Nadchodzi Samsung Galaxy S20 FE. Będzie nieco słabszy, ale też sporo tańszy od swoich braci
Bułgarski oddział Samsunga oficjalnie potwierdził, że nadchodzi nowy smartfon Galaxy S20 FE. Premiera w październiku.
Pierwsze przecieki o Samsungu Galaxy S20 FE pojawiły się na początku miesiąca, ale do tej pory nie mieliśmy żadnego oficjalnego potwierdzenia, że taki smartfon faktycznie jest w produkcji. Teraz bułgarski oddział Samsunga, najpewniej omyłkowo, wymienił Samsunga Galaxy S20 FE i S20 FE 5G na swojej stronie.
W momencie pisania tekstu modele S20 FE i S20 FE 5G nadal widnieją na stronie jako jedne ze smartfonów, do których klienci dostaną darmowy okres usługi YouTube Premium.
Czym będzie Samsung Galaxy S20 FE?
Na wcześniejszym przecieku zobaczyliśmy wygląd smartfona. Duży ekran jest całkowicie płaski, a całość przypomina zaprezentowanego w międzyczasie tańszego Galaxy Note’a 20. Ramki wokół ekranu nie są najcieńsze, a u dołu widzimy odznaczający się podbródek.
Według przecieków smartfon w wariancie 4G będzie wyposażony w procesor Exynos 990, a w przypadku wersji 5G mamy zobaczyć procesor Snapdragon 865. Taki scenariusz najpewniej oznaczałby, że w Europie nie zobaczymy wersji 5G. No chyba, że Samsung w obu wariantach zastosuje na rynku europejskim autorskie procesory.
Możemy spodziewać się ekranu nieco mniejszego niż w galaxy S20+, wyposażonego w rozdzielczość Full HD i odświeżanie 120 Hz. Do tego dostaniemy akumulator o pojemności 4500 mAh z szybkim ładowaniem o mocy 25 W.
W kwestii aparatów Sasung Galaxy S20 FE otrzyma potrójny system z modułem standardowym (12 MP), ultraszerokokątnym (12 MP) i tele o krotności 3x (8 MP). Całość będzie zamknięta w obudowie spełniającej normę IP68, a więc odpornej na kurz i wodę.
Znamy też spodziewaną cenę Samsunga Galaxy S20 FE.
Wcześniej mówiło się o poziomie 900 tys. wonów, co daje według kursu ok. 2840 zł. Teraz pojawiła się informacja, że wariant 5G będzie kosztował ok. 750 dol., czyli ok. 2800 zł bez podatku. Wobec tego trudno oczekiwać ceny poniżej 3 tys. zł w Polsce. Wariant 4G powinien być jednak tańszy.
Samsung Galaxy S20 FE będzie miał potężną konkurencję. Z jednej strony jego pozycję będą pogryzać tegoroczne chińskie smartfony z najwyższej półki. Z drugiej strony do walki o portfele klientów staną ubiegłoroczne flagowce. Przy cenie ok. 3 tys. zł za smartfon można już powybrzydzać, więc każdy brak S20 FE względem starszych modeli serii będzie mógł zaważyć o rynkowym (nie)powodzeniu.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.