenie. Pod koniec 2024 roku gogle mogą trafić również do Kanady i Wielkiej Brytanii, ale europejscy klienci najprawdopodobniej poczekają aż do 2025 roku!
Drugi wymóg dotyczy kształtu głowy, recept oraz szkieł korekcyjnych. Osoby chcące kupić Apple Vision Pro w Stanach zostaną poproszone o okazanie lub wgranie poprzez stronę internetową recepty na soczewki kontaktowe. Do tego Apple pracuje nad aplikacją dla iPhone skanującą głowę użytkownika. Taki skan będzie realizowany również w fizycznych salonach. Dzięki niemu personel dopasuje gogle, wizjer oraz akcesoria pod indywidualne predyspozycje klienta.
Zmiennym elementem będzie nie tylko elastyczna opaska, ale również obudowa wizjera blokująca dopływ światła, także występująca w kilku wariantach. Proces dopasowywania będzie zatem znacznie bardziej wymagający i skomplikowany niż podczas jakiejkolwiek wcześniejszej premiery urządzenia Apple. M.in. dlatego firma koncentruje się na intensywnych szkoleniach własnego personelu sprzedażowego, a także przygotowuje amerykański sklep online pod nowe wyzwania, jak wgrywanie i interpretowanie recepty od okulisty czy skanu głowy.
Trzeci wymóg dotyczy miejsca i czasu. Osoby chcące kupić gogle Vision Pro w Apple Store będą umawiani na konkretne godziny. Kalendarz terminów ma pozwolić personelowi na odpowiednie przygotowanie gogli w strefie testowej, by te czekały na potencjalnego klienta i były jak najlepiej dopasowane do jego indywidualnych predyspozycji, wliczając w to opaskę, wizjer oraz akcesoria.
Odpowiednie przedziały czasowe pozwolą także obsłużyć tych klientów, którzy mają wadę wzroku, ale nie posiadają aktualnej recepty na szkła korekcyjne. Taka recepta będzie możliwa do wystawienia bezpośrednio w salonie Apple, po dokonaniu badania przez personel firmy Carl Zeiss bezpośrednio współpracujący z Apple przy goglach Vision Pro. Odpowiednie szkła mają być wydawane klientom na miejscu, co wymusza zgromadzenie gigantycznych zapasów na zapleczu. Jakby innych wyzwań logistycznych nie było zbyt wiele.
Z perspektywy klienta w Polsce wygodne kupno Apple Vision Pro może nastąpić dopiero w 2025 roku.
Nieoficjalny kalendarz dystrybucyjny gogli Apple prezentuje się następująco: na początku 2024 roku Vision Pro trafi do Stanów Zjednoczonych. Pod koniec 2024 roku gogle zadebiutują również w Kanadzie oraz Wielkiej Brytanii. Na początku 2025 roku drogie urządzenie trafi do Niemiec, Francji, Australii, Chin, Tajwanu, Japonii oraz Korei. Niewykluczone, że Polska znajdzie się dopiero w czwartej lub nawet piątej grupie państw, co pozwala sugerować połowę lub końcówkę 2025 roku.
Aż się człowiekowi przypominają pielgrzymki do Drezna po nowego iPhone'a…