Wideo dnia: nowa reklama Red Bulla to szaleńczy lot dronem na jednym ujęciu
Sporty ekstremalne w wydaniu ekipy Red Bulla od zawsze stały w najdalszym zakresie ekstremów, ale nowe nagranie popycha produkcje tej firmy jeszcze dalej. Koniecznie zobaczcie ten szaleńczy lot dronem nad ikoną motocrossu.
Pierwszy kontakt z filmami FPV z dronów jest mocarnym przeżyciem, więc jeśli nie mieliście jeszcze okazji zobaczyć tego, co widzi dron wyścigowy, zapnijcie pasy.
Moje ulubione fragmenty tego nagrania to absolutnie zwariowane ruchy kamery we fragmentach 3:45 i 4:48, przelot tuż przed przednim kołem jadącego motocykla w 3:30 oraz niebezpiecznie bliski przelot w 1:48.
Jak latać nad (oraz pod, przed, za i obok) ikony motocrossu?
Nowy film promocyjny Red Bulla to tzw. mastershot, czyli jedno ujęcie, które w tym wypadku trwa aż pięć minut. Brak cięć i efektownych przejść tym razem bynajmniej nie oznacza nudy, bo praca kamery to kompletne szaleństwo.
W czasie nagrania obserwujemy przejazd Tylera Beremana, zawodnika motocrossowego, który wygrał już osiem zawodów X Games, a jedno z ostatnich osiągnięć to złoty medal w konkursie Moto X Best Whip organizowanym w ubiegłym roku w Minneapolis.
Przejazd sportowca tej klasy jest imponujący, tym bardziej, że teren jest wymagający, a na filmie aż roi się od trików robionych nad ogromnymi przepaściami. W czasie przejazdu nie zobaczymy ani jednego błędu zawodnika.
Klasa zawodnika to jedno, ale nie mniejsze wrażenie robią umiejętności operatora drona.
Jak nagrano te szalone ujęcia?
Do nagrań posłużył dron wyścigowy z systemem transmisji DJI FPV (konkretnie DJI Digital First Person Viewing HD Transmission System) oraz kamera DJI Osmo Action podczepiona do drona. Tym samym możemy obejrzeć możliwości gotowych modułów DJI, które można umieszczać na dronach własnej konstrukcji.
W skład pakietu DJI FPV wchodzą nie tylko systemy transmisjim, ale też gogle, w których operator widzi na żywo transmisję z kamery drona. Miałem okazję latać na podobnym - choć dużo prostszym - zestawie firmy Parrot i wrażenia z lotu FPV nawet przy małych prędkościach są wyjątkowe.
Operatorem filmu jest Johnny Schaer, znany też jako Johnny FPV. To bardzo doświadczony operator sportowych dronów, specjalizujący się w lotach FPV. Pięciominutowe ujęcie na takim poziomie dynamizmu jak w filmie Red Bulla robi wrażenie, ale jeśli zerkniemy na portfolio autora, od razu widać, że twórcy wybrali do projektu właściwą osobę. Tylko spójrzcie na poniższy pokaz możliwości autora.
Na filmie widać też spektakularne możliwości kamery DJI Osmo Action, czyli jednego z głównych konkurentów GoPro Hero 8. Obraz z kamery DJI prezentuje naprawdę wysoką jakość. Jest to wręcz najlepszy film z kamery Osmo, jaki widziałem. Warto przypomnieć, że kamera kosztuje zaledwie 1300 zł, a więc aż o 500 zł taniej od GoPro Hero 8.
A jeżeli zainteresował was temat lotów FPV i szalonych ujęć, zapraszam do obejrzenia kilku innych filmów spod ręki (i gogli) Johnny’ego FPV.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.