REKLAMA

Marsz Słoni niewidzialnych bombowców. To nagranie robi wrażenie

Amerykańskie siły strategiczne przeprowadziły widowiskowe ćwiczenia. Niemal równocześnie w powietrze wzbiło się osiem niewidzianych bombowców B-2. Stojące w ciasnym szyku na pasie startowym maszyny wykonały Marsz Słoni.

Marsz Słoni niewidzialnych bombowców. To nagranie robi wrażenie
REKLAMA

Marsz Słoni (z angielskiego Elephant March) to termin używany przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) na określenie dużej grupy samolotów ustawionych blisko siebie na pasie startowym i startujących w bardzo krótkich odstępach czasu.

REKLAMA

Termin ten powstał w czasie II Wojny Światowej, kiedy to duże formacje alianckich bombowców tworzyły grupy bojowe składające się z nawet 1000 samolotów.

Kołowanie i start takiej ilości samolotów, ustawionych jak najbliżej siebie, przypominał zdaniem świadków marsz słoni do wodopoju. Dość szybko termin został włączony do oficjalnego języka.

Specyficzne zastosowanie Spaceru Słoni miało miejsce w gorących latach zimnej wojny. Mniej więcej co tydzień odbywały się ćwiczenia bombowców B-52, podczas których mocno obciążone samoloty uruchamiały silniki, kołowały poza strefę alarmową, a następnie symulowały start, wracając na swoje stanowiska pasem startowym. Przez cały ten czas samoloty tworzyły ciasny korowód.

 class="wp-image-2996760"
B-52 w trakcie Marszu Słoni

Typowy Marsz Słoni miał miejsce na przykład na początku lat 80., w czasie amerykańskich ćwiczeń w Europie, kiedy to w 30 minut wystartowało 120 samolotów bombowych F-111.

Rzeczywiste zasady i praktyki dotyczące tych działań oczywiście zmieniały się nieco z biegiem czasu, jednak starty typu Marsz Słonia są regularnie ćwiczone w amerykańskiej armii i odbywają się kilka razy w roku.

W 2020 r. w Hill Air Force Base w stanie Utah odbył się na przykład niemal równoczesny start 52 myśliwców 52 F-35A. Niczym niezwykłym jest start uzbrojonych ponad 70 myśliwskich F-15. Regularnie odbywają się też takie starty z użyciem samolotów transportowych.

Marsz Słonia to jest oczywiście za każdym razem widowiskowy, ale służy przede wszystkim celom szkoleniowym. Uruchomienie w krótkim czasie startu tak dużych grup samolotów wymaga organizacji na najwyższym poziomie i pracy zespołowej wielu specjalistów.

 class="wp-image-2996694"
Marsz Słoni z wykorzystaniem szturmowych A-10

W ten sposób Amerykanie i ich sojusznicy ćwiczą start dużych formacji samolotów, które równocześnie miałyby bronić lub atakować określony cel, a także procedury alarmowe.

Ostatnie takie ćwiczenia były niezwykle widowiskowe. Na pasie startowym Whiteman Air Force Base w stanie Missouri ustawiło się bowiem osiem niewidzialnych bombowców B-2.

Był to finał ćwiczenia Whitemana Spirit Vigilance, a film z tego startu zobaczyć możecie niżej.

REKLAMA

To rutynowe szkolenie zapewnia, że ​​nasi lotnicy są zawsze gotowi do przeprowadzania operacji nuklearnych i globalnego uderzenia w dowolnym miejscu i czasie

- podała baza w oficjalnym komunikacie.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA