REKLAMA

An-225 Mrija zostanie odbudowany! Prezydent Ukrainy mówi, że będzie to kosztowało 800 mln dolarów

Choć od czasu zniszczenia legendarnej Mriji, największego i jednocześnie jedynego w swoim rodzaju samolotu transportowego na świecie minęło już kilka tygodni, nie milkną echa tego wydarzenia. Ewidentnie samolot ten był czymś więcej niż tylko samolotem. Czy powstanie nowa Mrija?

24.05.2022 16.26
mrija
REKLAMA
  • Kilka tygodni temu rosyjskie wojsko ostrzeliwujące lotnisko w Hostomelu zniszczyło jedyny istniejący egzemplarz największego samolotu transportowego na świecie.
  • Prezydent Zełeński przekonuje, że samolot zostanie odbudowany w celu uczczenia wszystkich ukraińskich pilotów, którzy zginęli w walce z Rosjanami.
  • Nowa Mrija nie będzie jednak kopią starego samolotu. Mrija 2.0 musi zostać wymyślona od początku.
REKLAMA

Mrija w języku ukraińskim to marzenie. Takim marzeniem dla wielu pilotów, miłośników lotnictwa, ale przede wszystkim dla wielu Ukraińców jest odbudowanie największego samolotu na świecie. W ten sposób można by było dowieść, że żaden atak nie jest w stanie złamać silnej woli Ukraińców. Jakby nie patrzeć, przyjemnie byłoby zobaczyć nowy samolot, symbol potęgi lecący nad potężnym złomowiskiem, na które z czasem trafią wypalone szczątki tysięcy rosyjskich czołgów, wozów opancerzonych i pojazdów zaopatrzenia, które aktualnie ukraińska armia zamienia bezustannie w pochodnie.

Prezydent Ukrainy: odbudujemy An-225 Mriję

O odbudowie Mriji zniszczonej przez Rosjan na lotnisku Hostomel mówi w ostatnim czasie także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński. Odbudowa samolotu miałaby być sposobem upamiętnienia wszystkich ukraińskich pilotów, którzy zginęli broniąc swojego kraju przed barbarzyńcami ze wschodu. Problemem jak na razie będą pieniądze. W trakcie jednego ze zdalnych spotkań ze studentami prezydent Zełeński przyznał, że odbudowy Mriji potrzeba około 800 mln dol. i jak na razie takich pieniędzy nie ma. Nie zmienia to jednak faktu, że rząd będzie dążył do odbudowy samolotu, aby uczcić wszystkich pilotów, którzy zginęli w wojnie z Rosją.

Warto tutaj podkreślić, że choć 800 mln dol. to potężna kwota, to według ekspertów może się okazać, że to zdecydowanie za mało. Specjaliści z Ukroboronpromu przekonują, że na zbudowanie nowego samolotu potrzeba co najmniej pięciu lat i 3 miliardów dolarów. Inna kwestia, że tak naprawdę za budowę powinna zapłacić Rosja, bo to ona odpowiedzialna jest za zniszczenie Mriji.

Niby Mrija, ale jednak już nie Mrija

REKLAMA

Nie ma jednak co się oszukiwać, to co powstanie w procesie odbudowy nie będzie już tym samym samolotem. Zniszczony przez Rosjan samolot wykonał swój pierwszy lot 34 lata temu. Od tego czasu technologie, ale i świat lotnictwa bardzo się zmieniły.

W rozmowie z portalem The War Zone jeden z projektantów pierwszej Mriji Oleksandr Halunenko przekonuje, że nowy samolot musi być zbudowany z materiałów pochodzących z Europy i Stanów Zjednoczonych, oraz będzie musiał mieć nowe, spełniające obecne normy systemy nawigacji i inne. Nowa Mrija nie będzie zatem jedynie zastępstwem, a będzie zupełnie nową Mriją-2.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA