Nowy YouTube dostępny dla wszystkich. Tak zmieni się aplikacja

Tak gruntownego odświeżenia wizualnego aplikacja YouTube nie miała przez co najmniej kilka lat. Nie żeby obecna wersja aplikacji wyglądała źle; tym niemniej patrząc na zmiany, które zobaczymy w nowej wersji, aż trudno uwierzyć, że YouTube nie wyglądał tak od zawsze.

Pierwsza zmiana, którą każdy zauważy, to wygląd odtwarzacza wideo. Gdy włączymy film trzymając telefon w pionie (czyli nie na pełnym ekranie), zobaczymy, że tytuł filmu „podlany” jest kolorem, który akurat widzimy na odtwarzanym filmie. Ten „tryb ambientowy” inspirowany jest rozwiązaniami pokroju Ambilight z telewizorów, które wyświetlają poświatę za telewizorem w kolorze tego, co akurat widać na ekranie. Tutaj działa to podobnie dzięki dynamicznemu próbkowaniu koloru.

Wygląda też na to, że YouTube w końcu zrozumiał, że „tryb ciemny” to nie „tryb szary”, jak obecna aplikacja, która nie jest zupełnie wygaszana na ekranach AMOLED. Nowa wersja ma być prawdziwie czarna – dotyczy to zarówno aplikacji mobilnej jak i wersji przeglądarkowej, do której również trafi tryb ambientowy.

Trzymając się widoku odtwarzania, od razu zobaczymy też zmianę wizualną w wyglądzie ikonek wyświetlanych pod filmem. Linki w opisie mają być zamienione na przyciski, zaś dotychczasowe przyciski łapki w górę, dzielenia się czy pobierania zostaną zminimalizowane, by zajmować mniej miejsca na ekranie. Odświeżenia doczekał się przycisk „subskrybuj”, który już nie jest czerwony. Teraz jest umieszczony po prawej stronie belki z nazwą twórcy i ma kształt czarnego napisu na białym tle, który wyraźnie odcina się od okalających go elementów.

Ostatnia z istotnych zmian wizualnych dotyczy playlist. Teraz widok listy odtwarzania nie będzie już smutnym zbiorem miniaturek i tytułów, lecz zyska on dedykowany odtwarzacz z tym samym trybem ambientowym, co ma nadać mu bardziej dynamicznego wyglądu.

Jednak nowy YouTube to zmiany nie tylko wizualne, ale też funkcjonalne. W tym dwie najważniejsze: precyzyjne wyszukiwanie i powiększanie wideo.

Precyzyjne wyszukiwanie wyświetli powiększoną linię czasu, na której będzie można wygodnie przewinąć klip i wznowić odtwarzanie w pożądanym miejscu. Z kolei powiększanie wideo wprowadza funkcję „pinch-to-zoom” podczas odtwarzania filmu – teraz będzie można uszczypnięciem palców przybliżyć wideo tak, jak robimy to ze zdjęciami. Super użyteczne, na pewno sam będę z tego często korzystał.

Zmiany wizualne dotkną przede wszystkim aplikację mobilną i wersję przeglądarkową, choć nowy tryb ciemny będzie dostępny także w aplikacjach na Smart TV. Nowe funkcje będą zaś dostępne w aplikacjach mobilnych.

YouTube już rozpoczął proces aktualizowania swoich aplikacji. W ciągu kilku następnych dni wszyscy powinni się cieszyć nowym wyglądem i nową funkcjonalnością największego serwisu wideo na świecie.