Oto Garmin Fenix 7 Pro i Epix Pro. Możesz już zapomnieć o ładowarce
Garmin zaprezentował dzisiaj najnowsze i najbardziej zaawansowane wersje swoich... najbardziej zaawansowanych zegarków. Garmin Fenix 7 i Epix doczekały się odmiany Pro i są dostępne w 3 różnych rozmiarach. Tak, Epix też.
Druga generacja Epixa - albo pierwsza współczesna - była dość zachowawcza. Do wyboru mieliśmy jeden rozmiar, podczas gdy Fenix od dawna dostępny był w trzech wersjach rozmiarowych. Teraz to się zmienia, ale to zdecydowanie nie koniec nowości.
Garmin Fenix 7 Pro i Epix Pro - co nowego?
Przede wszystkim wspomniana już opcja wyboru rozmiaru - do wyboru, zarówno w przypadku Fenixa 7 Pro jak i Epixa Pro, będą koperty o średnicy 42, 47 i 51 mm. Wszystkie będą wyposażone we wbudowaną latarkę, która wcześniej oferowana była tylko w kombinacji z największą kopertą (latarka ma być teraz też trochę jaśniejsza). Pomiędzy dwoma seriami zostaje też zachowana różnica w kwestii stosowanego wyświetlacza - Epix zachowuje swojego AMOLED-a, który od strony technicznej nie zmienił się w porównaniu do poprzedniej generacji, natomiast Fenix zachowuje MIPS-a, który został jednak poprawiony i ma oferować lepszy kontrast, lepsze nasycenie i lepszą czytelność w pomieszczeniach.
Zarówno Epix Pro jak i Fenix Pro będą oferowane w wersji ze szklaną osłoną ekrany, jak i szkłem szafirowym. W sumie, uwzględniając wersje kolorystyczne i rozmiarowe z obu serii, do wyboru będzie... 18 nowych zegarków. Ach - wszystkie będą też oferować wielozakresowy GPS.
Epix Pro i Fenix Pro doczekają się nowego czujnika tętna.
To jest Elevate 5. generacji. Nowy czujnik ma zupełnie inny układ optyczny niż do tej pory, ma zaoferować dużo wyższą precyzję odczytów, a do tego uzbrojono go w nowe algorytmy uwzględniające różnice pomiędzy różnymi trybami sportowymi.
Jak wyjdzie w praktyce - zobaczymy podczas testów.
Nowości w oprogramowaniu Epix Pro i Fenixa Pro? Są, ale...
Odstawmy na chwilę "ale" na bok i zerknijmy na to, co nowego dodano w oprogramowaniu dwóch nowych zegarków - a właściwie dwóch nowych serii.
Pierwszą nowością, przeznaczoną dla niemal wszystkich sportowców, będzie tzw. Endurance Score, czyli wskaźnik określający w uproszczeniu to, jak bardzo jesteśmy odporni na zmęczenie przy dłuższych aktywnościach oraz jak wpływają na ten parametr nasze treningi. Analizowany ma być m.in. związek z poziomem wytrenowania, historią treningów i historią obciążenia treningowego, a całość ma być la długodystansowców lepszym narzędziem do oceny swoich możliwości niż np. surowe VO2max.
Drugą nową funkcją będzie Hill Score, przeznaczony z kolei dla biegaczy. System ten analizuje m.in. historię naszych treningów i pokonanych podbiegów - i to wydaniu krótkookresowym i długookresowym - i w skali do 100 ocenia naszą zdolność do, cóż, podbiegiwania. Żeby jednak ten parametr nie był aż tak bardzo uproszczony, Hill Score uwzględnia dwa inne wskaźniki - Hill Endurance i Hill Strength.
Na liście nowości znajdziemy też ponad 30 nowych trybów sportowych, uwzględniających m.in. sporty zespołowe, specjalny tryb Red Shift Mode dla Epixa, zmieniający wyświetlany obraz z obraz czarno-czerwony (czytelniejszy nocą) i nowości w mapach, obejmujące m.in. nakładki mapowe (temperatura, wiatr, zachmurzenie), mapy topograficzne z cieniowaniem oraz nowe ekrany danych dla map (m.in. split screen dla mapy i danych numerycznych).
A co z tym "ale"? Zgodnie z deklaracjami, najważniejsze nowości, które da się przenieść na starsze zegarki - w tym Hill Score czy Endurance Score - trafią na starsze zegarki z serii Fenix i Epix. Oczywiście tylko na jedną generację do tyłu.
Garmin Fenix 7 Pro i Epix Pro - akumulator
Dla Fenixa 7X pro - do 37 dni z ładowaniem solarnym i 28 dni bez niego. Dla Epixa Pro w wersji 51 mm - do 31 dni z wyłączonym trybem always on i do 11 dni z włączonym. A więc w tym drugim przypadku mamy do czynienia z całkiem sporą poprawą, o ile... zdecydujemy się na większa kopertę. Dla wersji środkowej (47 mm) parametry czasu pracy na jednym ładowaniu są takie same, jak poprzednim razem - czyli 6 lub 16 dni.
Najmniejszy Epix Pro z kolei wytrzyma bez ładowania 4 dni w trybie always on i 10 dni w trybie aktywacji ekranu ruchem nadgarstka. Dla porównania, najmniejszy Fenix Pro, czyli 7S, wytrzyma od 11 do 14 dni bez podłączania go do zasilania.