Disney Plus w Polsce: pierwsze starcie z obsługą klienta. Odzyskałem 60 zł, bo nie skorzystałem z promocji
Disney Plus zadebiutował w końcu w Polsce. Jego Biuro Obsługi Klienta oraz infolinia również działają. Wiem, bo przekonałem się o tym osobiście i jestem bardzo zadowolony z tego kontaktu.
Już pierwszego dnia obecności Disney+ w Polsce zaliczyłem telefon do Biura Obsługi Klienta. Spieszę donieść, że gigant przygotował się do debiutu na naszym rynku porządnie i rozwiązał sprawę od ręki. Okazuje się, że nie wszystko stracone dla osób, które się pospieszyły i nie skorzystały z promocji na 12 miesięcy w cenie 8.
Załóż konto Disney Plus z tego linku, skorzystaj z promocyjnej ceny (2 miesiące gratis).
Disney+ miał ruszyć oficjalnie dzisiaj o 9:00 polskiego czasu, ale firma zaliczyła mały falstart. Już chwilę po północy strona internetowa tego serwisu wideo na żądanie zaczęła działać w Polsce. Chwilę później aplikacje trafiły na pierwsze urządzenia takie jak smartfony, tablety, konsole oraz telewizory i przystawki do nich.
Czytaj też:
Programy pozwalające oglądać Gwiezdne wojny, adaptacje komiksów Marvela oraz setki innych filmów i seriali najpierw pojawiły się na urządzenia z Androidem i Android TV. Chwilę potem dotarły również na iPhone’y, iPady, Apple TV oraz konsole do gier, a także wybrane platformy Smart TV. Nie wszystko przebiegło jednak gładko.
Disney+ w Polsce - cena i promocja
Disney+ nieco namotał, jeśli chodzi o ofertę promocyjną na start. Serwis kosztuje 28,99 zł miesięcznie lub 289,90 zł rocznie (15 proc. zniżki, 12 miesięcy w cenie 10). Do tego klientom, którzy zainteresowali się usługą przed oficjalnym debiutem i zostawili Disneyowi swój adres e-mail, miała przysługiwać promocja na 229,90 zł rocznie (30 proc. zniżki, 12 miesięcy w cenie 8).
Problem w tym, że wiadomość e-mail dotarła do mnie dopiero po 7:00, a wiele osób czekało na nią znacznie dłużej (lub czeka nadal), podczas gdy konto można było założyć już kilka minut po północy. Sam zrobiłem to chwilę przed pójściem spać i skorzystałem z promocji… ale innej niż chciałem. Dopiero po dokonaniu płatności zorientowałem się, że wydałem 289,90 zł zamiast 229,90 zł.
Tak jak szkoda, że Disney+ nie wyrobił się z wysyłką maili, bo osoby w gorącej wodzie kąpane są teraz 60 zł w plecy, tak trzeba przyznać, że serwis informował w kilku miejscach o tym, żeby poczekać na wiadomość e-mail z ofertą promocyjną. Mimo to uznałem, że nie zaszkodzi spytać firmy, czy da się to odkręcić, a przy okazji sprawdzić, jak działa Biuro Obsługi Klienta serwisu Disney+ w Polsce.
Jak skontaktować się z biurem obsługi klienta Disney+? Przez telefon
Kontakt z Biurem Obsługi Klienta Disney+ nie nastręcza trudności, a wsparcie jest dostępne codziennie w godzinach od 08:00 do 22:00 pod numerem telefonu +48 22–103–37–11. Serwis zachęca jednak do tego, by przed kontaktem telefonicznym przejrzeć witrynę z najczęściej zadawanymi pytaniami, ale ponieważ nie znalazłem tam rozwiązania swojego problemu, wykręciłem numer.
Chociaż usługa dopiero dzisiaj ruszyła, to sprawę załatwiłem w niecały kwadrans, wliczając w to czas oczekiwania na połączenie (automat do tego oferuje, że oddzwoni, a my nie stracimy miejsca w kolejce). Konsultantka okazała się miła i pomocna. Jak tylko przedstawiłem sprawę, sama zaproponowała rozwiązanie: środki wydane w nocy wróciły na mojego PayPala, a ja mogłem aktywować konto Disney+ w lepszej cenie.
Disney+ i promocja na 12 miesięcy w cenie 8 - jak skorzystać?
Formularz e-mail, który pozwalał na wygenerowanie kodu, nie jest już niestety aktywny - jak ktoś przegapił, to przepadło. Tym osobom, które się zapisały wcześniej i podobnie jak ja założyły konto w ramach promocji 12 miesięcy w cenie 10, a dopiero później odebrały maila z linkiem do atrakcyjniejszej oferty na 12 miesięcy w cenie 8, polecam kontakt z Biurem Obsługi Klienta. Pierwszy telefon do Disney+ oceniam pozytywnie.
Nie musicie się przy tym obawiać, że taka operacja całkiem usunie utworzone już konto. Po wycofaniu pierwszej transakcji mogłem się zalogować na dokładnie takie same dane, co wcześniej - nie musiałem generować nowego hasła, tworzyć od zera profili użytkownika dla bliskich itp. W historii został jedynie ślad po pierwszej wycofanej ręcznie przez konsultantkę transakcji.
Na koniec dodam zaś tylko, że całej sprawy dałoby się pewnie uniknąć, gdyby tylko maile dotarły do wszystkich zainteresowanych ofertą równo o północy, ale zdaję sobie sprawę, że to mogło być spore wyzwanie dla firmy, a pocztę wysyłano w transzach. W dodatku jestem przekonany, że wiele innych przedsiębiorstw podeszłoby do takiej sprawy mniej wyrozumiale niż polski oddział Disney+.
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej
Grafika główna: Worawee Meepian/shutterstock.com. Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider’s Web.
