REKLAMA

Bezpośrednie porównanie grafiki w Cyberpunk 2077 na PS4 Pro oraz PC - różnice widać gołym okiem

Po wczorajszym pokazie gry uruchomionej na PlayStation 4 Pro powstały pierwsze materiały porównujące konsolową grafikę z tą oferowaną na wydajnym komputerze dla graczy. Nie będzie zaskoczeniem, że różnice widać gołym okiem, a edycja PC jest okazalsza wizualnie. Mimo tego konsole i tak dają radę.

Porównanie grafiki w Cyberpunk 2077 na PC i PS4
REKLAMA

Cyberpunk 2077 debiutuje w momencie, gdy mamy już na rynku zupełnie nową generację konsol. Nieco już archaiczne PlayStation 4 czy Xboksa One możemy kupić za skromne 700 zł. Oczywiste jest więc, że tego typu platformy będą oferować gorszą warstwę wizualną niż wydajne komputery z podzespołami wartymi kilka tysięcy złotych. Mimo tego konsolowy Cyberpunk 2077 wciąż trzyma akceptowalny poziom, co widać na poniższych porównaniach.

REKLAMA

Zestawmy grafikę w Cyberpunk 2077 na PC oraz PS4 Pro kadr w kadr, a różnice będą widoczne gołym okiem.

Szybkiego porównania obu wersji dokonano na popularnym kanale na YouTubie Cycu1. To właśnie z materiału użytkownika pochodzą ujęcia porównawcze, które analizujemy poniżej. Materiał wideo jest także możliwy do obejrzenia na samym końcu czytanego tekstu, osadzony w formie odtwarza YouTube.

Autor filmu wykorzystał do porównania wideo pochodzące z oficjalnych źródeł CD Projektu. Znany od dłuższego czasu gameplay z komputerów osobistych został zestawiony z rozgrywką zarejestrowaną na PlayStation 4 Pro, którą CDP RED chwalił się raptem wczoraj. W ten sposób możemy zobaczyć dwa niemal identyczne początku drogi gracza, który wybrał karierę nomada - samotnika i indywidualisty żyjącego na niebezpiecznych terenach poza murami miasta Night City.

Zacznijmy od dłoni. Człowiek kontra manekin.

 class="wp-image-1509218"
www.youtube.com/watch?v=ZvC8iyJ4S2E

Powyższe zestawienie kadrów pokazuje nam dwie fundamentalne różnice. Po pierwsze: cienie. W wersji na PC są silniejsze, ostrzejsze, a do tego jest ich po prostu więcej, co sugeruje bogatszą scenę światłocieni środowiskowych. Po drugie: dłoń. W zasadzie to tekstura i powierzchnia dłoni. W wersji na PC wygląda autentycznie. Możemy dostrzec pory, zmarszczki i wgłębienia. W wersji na PS4 Pro dłoń bardziej przypomina plastikowy odlew manekina, pozbawiony szczegółów.

Lustereczko, powiedz przecie…

 class="wp-image-1509221"
www.youtube.com/watch?v=ZvC8iyJ4S2E

…która wersja Cyberpunka jest najładniejsza na świecie. Wykorzystanie luster w grach wideo sugeruje, jakim zapasem pamięci dysponują deweloperzy gier na poszczególnych platformach. Właśnie dlatego odbicie w tafli szkła na PS4 Pro cechuje niższa rozdzielczość. Zwróćcie również uwagę, co dzieje się za samym awatarem gracza. Na PS4 Pro dochodzi do zaciemniania, przy pomocy którego ogranicza się szczegółowość drugiego i trzeciego planu.

Ciekawe, jaki ma przebieg.

 class="wp-image-1509215"
www.youtube.com/watch?v=ZvC8iyJ4S2E

Spojrzenie na garaż odsłania kolejne ciekawe różnice. Nie koncentrowałbym się za bardzo na samej ostrości obrazu - ta może być zarówno skutkiem dynamicznego skalowania rozdzielczości na PS4 Pro, jak również niedoskonałością samego materiału. Popatrzcie za to na cień samochodu, zwłaszcza bocznego lusterka. Wersja na PC cechuje się o wiele ostrzejszymi cieniami, a także znacznie bardziej zniuansowanym, bogatym w detale cieniowaniem. Widać to w okolicach maski, gdzie na PC mamy do czynienia z siatką cieni, podczas gdy na PS4 Pro jest to po prostu prostokątny blok szarości.

