REKLAMA

Polska kolej wreszcie ma promocję, jakiej zazdrościliśmy Niemcom. Ba, jest nawet taniej

Polregio już 1 lipca wystartuje z biletem tygodniowym wakacyjnym. Za naprawdę niską kwotę można podróżować pociągami przewoźnika ile się chce i dokąd chce. No, prawie, ale o tym za chwilę. A jak dołoży się dwie dyszki, to dochodzą jeszcze do tego połączenia realizowane przez wojewódzkich operatorów.

polregio
REKLAMA

"Polskie koleje nie potrafią zachęcić pasażerów do korzystania z nich" – pisał niedawno Paweł, narzekając, że nie ma u nas takich promocji jak w Niemczech czy Czechach. Nasz południowy sąsiad ruszył np. z ofertą tygodniowych podróży na jednym bilecie. Płacisz raz, jeździsz ile chcesz. Wcześniej podobne promocje realizowali Niemcy, a my patrzyliśmy z zazdrością. Teraz doczekaliśmy się własnego wariantu i to naprawdę korzystnego cenowo.

REKLAMA

Polregio – bilet tygodniowy wakacyjny to oferta, na którą czekaliśmy

Jak ogłosił przewoźnik, od 1 lipca do 3 września kupować można bilet, który ważny jest przez tydzień. Za 109 zł mamy dostęp do nieograniczonej liczby przejazdów. Polregio jeździ po całym kraju (i tu może pojawić się charakterystyczna "*" zwiastująca haczyk, o czym zaraz się przekonacie...), więc jest okazja pozwiedzać bliższe i dalsze okolice.

Co więcej, jeśli dołoży się 20 zł, to oferta poszerza się o pociągi Kolei Wielkopolskich, Arrivy RP oraz Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Za 129 zł można więc rozplanować sporo wycieczek po Polsce. Spójrzcie tylko na mapę połączeń samych pociągów Polregio:

Jakby się uprzeć, to przez ten tydzień nawet za 109 zł można przejechać Polskę wzdłuż i wszerz. Naprawdę miłe zaskoczenie.

Jest prawie, że idealnie. No właśnie – prawie...

Polregio na swojej stronie zaznacza, że z biletem tygodniowym wakacyjnym można podróżować po całym kraju, z wyłączeniem:

- Województwa Dolnośląskiego, tj. obszaru województwa ograniczonego stacjami: Wilków Namysłowski, Borucice, Lipki, Paczków, Pawłów Wlkp., Rawicz, Bytom Odrzański, Iłowa Żagańska, Stare Drzewce,

- Województwa Pomorskiego, tj. obszaru województwa ograniczonego stacjami: Bukowo Człuchowskie, Czarne, Gardeja, Prabuty, Silno, Słosinko, Smętowo, Stare Pole, Sycewice, Szlachta,

- pociągów o charakterze komercyjnym i objętych taryfą specjalną;

Z kolei w przypadku droższego wariantu wejściówka nie upoważnia nas do pociągów kategorii ŁKA Sprinter. Czyli tych jeżdżących z Łodzi do Warszawy i z powrotem.

Cóż, jak widać nie może być za dobrze i pasażer musi sprawdzać, czy czasami na jego trasie nie znajduje się Rawicz, Bytom Odrzański czy też Smętowo lub Stare Pole. Albo czy jego pociąg to nie ŁKA Sprinter – i niby te jeżdżą tylko do Warszawy, ale... kto wie? Polregio tymi ograniczeniami nieco komplikuje sprawę. Nie jest tak, że wsiadasz do pociągu byle jakiego.

Dodając do tego naprawdę biedną siatkę połączeń na Mazowszu, promocja przestaje być aż tak idealna, ale wciąż jest to ciekawe rozwiązanie dla pasażerów w wakacje. I niedrogie, bo wspomniany czeski bilet na tydzień przejazdów pociągami Kolei Czeskich kosztuje 261 zł. Owszem, Polregio ma swoje ograniczenia, ale 109 zł za jeden bilet na kilka przejazdów to i tak dobra cena.

REKLAMA

Mogło być lepiej, ale i tak jest dobrze jak na polską kolej. I tylko z przykrością można stwierdzić, że pasażer kolejowy może mieć ułatwione życie, ale jedynie w wakacje. Latem nagle się okazuje, że może być więcej połączeń, częstsze kursy czy właśnie interesujące promocje. W inne okresy w roku jest z tym gorzej. Ale kto wie, może krok po kroku, właśnie przecierany jest szlak, i w następnym sezonie wakacyjni pasażerowie będą chcieli korzystać z kolei regularnie?

zdjęcie główne: Get_Wini / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA