Płacę za YouTube’a, więc dostałem do testowania trzy całkiem nowe funkcje
Jakiś czas temu usłyszałem, że subskrybenci YouTube Premium dostaną w swoje ręce eksperymentalne i przedpremierowe funkcje. Dzisiaj YT zaproponował mi testowanie trzech nowych.
Po tym, jak wszedłem na stronę główną YouTube’a zaserwowano mi reklamę. Był to banner z autopromocją - YouTube zachwalał przywileje, jakie mi przysługują, jako subskrybentowi YouTube Premium. Może to miał być jakiś argument za tym, żebym został przy subskrypcji i nie rezygnował z płatnego planu.
Rezygnować nie zamierzałem i nie zamierzam, a nowe funkcje chętnie sprawdzę.
Po wejściu na stronę youtube.com/new zostałem poinformowany, że przez ograniczony czas osoby subskrybujące YouTube Premium mogą testować nowe funkcje, nad którymi twórcy serwisu jeszcze pracują.
YouTube Premium: Wyszukiwanie głosowe w sieci
Funkcja ta pozwala na użycie głosu do wyszukiwania filmów na komputerze. Jest to rozwiązanie, które użytkownicy Google’a znają chociażby z aplikacji Mapy Google. Klikasz w ikonę mikrofonu, mówisz, a wyszukiwarka wyszukuje to, co powiedziałeś.
Proste i wygodne w przypadku nawigacji samochodowej. Ale czy wyszukiwanie filmów w ten sam sposób jest szybsze lub wygodniejsze od klasycznego wpisania zapytania? Może tak - dla osób z niepełnosprawnościami. W mojej ocenie tradycyjne wyszukiwanie przez wpisywanie hasła jest jednak szybsze, ponieważ zaledwie po wpisaniu kilku znaków wyszukiwarka przeważnie podpowiada już resztę zapytania.
YouTube informuje, że funkcja wyszukiwania głosowego jest obecnie dostępna tylko w przeglądarce Chrome.
Filtruj według tematów w dodatkowych językach
Nowa funkcja pozwala na korzystanie ze spersonalizowanych filtrów tematycznych w językach hiszpańskim, francuskim i portugalskim. Przydatne, jeśli ktoś rzeczywiście się posługuje tymi językami i chce oglądać hiszpańsko-, francusko- lub portugalskojęzyczne materiały wideo.
Porada: aby zobaczyć nowe tematy, zaktualizuj język urządzenia. Aby zawęzić zakres treści na ekranie głównym, dotknij tematu.
YouTube: Oglądaj na ekranie głównym
Oficjalny opis funkcji brzmi: „Tylko urządzenia z iOS; funkcja eksperymentalna na wczesnym etapie testowania. Oglądaj z dźwiękiem i przewijaj filmy, nie opuszczając ekranu głównego”.… i na dobrą sprawę nie zrozumiałem z niego wiele.
Włączyłem więc funkcję w ciemno. Zaktualizowałem apkę YT w iPhonie i uruchomiłem ją. Wtedy... Nic się nie wydarzyło.
Poszperałem w sieci i trafiłem na wyjaśnienie, że wbrew pozorom funkcja ta to nie jest tzw. Picture-in-Picture, czyli obraz w obrazie. Według Sary Perez nowa funkcja pozwala na oglądanie materiałów wideo z dźwiękiem bezpośrednio na ekranie głównym aplikacji YT. Przewijając ekran coraz niżej powinny uruchamiać się kolejne materiały wideo z dźwiękiem i tak bez przerwy - w miarę scrollowania można zapoznawać się z kolejnymi materiałami.
Jeśli ta eksperymentalna funkcja rzeczywiście zadziała, bo u mnie nie udało się jej wywołać, i wejdzie do stabilnej wersji YouTube’a, to zmieni sposób, w jaki wiele osób korzysta z serwisu. Nowy YT będzie podobny do Instagram lub innego TikToka. Oglądasz coś, jest wideo i dźwięk, ruch palcem, oglądasz coś innego, ktoś inny mówi, ktoś inny śpiewa, ruch palcem i znowu zmiana.
Czy jestem fanem tego rozwiązania? Raczej nie.
Staram się wchodzić na YouTube’a. Oglądać to, po co przyszedłem, i wychodzić.
Dbam o to, żeby aplikacje społecznościowe nie kradły mojego czasu, bo one robią to bardzo skutecznie. W końcu to jest ich jedyne zadanie - kraść czas i wciskać reklamy.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.