REKLAMA

Windows ma przestać straszyć wyglądem. Uwierzę, jak zobaczę

Interfejs Windowsa cały czas ewoluuje… z wierzchu. Wzornictwo Fluent Design System trafia w zasadzie tylko do powłoki Windowsa i najpopularniejszych aplikacji. Ruszyła inicjatywa, by to zmienić. Nazywa się Sun Valley.

Sun Valley - ta inicjatywa ma zmienić wygląd Windows 10
REKLAMA

Windows przez długi czas miał problem z odnalezieniem swojej tożsamości wizualnej. Po ustanowieniu pewnego standardu umownie określanego jako Aero, zapanował bałagan. Windows 8, Windows 8.1, Windows 10 i jego kolejne aktualizacje nieustannie zmieniały kierunek, w którym podąża ten system.

REKLAMA

To problem nie tylko wizerunkowy i nie tylko zmartwienie estetów – choć i ich znaczenia bym nie deprecjonował. Mamy 2020 r., ludzie w niemal każdej branży lubią, jak coś jest po prostu ładne i eleganckie. To przede wszystkim problem związany z użytecznością.

Filozofia nawigacji, systemu menu, nawet sposobu renderowania – każda z aplikacji na poniższym zrzucie jest zupełnie inna. Użytkownicy Windowsa nie widzą w tym problemu, bo są do tego przyzwyczajeni od lat. Wręcz protestują, jak Microsoft coś gruntowanie zmienia – nie chcą się uczyć interfejsów na nowo. Dlatego w Windowsie trwa wizualny bałagan: nowoczesna powłoka tworzona w myśl wzornictwa Fluent Design System nie jest wdrażana nigdzie indziej poza samym wierzchem systemu. Nawet Eksplorator plików ewoluuje nieporównywalnie wolniej od reszty systemu – przynajmniej pod względem wizualnym.

Inicjatywa Sun Valley, czyli wizualne sprzątanie Windowsa 10

Według świetnego reportażu Windows Central, jednym z najważniejszych elementów aktualizacji Windows 10 22H1 (czyli tej planowanej na wiosnę 2022 r.) jest gruntowny lifting wzornictwa – przy czym publiczne beta-testy miałyby się zacząć już w ostatniej połowie 2021 r. Być może nawet do wersji 21H2. Nie będzie to kolejna zmiana kierunku i porzucenie Fluent Design System na coś zupełnie innego.

Wręcz przeciwnie. Inicjatywa Sun Valley ma na celu ujednolicenie w ramach Fluent wszystkich elementów systemu. Tyczy się to zarówno dopieszczania elementów, gdzie to zostało już wdrożone – na przykład w Menu Start, Pasek zadań czy Centrum akcji – jak i w miejscach, które co najwyżej były nieznacznie modyfikowane, by choć trochę przypominać nowocześniejsze części interfejsu (a więc Eksplorator plików czy wbudowane w Windowsa klasyczne aplikacje, panele i kontrolki).

Wszystkie interfejsy mają powstawać w ramach frameworku WinUI 3, a więc tego samego, do którego dziś są zachęcani twórcy oprogramowania – niezależnie od tego, czy tworzą apki typu UWP, WPF, Windows Forms, webowych czy jeszcze innego rodzaju. Nie tylko więc Windows ma być wewnętrznie spójny – ale i być budowany na tych samych narzędziach i w myśl tych samych zasad projektowych, jakie są udostępniane i rekomendowane twórcom zewnętrznym.

Nowy szef, nowe porządki? Wzornictwo ogólnie zaczęło mieć dziwnie wyższy priorytet w dziale Windows.

Windows po niedawnej restrukturyzacji trafił ostatecznie pod skrzydła zespołu Panosa Panaya – a więc człowieka, który opiekuje się działem Surface i microsoftowej elektroniki użytkowej. Panay ma opinię perfekcjonisty – a według kuluarowych plotek miał dość tego, że jego Surface’y nie mogą tak gładko być dopasowane do swojego systemu operacyjnego, co produkty korporacji. Rzekomo groził odejściem – a przekazanie mu opieki nad Windowsem miało go przekonać zarówno do pozostania w firmie, jak i potwierdzać jego diagnozę.

Panay na razie opiekuje się Windowsem bardzo krótko i trudno jeszcze mówić o znajdowaniu jego wpływów w tym systemie. Warto jednak zwrócić uwagę, że pierwsza aktualizacja rozwojowa która została wydana pod jego panowaniem – Windows 10 20H2 – wprowadziła między innymi nowy sposób wyświetlania ikon i kafelków, ujednolicając na tyle na ile to możliwe ich wygląd.

REKLAMA

Niewykluczone, że w myśl tych spekulacji Sun Valley to również inicjatywa jego autorstwa. Bez wątpienia wysoce pożądana. Windows 10 to szybki, uniwersalny, wszechkompatybilny i bezpieczny system stanowiący bardzo funkcjonalne narzędzie dla każdego, kto potrafi z niego korzystać. Najwyższa pora, by stał się intuicyjny nie tylko dla jego wieloletnich użytkowników. Oraz ładny.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA