REKLAMA

Coraz mniej chłodnych zim, coraz więcej gorącego lata. Klimat w Polsce zmienia się bardzo szybko

Skutki katastrofy klimatycznej szczególnie widoczne będą za kilkanaście lat, kiedy niektóre rejony Ziemi przestaną nadawać się do życia. Pierwsze zmiany już są jednak zauważalne i to nawet w Polsce. Temperatura rośnie, co pokazują statystyki.

zmiany klimatyczne
REKLAMA

Serwis Nauka o Klimacie opublikował mapki przedstawiając dane na temat zmieniającego się klimatu. Wyniki są co najmniej niepokojące. Najważniejsza zmiana dotyczy średniej temperatury rocznej. W okresie 1961-1990 wynosiła ona 7,5 stopni Celsjusza, podczas gdy w latach 2011-2020 już 9,1 stopni. Co więcej, w ostatnich latach mamy częste rekordy średniorocznej temperatury.

REKLAMA

To także pokazuje zmieniający się klimat: w 2018 średnia wynosiła 9,5°C, a w 2019 już 9,9°C

Jak łatwo się domyślić, cieplejsze są wszystkie pory roku. Lato w okresie 2011-2020 to średnia temperatura wynosząca 18,5°C, podczas gdy lata 1961-1990 były średnio o 1,4°C chłodniejsze. Powtarza się też kwestia rekordów. Jak zauważa Nauka o Klimacie, „lato 2019, ze średnią temperaturą 19,5°C , było najcieplejszym latem w całej serii pomiarowej”.

Cieplejsze są też zimy, które dawniej – czyli w okresie 1961-1990 – miały średnią -1,9°C, zaś ostatnio zbliżamy się już powoli do temperatury „na plusie”: -0,2°C. Spada liczba dni z temperaturą dobową poniżej zera – z 69 do 48. Mamy za to wzrost upałów, czyli dni z maksymalną temperaturą dobową powyżej 30 stopni. Dawniej było ich raptem 3,5, w ostatnim czasie już przeszło 10.

Bazując na danych dotyczących średnich temperatur rocznych, a także sezonowych, możemy jednoznacznie stwierdzić, że klimat w Polsce uległ znacznemu ociepleniu, a miniona dekada była najcieplejsza w całym okresie pomiarowym, co najmniej od 1781 roku i była aż o 0,8°C cieplejsza od dekady poprzedniej – czytamy na portalu Nauka w Polsce

REKLAMA

Eksperci nie mają wątpliwości: dekada 2021-2030 zapewne będzie charakteryzować się dalszym, silnym wzrostem temperatury

Co to oznacza w praktyce? Jak w banku będziemy mieć susze i gwałtowne zjawiska pogodowe, jak potężne burze czy częstsze trąby powietrze latem. Liczyć trzeba się ze wzrostem cen żywności. A to dopiero początek bardzo długiej listy konsekwencji. Na dodatek niektórych skutków nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Pokazuje to przykład zwierząt. Naukowcy rozkładają ręce – sami nie wiedzą, co się stanie. Niektóre gatunki mogą mieć mniej liczne potomstwo, ale te może mieć większe szanse na przeżycie ze względu na mniejszą konkurencję.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA