CKE dziurawa jak ser. Po egzaminie z polskiego, wyciekły odpowiedzi z matury z matematyki
Egzamin maturalny z matematyki to kolejna wpadka Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Wczoraj wyciekł arkusz z języka polskiego, dziś wcześniej znane były odpowiedzi z matematyki.
Odpowiedzi pojawiły się na Wykopie już po godzinie 7:00. Wpis wprawdzie został usunięty, ale zostały ślady.
Na Twitterze krąży też kartka z odpowiedziami. Według użytkowników serwisu, odpowiedzi się zgadzają. Co ciekawe, część, która potwierdziła zgodność przecieku, zdążyła już skasować swoje wpisy.
Tematy maturalne wyciekły też przed egzaminem z języka polskiego
Trendy Google pokazały, że już w poniedziałkowy poranek po godzinie 7:00 odnotowano na Podlasiu nagły wzrost wyszukiwań fraz „ambicja”, „ambicja lalka” i „lalka ambicja”. Rzecz jasna „Lalka” była jednym z możliwych wyborów na rozprawce.
Marcin Smolik, szef CKE, zapowiedział zgłoszenie sprawy na policję. Mimo że CKE nie wyklucza wycieku, to gdyby został potwierdzony, egzamin powtórzony zostałby jedynie w szkole, do której doszło do przecieku, a nie w całym kraju.
W przypadku egzaminu z matematyki nie da się jednocześnie wskazać źródła wycieku. O ile Trendy Google wskazały wzrost zainteresowania tematami z „Lalki” na Podlasiu, tak w przypadku dzisiejszego egzaminu odpowiedzi krążyły po Wykopie i Twitterze.
Wyciek tematów maturalnych to najwyraźniej nowa tradycja. Podobnie było rok temu, a przeciek również udało się zaobserwować w Trendach Google. Tak, też chodziło o Podlasie - polską stolicę maturalnych wycieków.