Dodatkowo polecam przyjrzeć się podwieszanej tablicy cieni na ścianie za samochodem. W wersji na PC tablica została przyozdobiona naklejkami. Nie ma ich za to na PS4 Pro. Pojawiają się dopiero z bliższej odległości, co sprawdziłem w dalszej części wideo. Mamy więc do czynienia z wyraźnie mniejszym zasięgiem generowania małych elementów dodatkowych. Tę samą kastrację z detali widać na przykładzie śrub w rozświetlonej belce nad pojazdem. Ciekawe czy konsolowa wersja będzie cierpieć na efekt pop-up charakterystyczny dla tytułów z otwartym światem.

Pokaż kotku, co masz w środku

 class="wp-image-1509206"
www.youtube.com/watch?v=ZvC8iyJ4S2E

Zaglądając pod maskę samochodu nomada, nie mamy wątpliwości, że tekstury w wersji na PS4 Pro są odczuwalnie niższej jakości. Widać to w zasadzie na każdym elemencie futurystycznego silnika. Zwłaszcza tam, gdzie znajduje się biały napis. Zwróciłbym również uwagę na białe refleksy na czerwonej karoserii, których kompletnie brakuje w wersji dla konsoli PlayStation 4 Pro.

W krainie Mordor, gdzie (nie) zaległy cienie

 class="wp-image-1509203"
www.youtube.com/watch?v=ZvC8iyJ4S2E

Powyższe porównanie kadrów jest bardzo niekorzystne dla PlayStation 4 Pro. Widzimy na nim, że konsolowa edycja gry nie tylko oferuje cieniowanie gorszej jakości, ale dodatkowo została pozbawiona części cieni w ogóle. Kompletnie zabrakło cienia rzucanego przez niewidoczną w kadrze poziomą belkę umieszczoną pod sufitem. Poczucie głębi wywołane za pomocą gry świateł również mocno odróżnia obie wersje oczekiwanej produkcji.

Wszystko w jednym miejscu

 class="wp-image-1509200"
www.youtube.com/watch?v=ZvC8iyJ4S2E

Na koniec wybrałem zestawienie kadrów, na przykładzie którego widać w zasadzie wszystkie wcześniej poruszane różnice między konsolową i komputerową edycją Cyberpunka. Zwróćcie uwagę na brakujące cienie w okolicach deski rozdzielczej na PS4 Pro, na powierzchnię i fakturę skóry ręki oraz na efekty świetlne maski. Porównanie jak na dłoni pokazuje największe różnice, a to wciąż zestawienie w zamkniętych pomieszczeniu. Po wjechaniu do wielkiego, tętniącego życiem miasta tych zmiennych będzie znacznie, znacznie więcej.

Mimo widocznych różnic, jestem zdecydowanie przeciw wieszaniu psów na edycji konsolowej.

Sam fakt, że Cyberpunk 2077 zadziała poprawnie na 7-letniej maszynie kosztującej dzisiaj 700 zł, jest znacznym osiągnięciem. To oczywiste i spodziewane, że gra na PS4 będzie wyglądać gorzej niż ta sama gra na wydajnym komputerze osobistym i to takim z układem graficznym wyposażonym w dedykowane rdzenie do śledzenia promieni świetlnych.

REKLAMA

Warto przypomnieć, że CDP RED już jakiś czas temu zapowiedział aktualizację gry wykorzystującą dodatkową moc PlayStation 5 oraz Xboksa Series X. Niestety, nie dostaniemy jej na premierę. Mimo tego zamierzam grać w Cyberpunk 2077 właśnie na PlayStation 5, przechodząc tytuł w trybie wstecznej kompatybilności. Edycji PC na pewno również dam szansę, ale już po modernizacji komputera, dociskając suwaki ustawień graficznych maksymalnie w prawo. No i mody! Nie zapominajmy o modach.

Moim największym zmartwieniem dotyczącym konsolowej edycji jest za to samo Night City. Boję się, że ze względu na ograniczoną moc 7-letnich maszyn futurystyczne megacity będzie mocno wyludnione, straszące pustkami na ulicach i chodnikach. Aglomeracje w trzecim Wiedźminie robiły wielkie wrażenie, ale Cyberpunk 2077 powinien być jeszcze bardziej gęsty, ciasny i żywy. Przede wszystkim żywy. Aglomeracja musi kipieć życiem niezależnym od gracza, co może być trudne do osiągnięcia na PS4 i XONE.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA