Permanentna inwigilacja. Chiny w rok zmniejszyły liczbę nieletnich graczy o 1/3
Nieletni obywatele Chin mogą grać 90 minut dziennie, między 8:00 rano i 22:00 wieczorem. Do tego Chińczycy muszą podawać własne dane w grach, za pośrednictwem których system weryfikuje tożsamość. Narzędzie działa od roku i przynosi imponujące efekty.
Chociaż chińska gospodarka to największy i najbardziej dochodowy rynek gier na świecie, władze Chińskiej Republiki Ludowej odnoszą się do interaktywnej rozrywki z odczuwalną niechęcią. Komunistyczna Partia Chin zdefiniowała gry wideo jako negatywny element w życiu młodych obywateli, mający demoralizować oraz oddalać ich od wartości na których zależy partii. Stąd regulacje prawne wprowadzone w 2021 roku przez rząd Xi Jinpinga, przykręcające śrubę niepełnoletnim graczom.
Od 2021 roku niepełnoletni chińscy gracze mogą grać 90 minut dziennie, między 8:00 i 22:00. Skanowane są też ich twarze.
Na niepełnoletnich graczy zostały nałożone liczne ograniczenia, mające hamować nieustanny wzrost popularności gier wideo w regionalnym mocarstwie. Najbardziej dotkliwy wydaje się dzienny czasowy limit nałożony na każdego gracza, wynoszący 90 minut zabawy z grami. Nieletni mogą grać w oknie czasowym od 8:00 rano do 22:00 wieczorem. Rząd nie chce, aby młodzi zarywali noce z nosami w ekranach.
Znacznemu ograniczeniu uległy również środki, jakie młodzi obywatele Chin mogą przeznaczyć na zakupy w grach wideo. Niepełnoletni mogą zostawić w cyfrowych sklepach określone, cyklicznie odnawialne kwoty rosnące wraz z wiekiem użytkownika.
Nad ścisłą kontrolą regulacji czuwa system o nazwie Midnight Patrol bądź jego alternatywne wersje. To obowiązkowy do wdrożenia moduł w każdej grze wideo na terytorium Chin, wymagany prawnie wobec wszystkich wydawców operujących na terenie Państwa Środka. Midnight Patrol łączy się z państwowymi bazami danych, weryfikując poprawność wpisywanych danych osobowych z rejestrem publicznym.
W przypadku gier mobilnych moduł wykorzystuje kamerę selfie do skanowania twarzy. W ten sposób pełnoletni gracze uwiarygadniają tożsamość, mogąc grać dłużej niż 90 minut dziennie. Orwell byłby zachwycony.
Twarda ręka przynosi rezultaty. Liczba graczy w Chinach pierwszy raz spadła. Do tego drastycznie.
Według najnowszego raportu renomowanej agencji Niko, liczba aktywnych nieletnich graczy w ChRL uległa drastycznemu zmniejszeniu. W ciągu roku od wprowadzenia restrykcyjnych zasad, użytkowników gier jest mniej o ponad 30 proc. Doszło do gigantycznego spadku, z 122 milionów graczy w 2021 roku do "zaledwie" 83 milionów w 2022 roku. W grupie nieletnich grających 3/4 stosuje się do dziennego ograniczenia 90 minut, z kolei 1/4 stosuje rozwiązania pozwalające obejść rządowe limity.
Trzeba mieć na uwadze, że dane nie uwzględniają szarej strefy, to jest platform oficjalnie niedziałających w Chinach, ale zapewniających dostęp do gier pozbawionych narzędzi kontroli. Świetnym przykładem będzie tutaj Steam, którego znana nam, globalna wersja jest zablokowana w chińskim Internecie od 2021 roku.
Agencja Niko zwraca uwagę na to, że sukces Komunistycznej Partii Chin może być krótkotrwały. Chociaż dane potwierdzają skuteczność inwigilacyjnego systemu, w dłuższym okresie populacja graczy - również nieletnich - będzie jedynie rosnąć. Głównie na skutek e-sportu, który staje się w Chinach prawdziwym fenomenem, podobnie jak wcześniej w Korei Południowej. Według Niko do 2026 roku w Chinach będzie więcej aktywnych nieletnich graczy niż w okresie poprzedzającym wdrożenie ograniczeń.