REKLAMA

Nawet domofon potrafi dziś zrobić zdjęcie kosmicznego bolidu. Żaden nie zarejestrował UFO

Zastanawialiście się kiedy, jakie konsekwencje ma wszechobecność kamer?

04.03.2021 10.55
Nawet domofon potrafi dziś zrobić zdjęcie kosmicznego bolidu. Żaden póki co nie zarejestrował UFO
REKLAMA

Kamery filmują nas niemal wszędzie. To coraz powszechniejsze zjawisko, z którego nie zdajemy sobie sprawy. Monitoring ulic i skrzyżowań, parkingów, sklepów, bankomatów, wideorejestratory w samochodach, inteligentne dzwonki do drzwi, kamery cofania w autach, a także używane podczas tanecznej gry wideo. Nie wspominam o tym, że każdy z nas ma co najmniej dwie kamery przy sobie - te wbudowane w telefon.

REKLAMA

Niecałą dekadę temu triumfy święciła aplikacja, która pokazywała, jak przejść z punktu A do punktu B, aby nie wejść w zasięg żadnej z kamer. Doskonałe rozwiązanie dla cyfrowych anarchistów. Dziś niemal niemożliwe. Nie da się wyjść z domu, nie wchodząc w zasięg rejestracji wideo.

Dlaczego o tym wspominam? Bo oprócz braku prywatności czy zwiększenia bezpieczeństwa publicznego, istnieje jeszcze jedna, często pomijana konsekwencja.

Nikt nie robi już zdjęć Yeti czy UFO.

Paradoks: skoro każdy ma przy sobie telefon z aparatem, nieuchwytne zjawiska powinny zostać w końcu odkryte, prawda? Gdybyśmy badaczowi zjawisk paranormalnych z roku 1980 powiedzieli: od dziś wyposażamy każdego w sprzęt umożliwiający robienie zdjęć, a nawet filmów, nie posiadałby się z radości. Zakładałby, że wkrótce wszystkie jego teorie zostaną potwierdzone. Będziemy mieli zdjęcia duchów, Yeti, potwora z Loch Ness, oraz niezidentyfikowanych pojazdów latających!

W rzeczywistości zimne oko kamery zweryfikowało ludzkie złudzenia, a cyfrowy obraz wyeliminował błędy powstałe przy wywoływaniu i powiększaniu zdjęć analogowych. Yeti, UFO i duchy zniknęły z naszego życia.

Nie mrugaj, bo przegapisz

Kamery jednak sprawdzają się, gdy chcemy zaobserwować jakieś krótkotrwałe i rzadkie zjawisko, lub gdy nastąpiło coś niespodziewanego. Niedawno w Wielkiej Brytanii dzięki nim zaobserwowaliśmy piękny, przemykający przez niebo meteoroid.

Unikalne zjawisko, które można było łatwo przegapić, zostało zarejestrowane przez kamery kokpitowe samochodów oraz kamery do inteligentnych domofonów.

REKLAMA

Jak to się więc dzieje, że zjawiska paranormalne nie są fotografowane przez takie kamery a zjawiska... wytłumaczalne owszem?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA