REKLAMA

Pierwsi ludzie widzieli dinozaury, a lek na raka jest ukrywany przed ludźmi. Eurobarometr pokazał luki w wiedzy Polaków

Parlament Europejski zlecił badania sprawdzające stan wiedzy naukowej mieszkańców UE. Jak wypadli Polacy?

dinozaur
REKLAMA

Najnowszy raport z badania opinii publicznej przeprowadzonego na zlecenie Parlamentu Europejskiego, a badającego stan wiedzy naukowej mieszkańców Unii Europejskiej rysuje niezbyt pozytywny obraz ogólnego stanu wiedzy naukowej wśród Polaków. Choć nie jesteśmy na samym końcu, to zdecydowanie wypadamy blado.

REKLAMA

Szybkie przejrzenie odpowiedzi udzielanych przez naszych rodaków oraz przez mieszkańców pozostałych krajów Unii Europejskiej w wielu przypadkach zaskakuje, bardzo często jednak w negatywny sposób.

Jednym z najważniejszych, jeżeli nie najważniejszym problemem, z jakim zmaga się współczesny świat, są przyspieszające zmiany klimatyczne. Dopiero co, byliśmy świadkami szczytu COP26 w Glasgow, gdzie przywódcy krajów z całego świata debatowali nad środkami, które trzeba podjąć, aby powstrzymać negatywne zmiany. Jak się jednak okazuje, w Polsce nikt za bardzo nie jest tym tematem zainteresowany.

W Unii Europejskiej średnio 11 proc. społeczeństwa zupełnie nie jest zainteresowane problemami związanymi ze zmianami klimatycznymi. Warto tutaj zauważyć, że brak zainteresowania tematem deklaruje 1 proc. Portugalczyków, 5 proc. Niemców, Holendrów, Irlandczyków czy 6 proc. Szwedów. Skąd zatem tam wysoka średnia? Najbardziej niezainteresowanym zmianami klimatycznymi narodem UE jest… Polska, w której co czwartego ankietowanego zupełnie nie interesują zmiany klimatyczne. Drugim w kolejności klimatosceptycznym krajem jest Bułgaria (23 proc.), a trzecim Włochy (18 proc.). Trochę wstyd.

Dalej jednak nie jest lepiej. Jak się bowiem okazuje, Polacy wyjątkowo nie są zainteresowani także nowymi odkryciami i rozwojem nauk medycznych. O ile średnio 14 proc. Europejczyków deklaruje całkowity brak zainteresowania tych tematem, to w naszym kraju odsetek ten wynosi aż 37 proc. co stanowi najgorszy wynik wśród wszystkich krajów wspólnoty. Drugim krajem od końca ponownie jest Bułgaria, ale nawet i tam niezainteresowanych jest zaledwie 26 proc.

Warto jednak zauważyć, że odkrycia medyczne nie stanowią tutaj żadnego wyjątku. Polacy po prostu nie są w ogóle zainteresowani żadnymi odkryciami naukowymi. Aż 37 proc. naszych rodaków deklaruje całkowity brak zainteresowania odkryciami naukowymi czy rozwojem nowych technologii. Dla kontrastu jedynie 14 proc. deklaruje duże zainteresowanie takimi informacjami. Średnia w Europie? 18 procent.

Skąd się bierze takie podejście? Być może wynika to z faktu, że aż 47 proc. Polaków zgadza się ze stwierdzeniem „W życiu codziennym wiedza o nauce jest nieistotna”. Tutaj warto zaznaczyć, że z tym stwierdzeniem zgadza się ponad połowa Bułgarów, Greków i Austriaków, a średnio zgadza się z nim 33 proc. respondentów w całej Unii Europejskiej. Daleko nam jednak do Finów czy Czechów, gdzie z takim zdaniem zgadza się jedynie 16 proc. społeczeństwa.

Powstaje zatem pytanie: skoro nie jesteśmy szczególnie zainteresowani wiedzą naukową, to jak prezentuje się stan naszej wiedzy o otaczającym nas świecie. Tutaj już możecie się domyślić, że zbyt dobrze być nie może.

I tak aż 28 proc. ankietowanych Polaków zgadza się ze stwierdzeniem, że „pierwsi ludzie żyli w tym samym czasie co dinozaury”.

44 proc. Polaków jest przekonanych, że na całej kuli ziemskiej żyje już ponad 10 miliardów ludzi, choć w rzeczywistości jest nas zaledwie 7,8 mld.

16 proc. naszych rodaków stwierdziło, że nieprawdą jest twierdzenie mówiące, iż kontynenty przemieszczają się po powierzchni Ziemi od milionów lat i będą przemieszczać się dalej.

Mogłoby się zdawać, że w czasach pandemii wszyscy wokół są już ekspertami od szczepionek, wirusów, leków, antybiotyków i generalnie medycyny. Tymczasem 44 proc. Polaków zgadza się ze stwierdzeniem, że antybiotyki zabijają zarówno wirusy jak i bakterie.

Świat fizyki ewidentnie też nieszczególnie nas interesuje, bowiem aż 43 proc. Polaków uznało za prawidłowe twierdzenie, że laser to skupiona wiązka fal… dźwiękowych. Mieszkańcy żadnego innego kraju europejskiego nie wykazali się aż taką ignorancją. Dla porównania w Portugalii tak samo odpowiedziało 8 proc. ankietowanych, w Belgii - 9 proc., w Irlandii - 10 proc, a w Czechach - 11 proc. Ewidentnie coś jest nie tak z nauczaniem fizyki w Polsce.

Polacy należą także do krajów, w których jest całkiem sporo miłośników teorii spiskowych. 39 proc. Polaków przekonanych jest, że istnieje lekarstwo na choroby nowotworowe, ale ukrywane jest przed opinią publiczną ze względów ekonomicznych, 40 proc. jest przekonanych, że wirusy są produkowane w laboratoriach rządowych w celu ograniczania naszej wolności.

Nie jest to zbyt pozytywny obraz nauki w polskim społeczeństwie. Aż 39 proc. Polaków uważa, że nie czerpie żadnych korzyści z rozwoju nauki i technologii.

Nasz sceptycyzm wynika nie tylko z dystansu do nauki, ale i do samych naukowców. Przekonanie o tym, że naukowcy są inteligentni, podziela jedynie 79 proc. Polaków i jest to przedostatni wynik w całej Unii Europejskiej. W Rumunii odsetek ten wynosi 77 proc. W piętnastu krajach wspólnoty odsetek ten wynosi powyżej 90 proc. 46 proc. Polaków jest natomiast przekonanych, że naukowcy są aroganccy. Ponownie - jest to drugi najwyższy odsetek w UE. Pod tym względem przeganiają nas tylko Grecy, których połowa jest przekonana o arogancji naukowców.

Idźmy dalej: 45 proc. Polaków przyznaje, że nigdy nie rozmawia o nauce i technologii ze znajomymi i członkami rodziny. 34 proc. przyznaje, że robi to przynajmniej od czasu do czasu.

REKLAMA

49 proc. Polaków nigdy nie odwiedziło muzeum nauki. 66 proc. nigdy nie poświęca czasu na informacje naukowe w wolnym czasie.

Wszystkie powyższe dane można by w jakiś sposób skomentować, jednak czasami chyba najlepszym komentarzem są same liczby. Nie trzeba do nich niczego dodawać. Więcej danych na temat mieszkańców Unii Europejskiej można znaleźć w pełnym raporcie dostępnym na stronie Eurobarometru.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA