CD Projekt idzie na ugodę z wkurzonymi inwestorami. Zapłaci 1,85 mln dol za stan Cyberpunka 2077
Niedługo po premierze gry Cyberpunk 2077, inwestorzy ze Stanów Zjednoczonych wytoczyli polskiemu wydawcy zbiorowy pozew. Mogliśmy w nim przeczytać, że polska spółka wprowadzała akcjonariuszy w błąd podczas informowania o stanie konsolowej wersji gry. Sprawa znalazła swój finał za porozumieniem stron.
![CD Projekt idzie na ugodę z inwestorami. Zapłaci 1,85 mln dol za stan Cyberpunka](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2021%2F04%2Fcyberpunk-2077-kopia.jpg&w=1200&q=75)
CD Projekt może odhaczyć kolejną pozycję na liście problemów wywołanych kiepskim stanem technicznym gry Cyberpunk 2077 zaraz na premierę. Polska spółka właśnie podpisała ugodę z amerykańskimi inwestorami, kończąc tym samym sądową batalię z akcjonariuszami, którzy czują się oszukani przez CD Projekt. Twórcy Wiedźmina zapłacą Amerykanom łącznie 1,85 mln dolarów.
1,85 mln dol - tyle kosztuje CD Projekt ugoda z amerykańskimi inwestorami, którzy poczuli się wprowadzeni w błąd.
![cyberpunk 2077 next gen update ps5 playstation 5 xsxs xbox series x s 2022 class="wp-image-1904315"](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2021%2F10%2Fcyberpunk-2077-next-gen-update-ps5-playstation-5-xsxs-xbox-series-x-s-2022-1000x563.jpeg&w=1200&q=75)
Inwestorzy z USA pisali w zbiorowym pozwie sądowym o niewłaściwych informacjach, jakie otrzymywali od polskiej spółki na temat stanu prac nad Cyberpunkiem 2077. CD Projekt w swoich sprawozdaniach rzekomo nie informował o gigantycznych problemach technicznych wersji konsolowej, które stały się widoczne gołym okiem w momencie premiery tytułu. Gra była na tyle niedopracowana, że została wycofana ze sklepu PS Store dla konsol PlayStation. Zdaniem wielu właśnie ten moment był największym blamażem w całej historii CD Projektu, kładąc się cieniem na całą polską branżę gier wideo.
CD Projekt stał się adresatem przynajmniej czterech dużych pozwów z USA, które w maju 2021 r. zostały skonsolidowane w jedną sprawę. Ta znalazła teraz swój finał, w formie ugody pomiędzy polską spółką oraz ówczesnymi akcjonariuszami. Na jej mocy CD Projekt zapłaci zagranicznym inwestorom 1,85 mln dolarów. W zamian firma nie musi przyznawać się do rzekomego wprowadzania akcjonariuszy w błąd.
CD Projekt osiągnął swój cel: nie musi przyznawać się do rzekomej winy.
Ścisłe kierownictwo CD Projektu broniło Cyberpunka 2077 po kompromitującej premierze, stojąc na stanowisku, iż zaoferowali graczom grę niemal dokładnie jak z materiałów reklamowych. Szefowie spółki osobiście zaangażowali się w taką narrację, argumentując, iż finalny produkt odpowiadał wizji sprzedawanej w zwiastunach oraz podczas pokazów z rozgrywką. Ugoda z akcjonariuszami wpisuje się w przyjętą strategię komunikacji, zgodnie z którą CD Projekt wywiązał się z obietnic i nie wprowadzał otoczenia - graczy czy akcjonariuszy - w błąd.
Dla CD Projektu ważne będzie podkreślanie, iż ugoda nie jest tożsama z przyznaniem się do winy, a sprawa została pomyślnie rozwiązana. Z kolei te 1,86 mln dolarów nie stanowi wygórowanego kosztu domknięcia sądowej batalii, jeśli weźmiemy pod uwagę, iż Cyberpunk 2077 w ciągu miesiąca od premiery zarobił dla CD Projektu ponad 560 mln dolarów. W ostatnich tygodniach polska spółka może także liczyć na bardziej przychylne komentarze graczy, którzy kupili Cyberpunka w promocyjnej cenie, już po serii aktualizacji oraz poprawek.